Za korzystny dla PO sondaż „Wiadomości” obwiniły dyrektora Kantar Millward Brown. „Jego poglądy bez wpływu na badania”
Po tym jak w zeszłym tygodniu „Fakty” TVN podały wyniki sondażu Kantar Millward Brown, w którym Platforma Obywatelska wyprzedziła Prawo i Sprawiedliwość, Paweł Ciacek, dyrektor ds. kontaktów z klientami w firmie, został skrytykowany (m.in. w „Wiadomościach” TVP1) za współpracę z Instytutem Obywatelskim założonym przez PO. Kantar Millward Brown podkreśla, że Ciacek nie zajmuje się sondażami politycznymi, a jego poglądy nie mają wpływu na pracę. W sobotę „Wiadomości” zaprezentowały wyniki badania Kantar Public, w którym PiS znalazło się przed PO.
Dołącz do dyskusji: Za korzystny dla PO sondaż „Wiadomości” obwiniły dyrektora Kantar Millward Brown. „Jego poglądy bez wpływu na badania”
Wyszło trochę obciachowo. TVP użyła się w sporze, czy PO ma aktualnie w sondażach 1% więcej, czy PiS - gdy wiadomo, że sondaż mierzy z dokładnością do 3%.
I to wszystko w sytuacji, gdy nawet J. Kaczyński nie kwestionuje podstawowych tendencji ww. sondaży i nie przeczy rzeczywistości (podsumowanie Kaczyńskiego: przepłynęło z N do PO, było całkiem logiczne).
A tymczasem gdzieś na średniawym szczeblu pada ośmieszający pomysł walki z sondażem i sondażownią (jakby dało się wybrać "korzystniejszą"). Coś jak walka z wiatrem lub walka z termometrem, by pokazywał +15C w czasie opadu śniegu (można nachuchać na termometr - i w śnieżycy będzie pokazywał +15C, ale zmierzy wtedy tylko intensywność chuchania).
Ale nie był.