Netflix kasuje projekt tureckiego serialu z postacią geja. Obawa przed Erdoganem

W dobie trwającej na świecie pandemii koronawirusa Netflix może myśleć o sobie jako o jednym z wygranych. W drugim kwartale br. serwis osiągnął wzrost przychodów o 24,9 proc. do 6,15 mld dol. oraz 720 mln dol. zysku netto. Liczba jego subskrybentów zwiększyła się o 10,09 mln do 192,95 mln.

Serial z gejem skasowany

W ostatnim okresie Netflix realizuje coraz więcej filmów i seriali w konkretnych krajach, w których jest dostępny, w produkcje te są zaangażowane lokalne wytwórnie, twórcy oraz aktorzy.

Czytaj także: Netflix promuje muralami film „The Old Guard”

Podobnie jest także w Turcji, gdzie Netflix na koniec 2019 r. miał ponad 1,5 mln subskrybentów. Dotąd serwis zrealizował w tym kraju kilka projektów, m.in. serial „The Protector”, który okazał się sukcesem i został obejrzany przez z górą 10 mln użytkowników Netfliksa na całym świecie.

Teraz jednak okazuje się, że Turcja jest także krajem, w którym realizacja własnych lokalnych produkcji Netfliksa jest narażona na rozmaite naciski i wymaga od serwisu bolesnych kompromisów.

Jak poinformował „Financial Times” Netflix niedawno zrezygnował z realizacji serialu zatytułowanego „If Only”. Dziennik oparł się na doniesieniach Ece Yorenc, autorki scenariusza serialu, która wyjaśniła że powodem skasowania projektu przez Netfliksa ma być fakt, że w serialu jedną z głównych postaci jest gej.

Netflix ugiął się pod naciskiem tureckich władz kierowanych przez prezydenta  Recepa Tayyipa Erdogana, które zapowiedziały że nie udzielą licencji na udostępnienie „If Only” w tym kraju z powodu występowania w tej serii jednego z kontrowersyjnych bohaterów.

Cytowany przez „FT” Mahir Unal, rzecznik rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju stwierdził, że lokalne władze mają prawo decydować o tym jakiego rodzaju treści pojawiają się w tureckiej przestrzeni publicznej, także w formie produkcji filmowych bądź serialowych.

Czytaj także: Film „Zenek” pojawił się na Netfliksie

Z kolei Netflix w komunikacie zapewnił, że chociaż rezygnuje z prac nad „If Only”, to nadal będzie realizował kilka innych projektów we współpracy z lokalną branżą filmową.

„FT” przypomina, że obecna decyzja Netfliksa w Turcji nie jest jedynym przykładem gdy serwis musiał zrezygnować z lokalnych projektów pod naciskiem władz konkretnych krajów. Wcześniej firma skasowała realizację własnych produkcji na terenie Wietnamu, Arabii Saudyjskiej, Niemiec i Nowej Zelandii.

Czytaj więcej: Wygraj 10 tys. dolarów

Netflix z rekordowym kwartałem

W drugim kwartale br. Netflix osiągnął wzrost przychodów o 24,9 proc. do 6,15 mld dolarów oraz 720 mln dolarów zysku netto. Liczba jego subskrybentów zwiększyła się o 10,09 mln do 192,95 mln. Na stanowisko CEO został powołany Ted Sarandos, będzie je dzielił z Reedem Hastingsem.

Według badania Gemius/PBI w czerwcu br. przeglądarkową wersję Netfliksa odwiedziło 4,76 mln polskich internautów, wykonując 65,96 mln odsłon.

Netflix ma w Polsce prawie 880 tysięcy użytkowników. W połowie roku ich liczba wzrośnie do 997 tysięcy. „Imponujący wynik”

Platforma nie ujawnia, ilu płacących użytkowników ma w Polsce. Z szacunków Comapritech wynika, że może ich być 900 tys.

W 2019 roku Netflix wydał na zawartość programową rekordową kwotę 15 mld dolarów - wynika z danych firmy analitycznej BMO Capital Markets. Według prognoz ekspertów serwis nie zamierza ograniczać się w przyszłości w inwestowaniu w treści. W 2020 roku może to być kwota 17,3 mld, zaś w 2028 - 26 mld dolarów.

Czytaj więcej: Startuje Huawei Next-Image Awards 2020, nagrody po 10 tys. dolarów