SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Monitoring kampanii prezydenckiej: serwisy informacyjne najczęściej o Andrzeju Dudzie

Połowę czasu na prezentację kandydatów w "Wiadomościach" poświęcono Andrzejowi Dudzie, w "Faktach" - po 1/3 czasu na obecnego prezydenta i Rafała Trzaskowskiego oraz pozostałych kandydatów. Z kolei w "Wydarzeniach" pokazywano o 1/3 więcej ubiegającego się o reelekcję prezydenta niż jego głównego kontrkandydata - wynika z pierwszej części raportu z monitoringu kampanii prezydenckiej, przeprowadzonego przez Instytut Dyskursu i Dialogu.

Debata prezydencka w Telewizji Polskiej, fot. TVP Info Debata prezydencka w Telewizji Polskiej, fot. TVP Info

Tegorocznej kampanii prezydenckiej (ani jej drugiej tury) nie monitorowała i nie będzie monitorować Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która oceniła, że byłoby to zbyt kosztowne. Przeprowadza jedynie standardowy, roczny monitoring programów (z którego wnioski publikuje później zwykle w swoim sprawozdaniu).

Instytut Dyskursu i Dialogu zdecydował się przeprowadzić monitoring sposobu prezentowania kandydatów na urząd prezydenta RP. W ramach pierwszej części monitoringu (przeprowadzonego między 14 a 20 czerwca br.) wolontariusze organizacji śledzili telewizyjne serwisy informacyjne: „Wiadomości” TVP, „Fakty” TVN oraz „Wydarzenia” Polsatu.

- Do działań obywatelskich w tym zakresie przyczyniła się bierna postawa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, czyli instytucji, która prowadziła tego typu monitoringi w latach poprzednich w odniesieniu do nadawcy publicznego. W przypadku wyborów prezydenckich w roku 2020 taki monitoring - wedle wiedzy autora raportu - nie został zlecony przez KRRiT żadnemu podmiotowi - uzasadnia Filip Gołębiewski z Instytutu Dyskursu i Dialogu.

"Wiadomości" najczęściej o Andrzeju Dudzie

W badaniu pod uwagę wzięto przede wszystkim czas poświęcony każdemu z kandydatów na urząd Prezydenta RP w trakcie wydania serwisu.  

Zdecydowanie najwięcej czasu poświęcono urzędującemu Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie. We wszystkich serwisach informacyjnych pojawił się niemal przez godzinę (58 minut i 24 sekundy), kolejny był Rafał Trzaskowski, który był obecny na antenach TVP, Polsatu i TVN przez 38 minut i 48 sekund. Kolejni trzej kandydaci: Robert Biedroń, Szymon Hołownia oraz Władysław Kosiniak-Kamysz byli prezentowani po około 10 minut każdy. Najrzadziej pojawiali się: Paweł Tanajno, Marek Jakubiak, Stanisław Żółtek, Waldemar Witkowski i Mirosław Piotrowski  – poniżej minuty każdy.

Zwracając uwagę na poszczególne serwisy informacyjne, w „Wiadomościach” najczęściej pojawiał się Andrzej Duda (27 minut i 40 sekund), Rafał Trzaskowski (17 minut i 11 sekund). Pozostali kandydaci zajęli tylko kilka minut: Robert Biedroń – 3 min. 37 sek.; Szymon Hołownia – 3 min. 35 sek., a Władysław Kosiniak-Kamysz – 1 min. 52 sek.

Ubiegający się o reelekcję prezydent RP Andrzej Duda zajął niemal połowę czasu poświęconego na prezentację wszystkich kandydatów (48,9 proc., a Rafałowi Trzaskowskiemu poświęcono niemal 1/3 całości czasu.

- Nie zaskoczył nas czas prezentowania poszczególnych kandydatów w przypadku „Wiadomości", ale jeśli chodzi o kandydata opozycji, głównie przedstawiano go w negatywnym świetle. Intuicyjnie wiemy, ale w „Wiadomościach" praktycznie nie mówiło się o Rafale Trzaskowskim pozytywnie. Jeżeli były takie wypowiedzi - to tylko w przytaczanych słowach przedstawicieli opozycji - ze względu na cel materiału, tworzonego przez któregoś z redaktorów - komentuje tę kwestię Filip Gołębiewski, prezes Instytutu Dyskursu i Dialogu.

Dodaje, że może wydawać się dziwne, że „Wiadomości" pokazywały Roberta Biedronia częściej, niż Władysława Kosiniaka- Kamysza. - Z punktu widzenia linii redakcyjnej TVP może to zaskakiwać, ale jeśli przyjrzymy się temu w perspektywie kalkulacji politycznych - możemy zauważyć, że Robert Biedroń ewentualnie mógłby odebrać głosy Rafałowi Trzaskowskiemu, a nie Andrzejowi Dudzie. Najprawdopodobniej właśnie dlatego był pokazywany częściej - wnioskuje Gołębiewski.

"Fakty" niemal po równo na dwóch kandydatów

Z kolei w „Faktach” TVN różnice w czasie prezentacji nie były tak duże, jak w przypadku „Wiadomości”, bo wyniosły ok. 3 minuty. Kolejni kandydaci: Kosiniak-Kamysz, Biedroń, Hołownia i Bosak prezentowani byli średnio między 2,5 a 4,5 minuty.

Mniej więcej 1/3 czasu antenowego rozłożyła się na prezentację kampanii Andrzeja Dudy (37,6 proc. czasu); Rafała Trzaskowskiego (29,7 proc.) i pozostałych kandydatów (32,7 proc.).

"Wydarzenia" najwięcej o Dudzie, o 1/3 mniej o Trzaskowskim

Natomiast „Wydarzenia” Polsatu w ciągu monitorowanego tygodnia poświęciły prawie kwadrans na prezentację wizerunku obecnego prezydenta RP Andrzeja Dudy. Około 1/3 mniej czasu omawiały kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, a pozostałym kandydatom poświęcono kilka minut lub w przypadku Stanisława Żółtka, Pawła Tanajno i Marka Jakubiaka – kilkanaście lub kilkadziesiąt sekund. Mirosław Piotrowski oraz Waldemar Witkowski nie zajęli na antenie ani sekundy. W sumie prawie 40 proc. czasu przeznaczonego na wszystkich kandydatów poświęcono na program Andrzeja Dudy. Rafał Trzaskowski był prezentowany przez prawie 1/4 czasu, a Robert Biedroń i Szymon Hołownia - przez ok. 10 proc.

W raporcie Instytutu Dyskursu i Dialogu czytamy: - Widać wyraźnie, że „Wiadomości” TVP poświęcały czas przede wszystkim na prezentację kandydatury obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Starały się one ukazywać wybory prezydenckie 2020 głównie przez pryzmat walki dwóch głównych kandydatów (oprócz urzędującego prezydenta także Rafała Trzaskowskiego) pomijając nieco pozostałych kandydatów, w porównaniu do czasu poświęconego im w dwóch pozostałych serwisach informacyjnych. Szczególnie widoczne jest to na przykładzie Władysława Kosiniaka-Kamysza i Krzysztofa Bosaka – stwierdziła organizacja.

Według autorów monitoringu ciekawym jest fakt, że kandydatowi obywatelskiemu – Szymonowi Hołowni – proporcjonalnie najwięcej czasu poświęciły „Wydarzenia” Polsatu, a nie stacja TVN, z którą kiedyś był on związany. - Warto odnotować także, że serwis ten („Wydarzenia”) stosunkowo najmniej czasu poświęcał na prezentację Rafała Trzaskowskiego: o blisko 5 punktów procentowych mniej niż „Wiadomości” i „Fakty” – podsumowano.

- Najbardziej zaskakującym faktem było to, że Władysław Kosiniak-Kamysz był niemal całkowicie pominięty przez „Wiadomości". Widać wyraźnie na podstawie wyników z PKW, że stracił bardzo mocno w porównaniu z wynikami sondażowymi, jakie były na początku kampanii, kiedy kandydowała jeszcze Małgorzata Kidawa-Błońska. Moim zdaniem to największy przegrany wyborów i można doszukiwać się korelacji pomiędzy jego wynikiem, a czasem, jaki poświęcano mu w „Wiadomościach" TVP. „Fakty" mimo że mniej czasu poświęciły w swoich serwisach na prezentację kandydatów, to dwa razy częściej niż TVP pokazywały Kosiniaka-Kamysza - ocenia szef Instytutu Dyskursu i Dialogu.

Monitoring prowadzony przez Instytut Dyskursu i Dialogu pod hasłem #PatrzyMY i #SprawdzaMY został objęty honorowym patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Przeprowadza go grupa 21 wolontariuszy przeszkolonych w zakresie analizy przekazów medialnych. Każdy  z analityków raz na 3 dni analizuje inne wydanie jednego serwisu informacyjnego.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

Krótszy czas oglądania telewizji w 2019 roku

W 2019 roku liderem oglądalności wśród wszystkich widzów był Polsat, a w grupie komercyjnej TVN. Wśród głównych stacji wzrosty odnotowały TVP1 i TVP2, ale najwięcej zyskały TVP Sport, Super Polsat i TTV. Skrócił się średni czas oglądania telewizji, choć zwiększyły się wydatki reklamowe.

Dołącz do dyskusji: Monitoring kampanii prezydenckiej: serwisy informacyjne najczęściej o Andrzeju Dudzie

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
TaliLive
No skoro Duda stawia na polskie to chyba dobrze prawda? Bo każdemu z nas to wyjdzie na dobre. Pragnę zwrócić uwagę, że każda najdrobniejsza awaria w Warszawie ujawnia, że masę pieniędzy wycieka z Polski. Ostatni przykład - przy okazji wypadku autobusu dowiedzieliśmy się, że od lat na wożeniu ludzi w polskiej stolicy zarabiają Niemcy. Przykładowo w Niemczech nie do pomyślenia. Nie rozumiem jak bardzo można być oślepionym przekazem z tvnu, że odrzuca się korzystne dla siebie zmiany, ehhh ludzie
0 0
odpowiedź
User
Gość X
Patryk Jaki 4%
Marcin Kierwiński 40%. Takie są wyniki sondy na ewentualnego nowego Prezydenta Warszawy.
0 0
odpowiedź
User
Gość X
Patryk Jaki 4%
Marcin Kierwiński 40%. Takie są wyniki sondy na ewentualnego nowego Prezydenta Warszawy.
0 0
odpowiedź