1,8 mln widzów serialu „Przyjaciółki 9”. Oglądalność rośnie z odcinka na odcinek

Z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl wynika, że dziewiątą edycję „Przyjaciółek” (serial jest emitowany w czwartki o godz. 21.10, począwszy od 2 marca br.) po trzech pierwszych odcinkach śledzi średnio 1,77 mln widzów. Przekłada się to na 12,12 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 12,83 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 13,75 proc. w grupie 16-59.

Widownia serialu rośnie z odcinka na odcinek. Pierwszy z nich oglądało średnio 1,70 mln osób, drugi - 1,76 mln, a trzeci - 1,85 mln.

Dla porównania, pierwsze trzy odcinki siódmej edycji serialu, pokazywane wiosną ub.r., śledziło średnio 1,97 mln osób, co przekładało się na 13,40 proc. udziału w 4+ oraz 13,93 proc. w 16-49. Oznacza to, że produkcja straciła 200 tys. widzów.

Podczas emisji „Przyjaciółek” Telewizja Polsat zajmuje trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Pozycja lidera należy do TVP1, nadającej w tym czasie „Ojca Mateusza” oraz „Sprawę dla reportera”, co przekłada się na 18,51 proc. udziału. Na drugim miejscu znajduje się TVN („Milionerzy” i „Kuchenne rewolucje”; 16,26 proc.), a tzw. „wielką czwórkę” uzupełnia TVP2 (filmy fabularne i pierwszy odcinek „Pierwszej randki”; 7,52 proc.).

Polsat jest już jednak wiceliderem wśród widzów w grupach 16-49 i 16-59, przegrywając tylko z TVN. W tym ujęciu dalej plasują się: Jedynka i Dwójka.

„Przyjaciółki” to opowieść o czterech kobietach. Każda z nich jest inna - różni je sytuacja życiowa i problemy, którym muszą stawić czoła. W rolę tytułowych „Przyjaciółek” wcielają się Małgorzata Socha, Joanna Liszowska, Anita Sokołowska i Magdalena Stużyńska-Brauer. Serial produkuje Akson Studio.

Udział Polsatu w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w lutym br. wyniósł 10,93 proc.