Nie działa TVN, Polsat, TV Puls, TV Trwam? Poradnik o DVB-T2/HEVC
W Polsce trwa proces zmiany standardu naziemnej telewizji cyfrowej na DVB-T2/HEVC. Dla osób ze starszymi dekoderami lub telewizorami wiąże on się z ryzykiem utraty większości kanałów komercyjnych. W tym poradniku radzimy jak przygotować się na nowy standard i zyskać na zmianie.
Od końca marca kolejne regiony przechodzą na standard DVB-T2/HEVC. To operacja podobna do tej sprzed blisko dekady, kiedy analogową telewizję zastępowała cyfrowa. Wówczas osoby ze starszymi telewizorami musiały zainwestować w tuner, aby dalej oglądać ulubione kanały. Drogą analogową w całej Polsce można było oglądać tylko: TVP1 , TVP2 i Polsat. W większych miastach dostępne były także: TVN, TV Puls, TVP3/TVP Info i TV4. W 2013 roku dzięki emisji w cyfrowym standardzie wszystkie stacje komercyjne zyskały ogólnopolski zasięg i w telewizji naziemnej mogły pojawić się dodatkowe kanały: TVN7, TV6, Puls 2, Fokus TV, ATM Rozrywka, Eska.TV, Polo.TV, TVP ABC, Stopklatka.TV, a później także TV Trwam.
Obecna zmiany to przejście na telewizję naziemną drugiej generacji. Dzięki przejściu z DVB-T na DVB-T2/HEVC wszystkie kanały są nadawane w wysokiej rozdzielczości (HD), a nie tylko w standardowej (SD). W przyszłości możliwe jest uruchomienie dodatkowych stacji tematycznych. Telewizja Polska planuje jeszcze w tym roku rozpocząć nadawanie TVP4K z treściami rozrywkowymi i meczami mundialu w Katarze, TVP Nauka i być może TVP Muzyka. Z danych Krajowego Instytutu Mediów wynika jednak, że 1,32 mln gospodarstw domowych ma starsze telewizory lub tunery, które nie obsługują DVB-T2/HEVC. W województwach: dolnośląskim, lubuskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, łódzkim, małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim, śląskim i opolskim widzowie ci już mogli stracić dostęp do m.in. TVN, Polsatu, TV Puls czy TV Trwam. Mieszkańcom województw lubelskiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i znacznej części mazowieckiego grozi to od poniedziałku 27 czerwca br.
Jak sprawdzić czy tuner lub telewizor obsługuje DVB-T2/HEVC?
Osoby, które mieszkają w województwach, gdzie doszło już do zmiany standardu mogą po prostu sprawdzić jakie kanały telewizyjne im działają. Jeśli są to tylko: TVP1 HD, TVP2 HD, TVP3, TVP Info HD, TVP Sport HD, TVP Historia, Metro, WP, Zoom TV, Nowa TV, TVP Kobieta i TVP Kultura HD, a wcześniej działało znacznie więcej kanałów, to sprzęt jest przestarzały i trzeba go wymienić, aby odzyskać dostęp do pozostałych stacji.
Mieszkańcy regionów, gdzie w poniedziałek doszło do zmiany mogą spróbować odebrać kanały z eksperymentalnego MUX-5 Telewizji Polskiej. Dociera on do 90 proc. powierzchni Polski. Są tam dostępne: TVP3 Warszawa HD, TVP Rozrywka HD, TVP Dokument HD, TVP Kultura HD, TVP Kobieta HD i TVP Dokument HD. W miarę nowe telewizory i dekodery automatycznie skanują listę kanałów. Na starszych sprzętach, można spróbować przeprowadzić skanowanie za pośrednictwem menu dekodera. Jeśli odbiornik „widzi” TVP Dokument HD, jest obraz i dźwięk, to nasz telewizor lub dekoder jest gotowy na nowy standard, bo tego kanału nie ma na żadnych multipleksach działających w starym standardzie.
Dlaczego mimo zmiany standardu działają kanały TVP?
Pierwotnie także MUX-3, gdzie są dostępne TVP1, TVP2, TVP Info i TVP Sport miał razem z innymi nadawcami przejść na standard DVB-T2/HEVC. Wielu odbiorców naziemnej telewizji cyfrowej czuje się więc zakłopotanych. Ich region zmienił standard, a mimo wielu spotów przypominających o tej operacji, emitowanych także w telewizji publicznej, jej główne kanały nadal są dostępne.
W marcu br. minister spraw wewnętrznych i administracji wystąpił do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej o pozwolenie na emisję MUX-3 w starym standardzie do końca 2023 roku. Wniosek pojawił się w związku z wojną na Ukrainie. MUX-3 towarzyszy Regionalny System Ostrzegania. Szef UKE na to przystał. Telewizja Polska może więc oferować wybrane kanały w DVB-T. Były one już od dłuższego czasu oferowane w jakości HD, więc widzowie nie mogą narzekać na niską jakość obrazu. Kiedy TVP przejdzie na DVB-T2/HEVC? Nadawca publiczny nie zdradza co musi się stać, aby to nastąpiło. Ma prawo, ale nie musi nadawać w starym standardzie do końca przyszłego roku. Do inwestycji w wymianę sprzętu mogą zachęcić widzów transmisje z mundialu w Katarze w jakości 4K. Pokaże ich w listopadzie i grudniu br. kanał TVP 4K, który będzie dostępny drogą naziemną.
Czy przy okazji przejścia na DVB-T2/HEVC konieczna jest wymiana anteny?
Jeśli nasza instalacja antenowa działała poprawnie w przypadku standardu DVB-T, to prawdopodobnie tak samo będzie z DVB-T2/HEVC. Wyjątkiem mogą być wybrane lokalizacje, gdzie przy okazji zmieniła się lokalizacja nadajnika. Emitel zrezygnował na przykład z wykorzystywania obiektu Łódź „Komin EC-4”. U niektórych może zajść konieczność przekierowania anten odbiorczych, w zależności od lokalizacji, na obiekty nadawcze (RTCN) Zygry i (SLR) Łódź/Dąbrowa. Problem dotyczy głównie osób, które oglądały telewizję dzięki antenie pokojowej w centrum Łodzi.
Anteny pokojowe nie są najlepszym rozwiązaniem do stabilnego odbioru naziemnej telewizji. Bywa, że w dobrych warunkach propagacyjnych działają dzięki nim wszystkie kanały nadawane na multipleksach, a w gorszych sygnał zanika lub niektórych multipleksów w ogóle nie da się odebrać bez przestawienia w inne miejsce. Wówczas dobrym rozwiązaniem może być inwestycja w antenę zewnętrzną. Ich instalacją trudni się wiele firm w całym kraju. W regionach przygranicznych tacy fachowcy potrafią tak zainstalować antenę, że można odbierać blisko 100 stacji. Nie tylko z Polski, ale także np. z Czech i Niemiec.
Zmiana standardu naziemnej telewizji dotyczy abonentów sieci kablowych i platform satelitarnych?
Nie dotyczy. Jeśli ktoś jest abonentem np. sieci kablowej UPC Polska, Vectra albo platformy satelitarnej Polsat Box, Canal+ czy Orange, to może dalej oglądać wszystkie kanały za pośrednictwem dotychczas używanego dekodera. Operatorzy kablowi nadają kanały w standardach DVB-C i DVB-C2, natomiast satelitarni w DVB-S i DVB-S2. DVB-T i DVB-T2/HEVC to standardy naziemnej telewizji cyfrowej.
Z powodu obecnych na antenach wielu stacji kampanii społecznych dotyczących zmiany standardu naziemnej telewizji cyfrowej, zdarzają się zakłopotani abonenci operatorów płatnej telewizji, którzy dzwonią na infolinię tych firm i pytają czy będą mogli oglądać swoje kanały. Część operatorów przygotowało też promocje dla osób, które przy okazji zmiany standardu chciałyby w ogóle zrezygnować z odbioru naziemnego na rzecz kablowego, satelitarnego czy IPTV.
Jak skorzystać z rządowego dofinansowania na dekoder lub telewizor?
Osoby, które mają sprzęt niekompatybilny z DVB-T2/HEVC i nie chcą same kupić nowego, mogą skorzystać z rządowego dofinansowania. Przysługuje im bon w wysokości 100 zł na dekoder lub 250 zł na telewizor. Do tej pory takich wniosków złożono ponad 300 tys. i aż 85 proc. z nich dotyczy dekoderów. Bon można pozyskać online za pośrednictwem rządowych stron internetowych lub pracowników Poczty Polskiej. Wnioski będą przyjmowane do końca roku.
Możliwe jest uzyskanie jednego bonu w gospodarstwie domowym. Osoba, której przyznano dofinansowanie, otrzymuje specjalny kod (wysłany e-mailem w przypadku drogi elektronicznej lub wydruk w placówce Poczty Polskiej), z którym może udać się do jednego ze sklepów biorących udział w programie (to m.in. MediaMarkt, MediaExpert, Neonet, Euro RTV AGD) i nabyć interesujący ją sprzęt. Nie ma telewizorów, które kosztują 250 zł, więc w tym przypadku, taki konsument może liczyć na zniżkę w tej wysokości.
Kupić dekoder czy telewizor?
To zależy od naszych możliwości finansowych. Dla oszczędnych i tych, którzy nowy telewizor kupili zaledwie kilka lat temu i nie chcą na razie inwestować w nowy, lepszą opcją będzie zakup dekodera. Możliwości tunerów, zwłaszcza w okolicach 100 zł, są jednak mocno ograniczone. Można dzięki nim oglądać kanały w jakości HD, korzystać z elektronicznego przewodnika po programach (EPG), ale nie da się w tej cenie znaleźć sprzętu z twardym dyskiem czy obsługującego telewizję hybrydową (HbbTV). W związku z przejściem na DVB-T2/HEVC polscy nadawcy coraz chętniej inwestują w takie usługi.
HbbTV pozwala stacjom telewizyjnym na oferowanie dodatkowych aplikacji. Mogą być to serwisy z wideo na żądanie (np. TVP GO i Polsat GO), ale także interaktywne ankiety, quizy, program telewizyjny ze zdjęciami, serwisy reklamowe, catch up TV (możliwość cofania programów wyemitowanych na danym kanale do tygodnia). Aby skorzystać z tych funkcji, telewizor lub rzadziej dekoder, musi być podłączony do internetu. Z rozporządzenia resortu cyfryzacji wynika, że wszystkie tunery z podłączeniem do internetu muszą obsługiwać HbbTV. W przeciwnym wypadku sprzedawcom grozi kara. Dla producentów to często zbyt drogie rozwiązanie. Gdyby wymogu telewizji hybrydowej nie było, to na rynku mogłyby być oferowane tanie tunery naziemne np. z Android TV, jak wycofany ze sprzedaży Canal+ 4K Box.
Jaki dekoder wybrać?
W popularnych sklepach większość tunerów można nabyć w przedziale cenowym 99 zł – 200 zł. Najczęściej pozwalają na nagrywanie programów po podłączeniu przez USB pendrive’a lub zewnętrznego dysku. Często dekodery mogą pełnić też funkcję odtwarzacza multimedialnego. Na telewizorze dzięki nim można puścić zatem film z wakacji (o ile jest dostępny w jednym z obsługiwanych formatów), przeglądać zdjęcia czy słuchać mp3. Pozwala na to np. Tuner TV Manta DVBT018, polskiego dostawcy sprzętu (99,99 zł) albo Opticum Nytrobox NS H.265 DVB-T2/HEVC/H.265, oferowany w tej samej cenie. Osoby, które nie chcą, żeby nowy nabytek stanął koło telewizora, mogą zdecydować się na niewielką przystawkę TV Thomson THT82 (159,99 zł). Wystarczy ją podłączyć do tylnej części telewizora i cieszyć się dobrodziejstwami nowego standardu naziemnej telewizji cyfrowej.
W bardziej profesjonalnych sklepach, które zajmują się np. sprzedażą sprzętu satelitarnego albo na platformach aukcyjnych, można znaleźć bardziej zaawansowane urządzenia. Są droższe, bo kosztują kilkaset złotych. Mogą obsługiwać zarówno sygnał naziemny, jak i satelitarny czy kablowy albo posiadać wbudowany system operacyjny Android TV i na przykład dysk twardy umożliwiający wiele godzin nagrań.
Telewizor lepszą inwestycją?
Odbiorcy naziemni, którzy zastanawiają się nad wyborem droższego dekodera, powinni wziąć też pod uwagę zakup telewizora. W sklepach ze sprzętem elektronicznym niemal do każdego modelu jest przyklejona naklejka „Gotowy na DVB-T2/HEVC”. Za mniej niż 2 tysiące złotych lub w pobliżu tej ceny można nabyć przyzwoity sprzęt, który poza odbiorem naziemnej telewizji cyfrowej w nowym standardzie, da możliwość korzystania z dobrodziejstw Smart TV, a czasami nawet pozwoli na oglądanie treści w jakości 4K.
Zobacz także: Nowe telewizory coraz droższe. „Problem z łańcuchami dostaw”
Na przykład 43-calowy Xiaomi Mi LED TV P1 UHD z systemem operacyjnym Android TV, obsługą 4K, tunerami naziemnym, satelitarnym i kablowym można nabyć za 1499 zł - 1899 zł w zależności od sklepu. Jego tańszy 32-calowy odpowiednik bez 4K, ale z Android TV za mniej niż 1000 zł. Samsung UE43TU7022K, również obsługujący 4K z systemem operacyjnym Tizen kosztuje mniej niż 1500 zł. Platformy streamingowe, takie jak Netflix, Disney+, Amazon Prime Video, HBO Max, Canal+ online, Polsat Box Go, Player czy Viaplay i ich treści 4K mogą być doskonałym uzupełnieniem do oferty naziemnej.
Dołącz do dyskusji: Nie działa TVN, Polsat, TV Puls, TV Trwam? Poradnik o DVB-T2/HEVC