SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zielona rewolucja w Biedronce. Sieć masowo instalować będzie ładowarki do samochodów

Do końca 2024 roku ładowarki elektryczne do samochodów pojawią się w 600 lokalizacjach przy sklepach Biedronka, a każde urządzenie jednocześnie będzie mogło ładować do trzech aut. Tym samym powstanie 1800 punktów ładowania, których operatorem będzie firma Powerdot. - To będzie kolejny krok w celu poprawy komfortu zakupów dokonywanych przez naszych klientów - mówił na konferencji Paweł Stolecki, członek zarządu i dyrektor operacyjny sieci Biedronka.

Dzięki współpracy Biedronki i firmy Powerdot trzykrotnie powiększy się obecnie istniejąca infrastruktura szybkiego ładowania pojazdów w Polsce, o mocy przekraczającej 100 kW.  Stacje ładowania umieszczone będą na parkingach sklepów zarówno w wielkich miastach, jak i małych miasteczkach, zapewniając szeroki dostęp do nowej usługi na terenie całego kraju.

Pierwsze stacje ruszyły 11 lipca br. w Warszawie - zostały one uruchomione przy sklepach na ul. Sytej i Pałacowej. Jeszcze w tym roku powstanie co najmniej 150 tego typu urządzeń. Będą one instalowane przy sklepach Biedronka, które mają własne parkingi (nie dotyczy to sklepów na parterach apartamentowców, w centrach i parkach handlowych). Ładowarki będą zasilane niezależnie od sklepów.

Ustawa nakaże instalację ładowarek przy sklepach z większymi parkingami

Ruch Biedronki przybliża ją do realizacji zapisów ustawy o elektromobilności. Zakłada ona, że od stycznia 2025 roku obiekty niemieszkalne, które posiadają co najmniej 20 miejsc parkingowych, powinny udostępnić możliwość ładowania aut elektrycznych. Z obowiązku zwolnieni są mali i średni przedsiębiorcy. Wymóg dotyczy marketów, galerii i parków handlowych, ale też innych obiektów użyteczności publicznej: stadionów, biur, urzędów, uniwersytetów, a nawet szpitali.

Każda stacja dostępna przy wybranych sklepach sieci Biedronka będzie dysponować mocą 120 kW, co w praktyce będzie oznaczało możliwość szybkiego i komfortowego naładowania elektryka (dysponującego baterią o pojemności 50 kWh) w czasie ok. 20-30 minut, czyli adekwatnym do czasu trwania zakupów w pobliskim sklepie sieci Biedronka. Po takiej operacji możliwe będzie przejechanie przykładowym autem elektrycznym około 200 km.

- Sieć ładowarek przy Biedronkach będzie rozmieszczona w całym kraju w taki sposób, aby poruszanie się pojazdów elektrycznych po polskich drogach było możliwe, tylko korzystając z sieci ładowania aut przy Biedronkach w całym kraju - podkreśla Paweł Stolecki.

Stacje będą posiadać trzy złącza: CCS, ChaDemo oraz Type 2. Dzięki takiemu rozwiązaniu użytkownicy naładują nie tylko niemal każdego elektryka, ale również hybrydę typu plug-in. Pod ładowarką będą dwa oznaczone specjalnie miejsce parkingowe, ale ładować będzie można trzy auta naraz.

Przy projekcie Biedronka współpracuje z firmą Powerdot, która jest inwestorem (właścicielem) stacji, a także ich operatorem. Będzie również odpowiedzialna za ich funkcjonowanie od strony sprzedaży energii, obsługi płatności oraz oprogramowania, a do dyspozycji klientów będzie całodobowe centrum wsparcia.

Ile kosztować będzie naładowanie samochodu przy Biedronce?

- Przy tym projekcie stawialiśmy na dostępność i powszechność z ich korzystania – mówił na konferencji Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce. Korzystanie z urządzeń nie będzie bowiem wymagało zakładania konta, używania aplikacji, ani opłacania jakiegokolwiek abonamentu. Przy opcji ładowania CCS klienci zapłacą 2,71 zł za kWh, korzystając z Type 2 - 1,91 zł, a używając ChaDemo - 2,52 zł.

Możliwe będą różne formy płatności: kartą bankową poprzez wbudowany terminal do kart płatniczych, kodem QR bez rejestracji, a także kartą RFiD w ramach roamingu (dzięki czemu obsłużeni zostaną również abonenci innych dostawców usługi ładowania).

- Celem projektu jest udostępnienie infrastruktury do ładowania dla każdego, tj. mieszkańców zarówno małych, jak i dużych miejscowości, a także wypełnienie rynkowej niszy, jaką jest niedobór ładowarek o dużej mocy, powyżej 100 kW. Projekt wpisuje się w ideę „destination charging”, tj. ładowania samochodu przy okazji wykonywania codziennych obowiązków – podkreśla Grigoriy Grigoriev.

Współpraca Powerdot i Biedronki, obejmująca uruchomienie 600 stacji do końca 2024 roku, jest największym tego typu programem w Europie, stworzonym przez sieć handlową i operatora stacji ładowania.

Jeszcze w lipcu kierowcy aut elektrycznych i hybrydowych, którzy są klientami sieci Biedronka, mogą spodziewać się dodatkowej specjalnej oferty z okazji obchodzonego 25 lipca, w tym roku już po raz 16., Dnia Bezpiecznego Kierowcy.

Już teraz część pracowników Biedronki korzysta ze służbowych samochodów elektrycznych, ale sieć Paweł Stolecki nie podaje jaka to liczba i jakie są dalsze plany w tym zakresie.

Sieć Biedronka ma obecnie ponad 3,4 tys. sklepów w Polsce.  Przychody Biedronki w IV kwartale ub.r. wzrosły 24,1 proc. rdr do 4,856 mld euro, a w całym 2022 roku - o 20,9 proc. do 17,582 mld zł. Sprzedaż LFL wzrosła w 2022 roku o 20,6 proc.

Z danych Licznika Elektromobilności wynika, że pod koniec maja br. w Polsce działało 2836 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. 31 proc. z nich to były szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), resztę stanowiły wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.

Dołącz do dyskusji: Zielona rewolucja w Biedronce. Sieć masowo instalować będzie ładowarki do samochodów

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rk72
czyli przy 600 ładowarek razy 3 razy piętnaście godzin ich wykorzystani to jest jakieś 2700 samochodów .Które przejadą razy200 kilometrów 540 000 kilometrów .Przepraszam dla kogo jest ten interes. Normalna kilowatogodzina kosztuje 0,69 zlA tustawkii po 200 -300 procent wyższe .A powinni zapłacic jeszczepodatek drogowy którego teraz nie płacą Jedna wielka paranoja
16 6
odpowiedź
User
rk72
czyli generalnie trzebaby buło zamontować idoprowadzić prąd wyższych napięć do 50 tysięcy ładowarek.Co by miało wyglądać jak w komuniena stacjach
0 0
odpowiedź
User
Janusz czeka
Nie mogę się doczekać, aż ta absurdalna ideologia padnie. Niestety najpierw organizatorzy muszą zarobić na dotacjach. Cóż, nawet bożek Wielki Kowit przeminął, przeminą i elektrokary.
14 10
odpowiedź