Hanna Lis nie wróci do newsów i publicystyki. „Ostateczny rozwód po 24 latach”
Dziennikarka Hanna Lis nie chce zajmować się już dziennikarstwem newsowym i publicystyką. - Po „Azja Express” nie będzie już powrotu do świata newsów. I świetnie, bo o to właśnie chodziło - deklaruje.
Lis została zwolniona z redakcji „Panoramy” TVP2 w połowie stycznia br. Pracowała tam od 2012 roku. Wypowiedzenie umowy wręczył jej ówczesny szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Mariusz Pilis.
W rozmowie z dwutygodnikiem „Viva” Hanna Lis opowiada o kulisach zwolnienia z Telewizji Polskiej. Zapewnia także, że nie zamierza już wracać do dziennikarstwa newsowego i publicystyki.
- Usłyszałam, że szef ceni moją pracę i nie ma do niej żadnych zastrzeżeń - wspomina dziennikarka. Jednak, jak to ujął: nowe wyzwania wymagają nowych ludzi - mówi. - W ten sposób po 24 latach wzięłam ostateczny rozwód z newsami i polityką. Poczułam gigantyczną ulgę. Dziś uważam, że dobra zmiana przyniosła mi naprawdę dobrą zmianę. Polska polityka jest, w moim odczuciu, coraz bardziej wyjałowiona z wartości, idei, wielkich celów. Okładanie się przez posłów kijami baseballowymi jest nieszczególnie inspirujące - podkreśla.
We wrześniu na antenie TVN wystartuje reality-show „Azja Express” z udziałem celebrytów i aktorów, którzy połączeni w pary muszą dotrzeć do wyznaczonego celu. Jedną z uczestniczek będzie Hanna Lis. Jesienią w TVN Style zadebiutuje także jej autorski program „Bez planu”, w którym odwiedzi restauracje na całym świecie.
- Ktoś powiedział, że popełniam straszliwy błąd, biorąc udział w „Azja Express”, bo z niego nie będzie już powrotu do świata newsów. I świetnie, bo o to właśnie chodziło - deklaruje Hanna Lis.
W przeszłości dziennikarka była prowadzącą m.in. „Wiadomości” TVP1, a w latach 2004-2007 „Wydarzeń” w Polsacie. W latach 1993-2001 była związana z „Teleexpressem” w TVP1. Lis miała także pokierować działem lifestylowym portalu natemat.pl, ale odeszła z serwisu w kwietniu br.
Dołącz do dyskusji: Hanna Lis nie wróci do newsów i publicystyki. „Ostateczny rozwód po 24 latach”