Nowy serial Netflixa „The End of the F***ing World” z pochwałami krytyków i Reeda Hastingsa
„The End of the F***ing World” to tytuł nowego serialu oferowanego przez Netflix. Nakręcona w konwencji czarnej komedii produkcja opowiadająca o parze nastolatków zdobyła przychylne recenzje krytyków, a do jej oglądania zachęca na Facebooku Reed Hastings, szef Netflixa.
„The End of the F***ing World” pojawił się w ofercie Netflixa kilka dni temu. Serial złożony z 8 odcinków opowiada historię nastolatków Jamesa i Alyssi (w tych rolach Alex Lawther i Jessica Barden). W rolach drugoplanowych występują znana z „Gry o Tron” Gemma Whelan oraz występujący w serialu „Sherlock” Jonathan Aris.
James jest psychopatą o morderczych skłonnościach, Alyssa zaś znudzoną codziennością 17-latką. Para wyrusza we wspólną podróż w ucieczce przed szarością życia i nadchodzącą nieuchronnie dorosłością.
„The End of the F***ing World” jest utrzymany w klimacie czarnej komedii przypominającej momentami „Natural Born Killers”, a produkcja zdobyła uznanie krytyków. Pochwały na temat serialu pojawiły się w m.in. w recenzjach opublikowanych przez „The Atlantic” oraz „Variety”.
Swojego entuzjazmu dla serialu nie kryje także Reed Hastings, szef Netflixa. Hastings we wpisie na Facebooka określił „The End of the F***ing World” jako najbardziej wciągającą, oryginalną i dziką produkcję zaoferowaną przez serwis od dłuższego czasu.
Dołącz do dyskusji: Nowy serial Netflixa „The End of the F***ing World” z pochwałami krytyków i Reeda Hastingsa
Gdzie przypisują sobie sukces rekomendując jego obejrzenie?
Czytanie z zrozumieniem się kłania. Channel odpowiadało za premierę telewizyjny w UK, Netflix za premierę międzynarodową.