Koniec „Teraz My!” w TVN

Nareszcie obszczymurki za burtą! To samo powinni zrobić z przewracająca oczami Pochanke, no i Olejnikową, która jak nikt nie chce z nią rozmawiać ciągnie Palikota.

Znika program płytki i tabloidalny, który obraża widzów swym poziomem. Niestety to ogólna tendencja iti, które szuka widza prostego, chcąc za wszelką cenę odebrać widzów Polsatowi. Traci jednak przez to widzów, którzy mieli nadzieję, że Walterowskie ambicje w postkomunistycznej Polsce pozwolą realizować projekty na poziomie dawnego Studia 2. Niestety, tanie, jarmarczna rozrywka i formaty, przy których usypiają już także i amerykańscy widzowie, powinny spowodować refleksje - dokąd zmierza aktualnie holding iti wraz z całym pakietem stacji tvn. Jedno jest pewne, widzowie swój cenny czas chcą spędzić przy czymś, co ich nie tylko odpręży ale i wzbogaci. Na razie tvn to takie filozofowanie rodem spod budki z piwem, pełne ogólników i zwyczajnie nudne.

A zjeżdżać po równi pochyłej zaczęli ostro po programie z Jaruzelskim. Nie jestem zwolennikiem generała, ale bylem pełen szacunku do Niego, że nie dał się tym prostaczkom-pseudo dziennikarzom. Kto przeglądał forum po programie ten widział, że prawie wszyscy "wpisywacze" (ja też!) pisali że kończą oglądanie "Terz My" i przewidywali rychły koniec programu.
"A słowo stało się ciałem. AMEN"