Publicysta Krzysztof Wołodźko oskarżony o molestowanie. „Przeprosiłem prywatnie, a temat upubliczniono po naciskach”
Portal Codziennikfeministyczny.pl opublikował artykuł Małgorzaty Szymaniak, współpracownicy kwartalnika „Nowy Obywatel”, w którym kobieta oskarża publicystę Krzysztofa Wołodźko o nachalne pisanie wiadomości o podtekście seksualnym, określając jego zachowanie molestowaniem. - Były to niestosowne zachowania, których żałuję. Nie mogę się jednak pogodzić z faktem, że postanowiono zrobić z nich sprawę publiczną. Temat upubliczniono w efekcie nacisków, żebym przeprosił za wszystko publicznie. Rozważam konsultację z prawnikiem - tłumaczy nam Wołodźko.
Dołącz do dyskusji: Publicysta Krzysztof Wołodźko oskarżony o molestowanie. „Przeprosiłem prywatnie, a temat upubliczniono po naciskach”
Wołodźko ma 41 lat, autorka 27. W oryginalnym artykule na Codzienniku (zachęcam do zapoznania) ta wyraźnie szokująca dla autorki różnica wieku podkreślana jest wielokrotnie jako jedna z rzeczy które czyniły jego zachowanie niedopuszczalnym. Ogólny wydźwięk pierwotnego jest taki, że nie chodzi tu o naruszenie jakichś uniwersalnych, jednakowych dla wszystkich norm zachowań, a raczej o fakt że te konkretne erotyczne aluzje pochodziły od mężczyzny kilkanaście lat starszego i niezbyt atrakcyjnego fizycznie. A poza tym że próbował z wieloma kobietami jednocześnie.
Pensjonarska mentalność przebrana w język radykalnego feminizmu.