88% ankietowanych jest zadowolonych z ostatniej wizyty u optyka-rzemieślnika, a 45% wybrało go ze względu na wcześniejsze pozytywne doświadczenia – wynika z raportu „Polak z wadą wzroku”[1]. Zatem, co wpływa na nasze zadowolenie? Wyniki raportu komentuje Tomasz Leszczyński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Czym skusimy okularnika?
Dlaczego ankietowani wybrali podczas ostatniej wizyty salon optyka-rzemieślnika? 45% z nich stwierdziło, że powodem są wcześniejsze pozytywne doświadczenia związane z danym optykiem czy zakładem. Priorytetowa okazała się również lokalizacja, bo tę wskazało 38% respondentów. Trzecie miejsce na „podium” zajęły „atrakcyjne ceny” z 34% wskazań. Zaraz za nimi uplasowały się: gwarancja jakości produktów (32%), rekomendacja miejsca udzielona przez rodzinę lub znajomych (24%), gwarancja kompetencji optyków (23%) czy atrakcyjne promocje (20%). Która odpowiedź uzyskała najmniej aprobaty, tym samym zyskując miano najmniej istotnego dla konsumenta aspektu przy wyborze optyka-rzemieślnika? To „reklama” z 9% wskazań.
Czy badani oceniają tymi samymi kryteriami tzw. „sieciowe” salony optyczne (ulokowane często np. w galeriach handlowych)? Wcześniejsze doświadczenia związane z optykiem w tym wypadku to tylko 29% odpowiedzi, czyli aż 16 punktów procentowych mniej niż w przypadku optyka-rzemieślnika. Dwa pozostałe miejsca „podium” są porównywalnie istotne w kontekście obu miejsc – w przypadku placówki sieciowej marki optycznej obie uzyskały po 36%, jednocześnie także tu zajmując drugie i trzecie miejsce najwyżej typowanych odpowiedzi. Co zatem okazało się najistotniejsze dla klientów sieciowych salonów optycznych? Z niewiele wyższym wynikiem, bo z 37%, atrakcyjne promocje (to 15 punktów procentowych więcej niż w przypadku optyka-rzemieślnika).
- Wyniki badania ukazują nie tylko istotne aspekty dla optyków z perspektywy ich biznesu, ale przede wszystkim dla samych użytkowników produktów optycznych – komentuje Tomasz Leszczyński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. – To przecież bardzo ważna informacja dla nas samych – świadomość, że placówkę sieciowej marki optycznej jesteśmy w stanie wybrać chętniej, jeśli ta skusi nas promocjami i reklamą. Rzemieślnicze salony optyczne nie są w stanie konkurować z sieciowymi pod względem promocji i reklamy, ale w indywidualny sposób dostosowują swoją ofertę do potrzeb klienta. Ceny są dla nas ważne także u optyka-rzemieślnika, jednak przy wyborze tego miejsca dominuje argument wcześniejszych doświadczeń z optykiem. Na podstawie tych danych można wnioskować, że wizyty u optyka-rzemieślnika przebiegają zgodnie z oczekiwaniami lub je przewyższają – wychodzimy z salonu z poczuciem satysfakcji z obsługi, skoro do nich wracamy. Co to oznacza w praktyce? Wymagajmy następujących elementów wizyty. Po pierwsze – przeprowadzenia dokładnego wywiadu. Optyk powinien dowiedzieć się jak najwięcej o naszym stylu życia i o tym, jak wygląda nasz dzień. Po drugie, oczekujmy indywidualnie dobranego rozwiązania. Np. jeśli kupujemy okulary, optyk powinien zapytać nas o preferencje, choćby w kontekście oprawek, natomiast finalny produkt musi być dobrany przez niego do indywidualnych rysów twarzy i wartości szkieł, co przełoży się na codzienny komfort ich użytkowania oraz poprawną korekcję. Po trzecie – powinniśmy usłyszeć dokładną instrukcję, jak postępować z nowymi okularami i z czym możemy się spotkać. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której po wyjściu od optyka nie widzimy dokładnie lub np. odczuwamy bóle głowy, a nie byliśmy wcześniej poinformowani o możliwości ich wystąpienia. Jeśli niestety tak się zdarzy, niezwłocznie powinniśmy skontaktować się ze specjalistą – dodaje.
Optyk-rzemieślnik = większe zadowolenie?
Badanych zapytano również o to, na ile są zadowoleni ze swojej ostatniej wizyty u optyka oraz o wskazanie, co to było za miejsce: optyk-rzemieślnik czy placówka sieciowej marki optycznej? Ponad połowa ankietowanych, bo 52%, stwierdziła że jest zdecydowanie zadowolona z wizyty u niezależnego optyka, a 36% jest „raczej zadowolona”. Dla porównania, „zdecydowanie zadowolonych” w tzw. „sieciówkach” jest o 13 punktów procentowych mniej.
- Czemu optycy-rzemieślnicy spotkali się z lepszą oceną? Oczywiście musimy pamiętać, że nie należy uogólniać, natomiast istnieje duże prawdopodobieństwo, że w popularnych punktach sprzedaży okularów, dostępnych np. w galeriach handlowych, możemy trafić nie na profesjonalistę, a zwykłego sprzedawcę bez kompetencji, któremu zależy przede wszystkim na szybkiej sprzedaży bez priorytetowego potraktowania zdrowia i dobrego widzenia kupującego. Optyk w profesjonalnym salonie optycznym nie dopuści do zakupu nieodpowiednich dla nas okularów i wizyty trwającej kilka minut. Nie jest „sztuką” sprzedanie okularów, „sztuką” jest sprzedanie „dobrego widzenia”. Najbezpieczniejszym dla naszego wzroku rozwiązaniem będzie wybranie optyka związanego z instytucją potwierdzającą jego doświadczenie zawodowe i profesjonalizm (np. Cechem przynależącym do KRIO). Takie organizacje zrzeszają jedynie wykwalifikowanych i posiadających doświadczenie zawodowe specjalistów, których obowiązują zapisy Kodeksu Etyczno-Zawodowego Optyka – dodaje Tomasz Leszczyński.
[1] Raport zrealizowany na zlecenie Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej – badanie ilościowe realizowane techniką CAWI - przeprowadzone wśród członków społeczności badawczej Zymetrii. Realizacja badania: 07.06.2018 – 10.06.2018 r, N=512.
Link do strony artykułu: https://wp.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/polacy-czesciej-wybieraja-optyka-rzemieslnika-niz-sieciowke