Centra handlowe w Polsce: coraz więcej klientów, niesłabnące zainteresowanie inwestorów
4,5 mln klientów rocznie odwiedza średniej wielkości centrów handlowe, największe nawet 10 mln - pokazują badania Polskiej Rady Centrów Handlowych i EY. Obiekty handlowe ciągle chcą budować deweloperzy. - Polska do tej pory cieszyła się najwyższym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej zainteresowaniem ze strony inwestorów jak i sieci handlowych - komentuje Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.
W ubiegłym roku szacunkowa wartość sprzedaży w centrum handlowym odpowiadała 18 proc. całej sprzedaży detalicznej. Na koniec na koniec 1 połowy 2018 roku istniało w Polsce 11,9 mln m kw. nowoczesnej powierzchni handlowej w ponad 500 obiektach - pokazuje raport Polskiej Rady Centrów Handlowych i EY „Społeczno-ekonomiczne znaczenie rozwoju nieruchomości handlowych w Polsce”.
W okresie ostatnich pięciu lat przybyło około 2,5 mln m kw. powierzchni najmu nieruchomości handlowych. Na każde 100 m kw. powierzchni przypada 3,5 miejsca pracy. Średnio w każdym centrum w Polsce zatrudnionych jest ok 800 osób, co daje ok. 400 tys. zatrudnionych w tym sektorze.
– Branża nieruchomości handlowych nad Wisłą to od lat stabilny sektor zarówno pod kątem systematycznego rozwoju, zatrudnienia jak i inwestycji. Polska do tej pory cieszyła się najwyższym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej zainteresowaniem ze strony inwestorów jak i sieci handlowych – komentuje Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.
Centrum handlowe gratką dla dewelopera
Niesłabnącym zainteresowaniem obiekty handlowe cieszą się wśród inwestorów i deweloperów. Średnie nasycenie powierzchnią handlową w latach 2012-2017 wzrosło z poziomu 239 m kw. GLA na 1 000 mieszkańców do 306 m kw. GLA na 1 000 mieszkańców (wzrost o 28 proc.).
Nasycenie powierzchnią handlową w Polsce na koniec 2017 roku było porównywalne do rynku czeskiego (280), słowackiego (264) czy włoskiego (267). Z krajów zachodniej Europy niższym wskaźnikiem nasycenia charakteryzują się jedynie rynek niemiecki (222) oraz belgijski (252), które mają jednak więcej ulic handlowych.
W odniesieniu do bardziej dojrzałych oraz porównywalnych demograficznie rynków handlowych takich jak Wielka Brytania (426), Francja (393) czy Hiszpania (311) widać, że nasz rodzimy rynek ma dodatkowy potencjał do rozwoju. Wciąż daleko nam jednak do poziomów nasycenia w Holandii (383), Szwecji (538) czy Norwegii (945).
Parki handlowe w małych miastach
W najmniejszych ośrodkach miejskich powstają głównie parki handlowe. W ciągu ostatnich sześciu lat udział podaży tych obiektów w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców w stosunku do całego rynku wzrósł z 7 proc. do 22 proc.
Kolejnym trendem obserwowanym na rynku jest rozwój centrów wyprzedażowych poza głównymi aglomeracjami. W 2012 roku centra wyprzedażowe występowały wyłącznie w największym miastach. Na koniec pierwszego półrocza 2018 roku już jedna czwarta takich obiektów znajduje się w mniejszych miastach.
– Porównując strukturę rynku retail w Polsce, okres ostatnich 6 lat to powolny wzrost udziału parków handlowych i centrów wyprzedażowych na tle dominujących do tej pory tradycyjnych galerii handlowo-rozrywkowych. Na przestrzeni ostatnich lat zmienia się coraz bardziej lokalizacja i rodzaj nowych obiektów. Deweloperzy stawiają na miasta poniżej 100 000 mieszkańców. Większe zainteresowanie budową nowych projektów w mniejszych miejscowościach wynika z wysokiego stopnia nasycenia powierzchnią handlową w większych miastach – mówi Anna Zachara Widła, research & education manager z Polskiej Rady Centrów Handlowych.
Więcej klientów, większe obroty
Według danych Polskiej Rady Centrów Handlowych średniej wielkości centrum handlowe odwiedzała około 4,2 - 4,8 mln klientów rocznie. Największe obiekty mogą liczyć na odwiedziny ponad 10 mln klientów rocznie.
Bardzo wyraźna jest natomiast sezonowość odwiedzin klientów w ciągu roku. Tradycyjnie miesiącem z rekordowymi wynikami jest grudzień, kiedy odwiedzalność galerii jest przeciętnie o 26 proc. wyższa niż w pozostałych miesiącach roku.
– Średnioroczny wzrost sprzedaży detalicznej w latach 2012-2017 wyniósł w Polsce 3,2%. Natomiast w czerwcu br. kształtował się na znacznie wyższym poziomie 8,2 proc. r/r. W 2017 roku szacunkowa wartość sprzedaży w centrach handlowych odpowiadała 18,1% wielkości sprzedaży detalicznej w Polsce, podczas gdy udział handlu w polskim PKB wynosi obecnie ponad 20% co jasno pokazuje jak istotnym elementem polskiej gospodarki są galerie handlowe – wylicza Radosław Knap.
Centra handlowe a rynek pracy
Zgodnie z danymi Międzynarodowej Rady Centrów Handlowych (ICSC), w centrach handlowych w Polsce w 2016 roku zatrudnionych było prawie 410 tys. pracowników. To stawia Polskę na szóstym miejscu w Unii Europejskiej.
Dodatkowo w firmach bezpośrednio związanych z obsługą centrów handlowych (ochrona, eventy towarzyszące, reklama, dostawcy) wedle szacunków ICSC zatrudnienie znajduje ponad 13 tys. pracowników.
Zgodnie z danymi Eurostatu sektor handlu, transportu, zakwaterowania oraz usług gastronomicznych zatrudniał aż 24,7% wszystkich pracowników w UE i był największym z sektorów pod względem zatrudnienia. W Polsce w 2017 roku w sektorze było zatrudnionych 22,8 proc. pracujących i był on drugim po przemyśle sektorem pod względem zatrudnienia. Według GUS, zatrudnienie w sektorze w 2016 roku wynosiło 3,7 mln. Centra handlowe generują co dziesiąte miejsce pracy w sektorze.
– Praca w centrach handlowych jest dobrą alternatywą dla studentów chcących dorobić w czasie studiów, dzięki elastycznemu grafikowi młodzi ludzie są w stanie połączyć pracę zawodową ze studiami. Zgodnie z wynikami badań Kantar Millward Brown przeprowadzonymi na zlecenie PRCH, aż 63% pracowników centrów handlowych ma mniej niż 30 lat i aż 1/3 z nich kontynuuje naukę – podsumowuje Knap.
Dołącz do dyskusji: Centra handlowe w Polsce: coraz więcej klientów, niesłabnące zainteresowanie inwestorów