Jarosław Kuźniar o „zwalniających” go z TVN 24: masochiści, smutna prawica

Uwazam pana Jarka za profesjonalnego faceta, panie Jarku, niech sie pan nie przejmuje glupimi docinkami i komentarzami. deel ma racje - sa ludzie inteligentni inaczej, potrzebujacy instrukcji obslugi pilota,zeby nie musieli sie "meczyc" ogladajac pana facjaty:) Ja tez jestem czlowiekiem o pogladach prawicowych ale nie czuje sie obrazony, sa ludzie wierzacy i "nawiedzeni",z pewnoscia chodzilo o ta druga grupe ludzi w pana wypowiedzi.Dla tych co doczytali do konca chce dodac, ze pisze z Wielkiej Brytanii i nie mam polskich znakow i liter. Pozdrawiam "Prawdziwych Polakow" o. Teddy'ego:)

Hej, olejmy gościa. Przecież takie wylewanie pomyj mu na twarz, to woda na młyn samego Kuźniara. Myślę, że facet miał miękko ze swym kierownictwem, zagrał va banque z widzami i... wygrał. Przegrałby jakby dostał kilka maili i spokój. Bo w telewizji najgorsza jest obojętność widza. Mi pan Kuźniar jest obojętny, bo jego upadania i lizania tego i owego rządowego tyłka nie oglądam, słyszałem tylko o tym. A tefałenową 'Szansę na sukces' czyli X-factora prowadzi marnie - spina się i myli dość często, poza tym jak na prowadzącego nieco za bardzo podkłada się szefowi jurorów. W sumie Kuźniar mi jest tak obojętny, że jakby szef jurorów, ów chyży pięćdziesięciolatek w okularach wyszedł na scenę i poprowadził show sam. byłoby pewnie taniej. Ale nie moja telewizja, nie moje szoł, nie mój Kuźniar.

Dla mnie to najlepszy dziennikarz od 100lat