Administracja Donalda Trumpa zablokuje przejęcie Time Warnera przez AT&T, bo prezydent USA nie lubi szefa CNN?

Zakup medialnego koncernu Time Warner przez amerykańskiego giganta telekomunikacyjnego AT&T za ponad 100 mld dol. zapowiedziano jesienią ub.r. Już wówczas zastrzeżono, że transakcja musi uzyskać akceptację amerykańskiego urzędu antymonopolowego oraz departamentu sprawiedliwości pozostającego pod kontrolą administracji Donalda Trumpa.

Teraz, według „New York Times” planowana akwizycja może stanąć pod znakiem zapytania. Dziennik wysunął takie przypuszczenie po rozmowach z anonimowym źródłem w wysokiej kadrze urzędniczej Białego Domu.

„NYT” informuje, że w ubiegłym tygodniu doszło do spotkania doradców administracji prezydenta, którzy uznali zgodę na przejęcie Time Warnera jako potencjalny środek nacisku na koncern w sprawie należącej do niej stacji CNN. Według „NYT” w grę może wchodzić uzależnienie pozwolenia na zakończenie transakcji od usunięcia ze stanowiska Jeffa Zuckera, obecnego szefa CNN. Te same spekulacje powtórzył też na podstawie własnych informacji serwis The Daily Caller.

Według amerykańskich dziennikarzy biznesowa presja może stać się dla administracji Trumpa wygodnym narzędziem w walce z nieprzychylnymi mu mediami, z którymi prezydent toczy otwartą walkę już od czasów kampanii wyborczej.

Jednym z ostatnich przykładów takiego działania może być „The Wall Street Journal” należący do Jeffa Bezosa, szefa Amazona. „WSJ” wielokrotnie nie krył swojego krytycznego stosunku do Trumpa, w związku z czym prezydent prowokacyjnie zapytał podczas jednego z ostatnich wystąpień czy Amazon płaci „internetowe podatki” (które w USA nie obowiązują).

CNN znajduje się na szczycie listy amerykańskich mediów, do których Trump nie kryje swojej wrogości. Krytyczne wobec niego stacje telewizyjne i dzienniki obecny prezydent USA wielokrotnie oskarżał o brak obiektywizmu oraz szerokie kolportowanie fake newsów. Ostatni przykład takiej opinii Trump dał podczas konferencji prasowej w Warszawie, gdy po raz kolejny zarzucił CNN tworzenie i publikowanie fałszywych informacji.

Z drugiej strony sama stacja od dawna nie kryje swojej rezerwy wobec prezydentury Trumpa. W audycjach CNN na bieżąco pojawiają się materiały krytykujące obecnego szefa Białego Domu, z kolei w maju br. stacja odmówiła emisji reklamy chwalącej osiągnięcia 100 dni prezydentury Trumpa. Powodem była zamieszczona w spocie plansza z fotografiami dziennikarzy nieprzychylnych prezydentowi sugerująca że są oni autorami fake newsów.