Znany dziennikarz wraca do TVP. Będzie szefem agencji publicystyki i dokumentu

A ja w sumie cieszę się, że zniknie z TOKu. Po upadku Trójki, przeszedłem na TOK, a akurat z rana Maślak. Fajne tematy, fajni goście i... Maślak, który cały czas, non stop im przerywa. Doprowadzał mnie tym do irytacji. Nie daje skończyć zdania ciągle robiac wrzutkę od siebie. No masakra! Gdy bywał na urlopie i kto inny prowadził, od razu było inaczej, z większym szacunkiem do gości i bez ciągłego przerywania szemrania czegoś tam w tle. Bez ciągłej opowieści, że jest strażnikiem czasu i musi go pilnować. Bez mylenia gości pod zas przedstawiania ich, że są kimś innym niż w rzeczywistości. Było tego tyle, że mi się ulewało i wiele razy nosiłem się z zamiarem napisania do radia, by go trochę przeszkolili z zakresu "obsługi gości", by brał nieco przykładu z innych prowadzących zamiennie za niego. Mam nadzieję, że jeśli będzie w TV to nie będzie wiecznie przerywał, bo to nie on jest najważniejszy lecz gość, którego zaprasza.

Nie no, sorry, ale maslak to jakas kompketna pomylka. Ten facet nie potraf zarzadzac, a na takie stanowisko potrzebne sa kompetencje menadzerskie.

Dorry midiu, ale utoniesz

I bardzo dobrze, że go Kurski usunął.