Integer.pl i InPost ze wzrostami wpływów i dużymi stratami, stawiają na Paczkomaty i obsługę sklepów internetowych
W ub.r. Grupa Integer.pl zanotowała 503 mln zł wpływów ze sprzedaży i 496,1 mln zł straty netto, a należąca do niej spółka InPost - 315,8 mln zł wpływów i 163 mln zł straty. Integer.pl zysk EBITDA osiągnął w segmencie kurierskim i paczkomatowym, a stratę w sektorze listowym, z którego wycofał się w połowie ub.r. Firma ma prawie 6 tys. Paczkomatów.
Przychody Grupy Integer.pl ze sprzedaży zwiększyły się w ub.r. o 72,9 proc. - z prawie 291 do 503 mln zł. Jednocześnie podwoiły się koszty operacyjne firmy (z 322,3 do 650,1 mln zł), do czego głównie przyczynił się wzrost kosztów usług obcych (ze 152,4 do 347,2 mln zł), równie mocno wzrosły koszty finansowe (z 28,7 do 58,5 mln zł).
W konsekwencji firma zanotowała 140,8 mln zł straty z działalności kontynuowanej (wobec 21 mln zł rok wcześniej) i 496,1 mln zł straty netto (w porównaniu z 41,9 mln zł w 2015 r.).
W ub.r. większość przychodów Grupy Interger ze sprzedaży pochodziła z trzech segmentów: kurierskiego, paczkomatowego i określonego jako pozostały. W pierwszym wpływy wzrosły w skali roku z 92,6 do 243,8 mln zł, w drugim - ze 137,2 do 194 mln zł, a w trzecim - ze 198,8 do 200,3 mln zł. W pierwszych dwóch firmie udało się wyjść ze straty na zysk EBITDA: w sektorze kurierskim wyniósł on 1,3 mln zł, a w paczkomatowym - 14,3 mln zł. Natomiast zysk EBITDA pozostałych sektorów zmalał z 43,9 do 29,3 mln zł, natomiast w segmencie wyłączeń firma miała 12 mln zł straty EBITDA (wobec 10,2 mln zł zysku rok wcześniej).
Integer.pl stawia na rozwój Paczkomatów i usług dla sklepów internetowych
Rafał Brzoska w liście do akcjonariuszy tłumaczy, że wzrosty w sektorze kurierskim i paczkomatowym wynikają z rozwoju handlu internetowego i przesyłek pocztowo-kurierskich: pierwszy rośnie z roku na rok o kilkanaście procent, a w drugim liczba zrealizowanych przesyłek wzrosła o 143 proc.
- Dodatkowo w Polsce jego perspektywy rozwoju są jeszcze bardziej korzystne w porównaniu do krajów Europy Zachodniej z uwagi na niższy udział e-commerce w handlu ogółem. Dlatego w najbliższych latach przewidujemy utrzymanie pozytywnego sentymentu dla tego sektora, co oznacza także wzrost zapotrzebowania na nowoczesne usługi logistyczne - opisuje Brzoska. - Rekordowo wzrosły wolumeny obsłużone przez część kurierską która w 2016 roku zanotowała o 406 proc. większy wolumen niż w roku 2015. Silne wzrosty były także udziałem przesyłek poleconych e-commerce, które w 2016 roku zyskały 141 proc. Nadal stabilnie rośne segment Paczkomatów który obsłużył o 81 proc. więcej paczek w porównaniu do 2015 roku. Rekordowym miesiącem był grudzień, w którym Grupa w Polsce dostarczyła 15 proc. rocznego wolumenu - wylicza prezes Integer.pl.
Na koniec ub.r. do firmy należało 5 794 Paczkomatów, w tym 2 135 w Polsce, 1 153 w Wielkiej Brytanii, 501 we Francji i 341 we Włoszech. W lutym br. spółka zdecydowała wycofać się z działalności paczkomatowej w Hiszpanii, Norwegii, Brazylii, Malezji i na Ukrainie, a do końca marca br. wycofała się z Rosji. Rafał Brzoska uzasadnia, że są to najmniej perspektywiczne rynki.
Pod koniec 2015 roku InPost po dwóch latach dostarczania przesyłek sądowych stracił to zlecenie na rzecz Poczty Polskiej, a w połowie ub.r. ogłosił, że wycofuje się z segmentu tradycyjnych usług pocztowych, co nastąpiło ostatecznie z końcem ub.r.
W całym 2016 roku spóła zanotowała 315,8 mln zł wpływów ze sprzedaży, ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej (132,7 mln zł), ale jednocześnie jej koszty operacyjne wzrosły o 150 proc. - ze 120,7 do 300 mln zł.
W konsekwencji InPost zanotował w ub.r. prawie 163 mln zł straty netto, wobec 8,9 mln zł zysku rok wcześniej.
Brzoska: wycofanie się z dostarczania tradycyjnych przesyłek listowych bolesne, ale słuszne
Rafał Brzoska przyznaje, że wycofanie się z segmentu tradycyjnych przesyłek listowych było bolesne dla firmy. - Problem tego sektora boleśnie dotyka wszystkich tradycyjnych operatorów pocztowych na świecie. Zmiany technologiczne, a co za tym idzie zmiana sposobów komunikacji powoduje, że przyszłość tego segmentu usług pocztowych należy widzieć w ciemnych barwach. Dlatego rezygnacja z tego segmentu była bolesną choć jedynie słuszną decyzją biorąc pod uwagę zarówno perspektywę krótko jak i długoterminową - wyjaśnia w liście do akcjonariuszy.
W połowie lutego br. Rafał Brzoska ogłosił podpisanie umowy inwestycyjnej z firmą AI Prime kontrolowaną przez fundusz Advent International. AI Prime zobowiązał się skupić z giełdy wszystkie akcje Integer.pl i InPostu. Kiedy inwestorzy mniejszościowy zaczęli narzekać, że cena akcji zaproponowana w wezwaniu do sprzedaży jest zbyt niska, zarządy Integer.pl i InPostu ostrzegły, że jeśli wezwanie się nie powiedzie, firmom grozi upadłość, ponieważ w najbliższych miesiącach mają do zapłaty 108 mln zł z tytułu obligacji i kredytów.
Ostatecznie ceny za akcje podwyższono i w tym tygodniu podano, że na sprzedaż zgodzili się posiadacze 90 proc. udziałów (pozostałe zostaną nabyte w ramach wykupu przymusowego).
Dołącz do dyskusji: Integer.pl i InPost ze wzrostami wpływów i dużymi stratami, stawiają na Paczkomaty i obsługę sklepów internetowych