Janusz Palikot przekonuje do kolejnej inwestycji w "Beczki Palikota"

Przedsiębiorca i były polityk na początku grudnia zakończył akcję crowdfundingową Teńczyńskiej Okovity, w ramach której 1,3 tys. osób kupiło akcje Tenczyńskiej Okovity, warte 4,18 mln złotych. Za te pieniądze zajmie się produkcją rzemieślniczych wódek, w tym tradycyjnej małopolskiej okowity. Była to najszybciej zakończona kampania w branży alkoholowej w historii.

Palikot twierdzi, że wciąż - mimo zakończenia kampanii - otrzymuje zapytania o możliwość zakupu akcji. Dlatego zdecydował się na nową inicjatywę, w ramach której kolejni zainteresowani będą mogli zainwestować swoje pieniądze. - Beczki Palikota to szansa dla osób, które nie zdążyły zainwestować w Tenczyńską Okovitę, ale też świąteczny prezent dla tych, którzy zakupili wcześniej akcje, bo spółka już teraz zacznie dla nich zarabiać - zachęca.

„Beczki Palikota” zakładają limitowaną sprzedaż dębowych beczek wypełnionych rzemieślniczą Okovitą. Alkohol będzie mógł być leżakowany w piwnicach Browaru Tenczynek, aby nabrać właściwości, jakie przynosi napojowi dębowe drewno. - Takie dojrzewanie Okovity spowoduje naturalnie wzrost wartości trunku, który de facto będzie można nazwać polską whisky - wyjaśnia Janusz Palikot.

Liczba sprzedawanych beczek ma być ograniczona - będzie to 300 egzemplarzy o różnej pojemności: 50 litrów, 150 litrów oraz 225 litrów. Każda z nich ma mieć swój kolekcjonerski numer. Rezerwacji beczek można dokonywać za pośrednictwem stron internetowej beczki-palikota.pl. Kosztują odpowiednio 8 tys. zł, 16 tys. zł oraz 36 tys. zł. Pierwsze z nich mają być gotowe do odbioru z końcem 2020 roku, pełen okres leżakowania w Tenczynku zakłada 3 lata.

Tenczyńska Okovita SA w 2020 roku planuje rozpocząć produkcję rzemieślniczej okowity - mocnej, potrójnie destylowanej wódki. Alkohol będzie leżakować w dębowych beczkach o pojemności 50, 150, 225 litrów. Każda beczka jest opatrzona numerem seryjnym od 1 do 100, a inauguracyjna pierwsza dziesiątka jest dostępna za podwójną stawkę. Będą one leżakować w piwnicach Browaru Tenczynek. Pierwsze rozlewanie Tenczyńskiej Okovity planowane jest na październik 2020 roku, a ich odbiór – prawdopodobnie w grudniu 2020 roku. Maksymalnie zainteresowani będą mogli przechowywać beczki do 3 lat, za co będą musieli zapłacić rocznie 10 proc. jej pierwotnej wartości. Ruszyła już możliwość rezerwacji beczek.

Janusz Palikot zajmował się już kiedyś branżą alkoholową - jest twórcą marek Ambra (Dorato, Cin Cin, Fresco) i Polmos Lublin – Żołądkowej Gorzkiej De Lux.

50 milionów złotych w Browar Tenczynek

Do tej pory Palikot miał zainwestować w Browar Tenczynek ok. 50 mln złotych. Jego zdaniem zdolność produkcyjna browaru wynosi mniej więcej 100 tys. hektolitrów rocznie, ale na razie - aby inwestycja była rentowna - firma ma się skupić na sprzedaży ok. 50 tys. hektolitrów piwa.

Właścicielem browaru jest Manufaktura Piwa, Wódki i Wina, a spółką-córką - Tenczyńska Okovita, która będzie dzierżawić teren oraz zamawiać usługę rozlewniczą od Browaru Tenczynek. Początkowo planuje działalność w zakresie produkcji tradycyjnej wódki rzemieślniczej Teńczyńska Okovita, piw leżakowanych w beczkach (barrel aging) w Browarze Tenczynek oraz stworzenie tap roomu w piwnicach Browaru.