SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Konflikt Disneya ze Scarlett Johansson. „Gdy zmienia się konsensus rynkowy, tarcia są nieuniknione”

Koncern Disney zerwał współpracę ze Scarlett Johansson po tym, jak aktorka pozwała koncern za równoległą dystrybucję „Czarnej wdowy” w kinach i serwisach VoD. - Do tej pory było wiadomo, kto, kiedy i na czym zarabia. Gdy zmienia się konsensus rynkowy, takie tarcia są nieuniknione - ocenia Michał Kozicki.

Dołącz do dyskusji: Konflikt Disneya ze Scarlett Johansson. „Gdy zmienia się konsensus rynkowy, tarcia są nieuniknione”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sdinksa
Jakby tą postać grała średniej klasy aktorka nikt by nie zauważył wielkiej różnicy.


Zauważyłby Disney - zyski byłyby znacząco niższe.
Wielkie nazwiska zatrudnia się właśnie dlatego, że przyciągają widza.
Nie ma za co!


0 0
odpowiedź
User
a
Jakby tą postać grała średniej klasy aktorka nikt by nie zauważył wielkiej różnicy.


Zauważyłby Disney - zyski byłyby znacząco niższe.
Wielkie nazwiska zatrudnia się właśnie dlatego, że przyciągają widza.
Nie ma za co!


w dłuższy perspektywie zysk byłby większy bo koszty niższe, a te filmy to cegiełki. Masz oglądać wszystkie, a nie jeden. Rozruch byłby po prostu wolniejszy, ale koszty także zdecydowanie niższe.
0 0
odpowiedź
User
Andrzej Berlin
Aktorka ma trochę racji, wytwórnia doskonale wiedziała, że żaden film, który przemyca ideologię LGBT nie pojawi się w chińskich kinach, czyli na największym rynku świata, a mimo to, to zrobiła. A zyski z rynku chińskiego są większe niż z amerykańskiego.
0 0
odpowiedź