Kolporter wprowadza eClicto, czytnik e-booków

Urządzenie eClicto (o wymiarach 118x188x8,5 mm) wykorzystujące technologię e-papieru ma kosztować 899 zł - będzie je można kupić w sklepie internetowym Kolportera.

- Zapewne niebawem wprowadzimy sprzedaż ratalną, a przed świętami urządzenia będzie można kupić także w kilku firmowych salonach prasowych - zapewnia Tomasz Ziąbka, wiceprezes spółki Kolporter Info. - Jest to naszym zdaniem najtańsze z dostępnych dziś na rynku urządzenie wykorzystujące technologię e-papieru. Zapewne za kilka lat jego cena będzie dużo niższa - dodaje.

System eClicto składa się z autorskiego oprogramowania przygotowanego przez Kolportera - umożliwiającego wydawcom konwersję tradycyjnych książek do formy elektronicznej - księgarni e-booków, Manager eClicto - aplikacja zarządzania treścią dla użytkowników oraz czytnika, wykorzystujący technologię e-papieru.

Pod adresem www.eclicto.pl dostępnych jest aktualnie niemal osiemset płatnych e-booków. Kolejnych 800 czeka na dodanie do zbiorów ksiegarni. Jak zapewnia Leszek Gołuchowski, koordynator projektu eClicto, każdego dnia w księgarni będzie pojawiać się przynajmniej po kilka nowych książek. Cena poszczególnych pozycji będzie zazwyczaj o około 50 proc niższa niż tradycyjnych, papierowych wydań, a cała operacja od zakupu do możliwości czytania zajmie nie więcej niż 10 min.

W tej chwili do projektu włączyło się około 40 wydawców m.in.: W.A.B., Zysk, Nowy Świat, Runa, Magia Słów, Replika. W Księgarni eClicto można również znaleźć linki do dziesiątków tysięcy darmowych, legalnych pozycji z wolnych domen.

Manager eClicto to bezpłatne, indywidualne - dla każdego użytkownika - centrum zarządzania e-treściami. Aplikacja ta jest zintegrowana z księgarnią, umożliwia szybką transmisję zakupionych plików, zarządzanie książkami w komputerze i czytniku oraz czytanie e-booków na ekranie komputera. Użytkownicy eClicto będą mogli korzystać z bezpłatnych aktualizacji tego programu. Kupione w księgarni pliki są zabezpieczone - można je czytać jedynie na jednym komputerze i na jednym czytniku. W przeciwieństwie do tradycyjnych książek, nie można ich sobie pożyczać, chyba że razem z urządzeniem pozwalającym na otwarcie pliku.

Czytnik eClicto to urządzenie z ekranem wykorzystującym technologię e-papieru. Z racji tego, że ekran nie jest podświetlany, nie można czytać nocą bez oświetlenia. Czytnik jest przystosowany do czytania książek i dokumentów w formacie EPUB, lub ewentualnie PDF, ale w tym wypadku jakość tekstu może być gorsza. W czytniku eClicto można odtwarzać muzykę i audiobooki w formacie MP3.

Póki co w eClicto nie znajdziemy prasy. - Nie zdecydowaliśmy się na e-prasę, gdyż obecna technologia nie daje możliwość na zaprezentowanie jej w dobrej jakości. Kiedy czytnik będzie już wyposażony w mobilny dostęp do internetu oraz będzie miał większy ekran, wówczas na pewno wprowadzimy do naszej oferty również e-prasę - zapewnia wiceprezes Ziąbka. E-gazety mogą pojawić się w ofercie eClicto nie wcześniej niż pod koniec 2010 roku.

Robert Stępowski: Jaki był ten rok dla Kolportera?
Jarosław Ambroziak, prezes Kolportera Info SA: Przychody w skali liczącej 13 spółek  Grupy Kolporter będą o ok. 15-17 procent wyższe niż w 2008 roku.

A w przypadku spółki informatycznej?
Był to rok lepszy od minionego.

W jakiej perspektywie prezentowany projekt ma osiągnąć rentowność?
Myślę, że jest to okres 2-3 lat. Przynajmniej taki okres zakładamy.

Co jednak, jeśli w tym okresie nie stanie się rentowny? Trzeba brać poprawkę na to, że nasz rynek bardzo często reaguje zupełnie inaczej niż rynki światowe.
Zgadzam się, że polski rynek jest specyficzny, ale uważam, że urządzenia umożliwiające wykorzystywanie e-papieru się przyjmą. Jest to w dużej mierze kwestia edukacji i mówienia na ten temat. Wiele osób wciąż porównuje elektroniczny papier do notebooków i zastanawia się po co im takie urządzenie jak to, które my proponujemy i za które muszą zapłacić 899 zł.
W tym roku byłem na zagranicznych wakacjach. Zabrałem ze sobą nasz elektroniczny czytnik i czytałem na plaży. Byłem mile zaskoczony, gdyż mogłem bez problemu czytać w pełnym słońcu, a ponadto jak się okazało kilku innych hotelowych gości również posiadało podobne urządzenia, tylko innego producenta.

Jaki udział w przychodach Kolportera może stanowić sprzedaż e-wydań?
Myślę, że przy obecnych obrotach całej grupy, które przekraczają w ubiegłym roku wyniosły blisko 3,8 mld zł, udział przychodów ze sprzedaży e-wydań będzie niewielki - choć jest to nasz "języczek u wagi". Proszę pamiętać, że my cały czas jesteśmy postrzegani tylko jako kolporter prasy, a ten sektor tak naprawdę stanowi jedynie niecałe 35 proc. przychodów Grupy Kolporter.

W tej chwili czytnik jest produkowany na Tajwanie, a kiedy i czy w ogóle ruszy produkcja w Polsce?
Pracujemy już nad przygotowaniem czytnika kolejnej generacji i to będzie już nasze urządzenie. W trosce o cenę urządzenia w tej chwili nie jest ono wyposażone w dotykowy monitor, ani łącze Wi-Fi. W nowych czytnikach już to wszystko będzie, łącznie z większym formatem ekranu. Zaletą tego urządzenia, które od 10 grudnia będzie można kupić, jest jego wielkość. Ono spokojnie mieści się w wewnętrznej kieszeni męskiej marynarki. Kiedy prezentowaliśmy je prawnikom, oni byli właśnie tym rozmiarem zachwyceni, a przy tym dzięki urządzeniu w kieszeni mogliby zmieścić np. wszystkie dokumenty z LEXa.
Rozmawiamy także z największymi, wyższymi uczelniami, aby w naszej bibliotece były dostępne książki naukowe, publikowane w niewielkich nakładach i poszukiwane przez studentów.

Myśli Pan, że kiedy zostanie wprowadzona możliwość czytania prasy, to chętnie będziemy ją czytać w e-formie? Obecna sprzedaż e-wydań gazet jest wręcz minimalna.
Rozmawiamy z wydawcami na ten temat. Na zachodzie m.in. we Francji są wydawnictwa, które publikują gazety właśnie na takich urządzeniach. Większy format czytnika w tym bez wątpienia pomoże.

Nowsza generacja czytnika będzie posiadać kolorowy e-papier (co w przypadku gazet z kolorowymi zdjęciami i infografiką jest istotne)?
Obecna technologia pozwala na publikację obrazów w 16 odcieniach szarości, ale wciąż nie pozwala na publikację kolorowych zdjęć. Myślę, że jest to tylko kwestia czasu kiedy i takie możliwości się pojawią. Z takich technicznych ciekawostek mogę powiedzieć, że na świecie trwają już prace nad produkcją elastycznego e-papieru.