TVP Info przez cały weekend ujawniało podsłuchane rozmowy z ks. Sową, TVN i Polsat o nich milczą

Znów dowiedzieliśmy się, że każda kolejna Twoja analiza prowadzi do tego samego. NIech będzie,że prawie każda,nie chcę niesprawiedliwie ocenić wyjątków, które oby były jak najliczniejsze. A z tej dowiadujemy się o jakże głębokiej myśli: taśm nie powinno się publikować i nadawać w tv bo nie widzisz w tym interesu publicznego.Ech.
Mam nadzieję,że jak najwięcej ludzi ma inne zdanie,bez względu na to,jak wielki wpływ one mają na nasze wybory,o ile mają i czy to dobrze,czy źle.
NO to podałeś dwa przeciwne sobie skutki,choć mogą jedne wystąpić u jednych, drugie u drugich.Czy oba u kogoś? Może,nie wykluczam,ale wątpię. Tyle,że te skutki innych działań mamy bez taśm.NIe wiem,czy one je pogłębią,wiem,że chcę wiedzieć co bylo na taśmach.I wiem,że cieszę się,że ludziom się przypomina codziennie! kto rządził Polską przed pisem.I jaki był faktycznie stosunek do Polski,wyborców swoich i wszystkich i do wielu innych spraw tych ludzi.Stosunek,bo to co robili z tym,lub czegonie,to co wynika z tych taśm lub nie,to osobny temat.Oczywiscie znamy tę narrację:do kotleta,"nie było tam kotletów raczej,ale można sprawdzić" nic sięnie stało,tam nic nie ma,wszyscy tak mówią, wy też,tamci tak samo myślą o nas i wyborcach,a Kurski powiedział...a Rydzyk powiedział...żadnych innych argumentów.No ale cieszy,że nie sięgasz po takie "głębokie" stwierdzenia,po które coraz częściej sięga niejaki Ała, chyba że ktoś się podniego podszywa,co jest możliwe.
I tak, mówmy o tym co się nam nie podoba w tej władzy, codziennie pokazujmy -y, a jeśli wszystko jest źle,to też,jak to widzimy w przyszłości. Ale jak wyżej.I nie chodzi mi o porównywanie,choć aż się prosi.Co z tym zrobią wyborcy,czy w ogóle coś i czy głupio,czy mądrze,wg.kogo...ba...Mamy wolne media,te wolne media reagują jedynie szybko,gdy można dowalić pisowi,albo jakiemuś nieswojemu księdzu. Po fakt w porankach prasowych,albo Se sięga się,gdy coś o pisie jest,gdy nie,rzaaaadko,albo wcale,zależy od prowadzących i stacji.
Pisałem do polsatu i wiem,że nie tylko ja ws.taśm,no ale wiadomo.W porannych wiadomościach sobotnich bodajże,ale nic nie dam za to, w kontekście innej informacji była wzmianka o nowych taśmach.
Cieszy,że posród wielu żenujących seriali choć jeden taki artykul tu się ukazał. Chciałem napisać,ze dziwi mnie,że autora to jeszcze dziwi.Ale tak,czasem mnie to wciąż dziwi,zwłaszcza,że polsat tvnem nie jest i ostatnio sporo dobrego o nim można rzec,co już zaowocowało niewybrednymi atakami na nich i posądzeniami,w których słuszność,treść nie wnikam,bo to osobny temat.
Niektórzy mówią,ale przynajmniej szczerze,żew jaka była tamta władza,taka była,ale kierunku tej nie popierają i konkretnych polityków,jedni podają ważne inni mniej wazne,no też zależy które dla kogo,powody.I ok. Najgorsza jest ta totalna hipergigaobłuda i budowanie kolejnych narracji i ocen rządu na kłamstwach. Ok.rózne rzeczy różni mówili o tamtym rządzie,i najmocniejsze padały oceny i oskarżenia.Ale dziś ci co to robią najgłośniej wrzeszczą o powadze,dobru państwa i demokracji.
No więc znajmy taśmy ile się da.Jeśli są takie z politykami pisu,też chętnie poznam i wyciągnę wnioski.I nie mówcie mi,że wszyscy tak mówią,że taka jest polityka i jej kulisy od zarania świata;też nie mam zamiaru tworzyć mitów i twierdzić,że na wszystkich spotkaniach jest i musi być tak kulturalnie jak na tych najbardziej kulturalnych,na których byłem.Ale tego,że wszyscy tak mówią nie kupuję.A do dziś najbardziej mierzi mnie taka opinia w ustach pana Rusinka.Bo to,że tak uważa dziennikarz newsweeka czy wyborczej zwłaszcza ostatich 2 3 lat istnienia tych gazet...czy polityk ten i ów...
A oni mówili co mysleli przez te 8 lat?publicznie?ta...ok.wiem,polityka,obojętnie która partia w jakim kraju,ok,ale jednak.

Co wiedzielibyśmy nie słuchając bardzo przeciwnych tamtej władzy stacji o ich rządach?No pół biedy ktoś powie,gdyby dobrze rządzili.I dla niektórych rządzili dobrze,ba,cudownie,albo znośnie;ktoś powie,dla większosci,jasne...no ale każdy ma prawo do opinii.
No i Twój problem kolego,ty zniszczyłbyś gp.albo miałbyś masz ochotę na to, ale nie p...mi przy tej okazji o demokracji jakby co,i przy innej i wolnej prasie,etc...
Polityka rózne ma oblicza. Niektórzy mówią, ze dobry polityk,ale nie tyczy to tylko polityki,wie kiedy się nieszczerze pokajać,wie jak,przyznać do błędu.MOzna więc podziwiać konsekwencję wyparcia i nie uznawania,że zrobiło się coś złego.W takiej Rosji np. putin pójdzie na pogrzeb tego,którego kazał zacukać....A z drugiej strony chcemy?wierzyć,że do kogoś coś dotarło,że sumienie ruszyło,że nie jest taki jak reszta.Ale o ile tak wygląda,że do ks.Sowy coooooś dotarło,niewiele,ale więcej niż do kolegów z imienin,to ciężko mi uwierzyć,że to efekt sumienia i refleksji.NIewielkiej zresztą,bardzo niewielkiej,ale jeśli,to dla niego światełko w tunelu.

Piękne i głębokie myśli nt.prywatności,naszej i osób publicznych,oby konsekwentnie. Ale rzecz jest w czymś innym:w informacji;a w tym wypadku nie chodzi o informację typu o której odjeżdza pociąg,czy jakąś inną. To nie były tylko opinie przy wódce,nawet bez wyolbrzymiania znaczenia tych taśm i ewentualnych efektów wtedy i przy urnach. I tak,ludzi interesuje,na szczęście.Być może niektórych z takiego jak podajesz powodu,ale innych z dużo dużo wazniejszego.O d tego co mówi Twój sąsiad nie zależy Twoje dobro i dobro państwa.NO chyba,żew masz takiego sąsiada,od którego zależy.NIe twierdzę,że masz go podsłuchiwać.Odradzam wręcz.
Ludzi interesuje puszcza i dlatego przejrzeli w ogromnej części totalną obłudę i bezmiar bredni obrońców puszczy,oraz to,jak wykorzystywani są ci,którzy szczerze ich poparli i mają inne podejście do przyrody i relacji człowiek-przyroda.Daruj sobie więc czytelniku te hasełka o puszczy ginącej pod toporami.Mnie szkoda drzew,przyroda jest arcyważna,szkoda mi też miłośników przyrody,którzy tyle dla niej robią,ciężko pracują,a dziś są mieszani z łajnem,dlatego,zenie popierają "obrońców"puszczy.