KER: reklama Domestosa do zmiany, niezrozumiałe „molekuły higieny”
Telewizyjny spot reklamujący markę Domestos (należącą do Unilever Polska) jest niezgodny z Kodeksem Etyki Reklamy i musi zostać zmieniony tak, by odbiorca reklamy znał rzeczywisty skład promowanego produktu.
W skardze złożonej do Komisji Etyki Reklamy konsument zarzucił firmie Unilever, że w reklamie środka czyszczącego marki Domestos 24h Plus używa sformułowania „molekuły higieny” - nazwy, która jego zdaniem została wymyślona przez reklamodawcę i nic nie znaczy.
„Jest to wymysł reklamodawcy, który okłamuje potencjalnych klientów i powoduje zakup reklamowanego produktu. Jeśli to jest ich nazwa własna jakiegoś opatentowanego działania czy też środka zawartego w produkcie/ to chyba powinni jasno to określić i nie żerować na nieznajomości np. chemii. Nie ma na świecie produktu, którego składnikiem mogą być molekuły higieny, a reklamodawca twierdzi, że ich produkt je zawiera, co jest oczywistym kłamstwem” - napisał skarżący.
Przedstawiciele Unilevera w odpowiedzi na skargę wyjaśnili, że zwrot „molekuły higieny” w sposób niewprowadzający w błąd, a uproszczony i obrazowy wskazuje na składniki produktu Domestos 24 plus - podchloryn sodu oraz chlorek cetylotrimetyloamoniowy, dzięki którym konsument zachowuje higienę w toalecie. Zdaniem koncernu zamieszczenie w reklamie takich informacji jak „molekuła higieny” nie jest równoznaczne z wprowadzeniem w błąd, a więc z wytworzeniem w świadomości odbiorców nieprawdziwego obrazu rzeczywistości - reklamowany produkt posiada molekuły w postaci wymienionych związków chemicznych, które pomagają zachować higienę łazienki.
KER nie przyjęła jednak wyjaśnień marketera i stwierdziła, że spot narusza zapisy Kodeksu Etyki Reklamy, bo może nadużywać zaufania odbiorców wykorzystując ich brak doświadczenia lub wiedzy. Zaleciła wprowadzenie w reklamie zmian, aby przedstawiany w reklamie składnik produktu zwany „molekułami higieny” został odpowiednio zdefiniowany, tak by odbiorca reklamy znał rzeczywisty skład produktu.
Dołącz do dyskusji: KER: reklama Domestosa do zmiany, niezrozumiałe „molekuły higieny”