Subskrybenci najbardziej zadowoleni z HBO Max i Disney+
Choć Netflix jest najpopularniejszym serwisem streamingowym na świecie, to spośród największych platform, amerykańscy subskrybenci są najbardziej zadowoleni z HBO Max i Disney+. Takie dane przyniosło badanie firmy Whip Media, zajmującej się dostarczaniem oprogramowania dla światowych przedsiębiorstw z branży rozrywkowej.
Raport o satysfakcji subskrybentów serwisów streamingowych został oparty na wynikach ankiety przeprowadzonej na prawie 2,5 tys. respondentów z USA. Wzięto pod uwagę główne platformy działające na amerykańskim rynku, czyli Netflix, Disney+, HBO Max, Apple TV+, Hulu, Peacock, Paramount+, Amazon Prime Video i Discovery +.
Autorzy badania analizują co widzowie lubią i czego nie lubią w najpopularniejszych usługach SVoD. Zarówno w przypadku HBO Max, jak i Disney+, ich silne biblioteki oryginalnych treści odegrały ważną rolę w osiągnięciu wysokiego poziomu zadowolenia widzów. HBO Max zajął pierwsze miejsce w rankingu SVoD pod względem jakości oryginalnych treści, różnorodności oryginalnych treści i postrzeganej wartości usługi. Tuż za nim uplasował się Disney+.
Zobacz także: Disney+ z lepszym startem od HBO Max. Prawie 2 mln widzów w pierwszym tygodniu
Netflix oceniany lepiej niż przed rokiem
Choć wielu ekspertów krytykuje w ostatnich miesiącach nowe produkcje Netfliksa, to serwis osiągnął sukces pod względem zadowolenia widzów w porównaniu z rokiem ubiegłym. Nadal zajmuje też pierwsze miejsce zarówno pod względem ogólnych doświadczeń użytkownika, jak i rekomendacji dotyczących treści dla subskrybentów. Jeśli chodzi o nowych graczy, zarówno Paramount+, jak i Peacock osiągnęły niewielki wzrost satysfakcji w porównaniu z ubiegłym rokiem. Konsumenci ocenili jakość oryginalnych produkcji Paramount+ na równi z Hulu. Peacock plasuje się niżej, ale jego biblioteka, napędzana przez „The Office”, jest mocną stroną platformy.
Decyzja Netflix o podwyżce cen subskrypcji na początku tego roku była głównym powodem, dla którego część klientów anulowało subskrypcję. Aż 69 proc. z nich wskazało to jako powód rezygnacji. Największy serwis na świecie zajmuje ostatnie miejsce w branży pod względem postrzeganej wartości usługi. Netflix przoduje jednocześnie w rankingu niezbędnych usług. 31 proc. respondentów twierdzi, że zachowałoby ten serwis, gdyby mogło wybrać tylko 1 subskrypcję SVoD.
Wynik Netfliksa w tej kategorii jest słabszy o 10 punktów procentowych w porównaniu z 2021 roku. W tym samym czasie pod względem niezbędności zyskały HBO Max i Disney+.
94 proc. badanych zadowolonych lub bardzo zadowolonych z HBO Max
HBO Max jest liderem w branży pod względem zadowolenia klientów, a 94 proc. respondentów stwierdziło, że jest „zadowolonych” lub „bardzo zadowolonych” z usługi. Netflix, który zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej w 2021 r., spadł na czwarte miejsce w 2022 r. (z 80 proc.) za Disney+ (88 proc.) i Hulu (87 proc.). Apple TV+ zyskał najwięcej w oczach klientów w 2022 r., co pokazuje wzrost o 14 punktów procentów. Pomógł mu on serwisowi wyprzedzić usługi takie jak Amazon Prime Video, Peacock i Discovery +. Serwis HBO Max w Polsce jest dostępny od 8 marca, natomiast Disney+ nad Wisłą zadebiutował 14 czerwca.
- Jako branża jesteśmy mocno skoncentrowani na liczbie subskrybentów i udziale w rynku, ale mniej mówi się o tym, jak konsumenci postrzegają platformy i ich oferty - powiedział Eric Steinberg, kierownik ds. badań w Whip Media. - Badając satysfakcję z konkretnych elementów produktu, platformy i ich dostawcy mogą zrozumieć, jak lepiej służyć swoim klientom - dodał.
W raporcie przeanalizowano szeroki zakres cech platformy, w tym różnorodność i jakość oryginalnych i pozoztałych seriali, filmów, doświadczenia użytkownika, systemy rekomendacji programów i inne aspekty działalności poszczególnych serwisów.
Raport Whip Media został oparty na odpowiedziach ankietowych od 2 460 użytkowników aplikacji Smart TV w USA (18-54 lata) w okresie od 29 kwietnia do 4 maja 2022 r.
Dołącz do dyskusji: Subskrybenci najbardziej zadowoleni z HBO Max i Disney+
Niestety czkawką odbija się Netflixowi postawienie na ilość, a nie na jakość produkcji oryginalnych (odwrotne podejście prezentuje np. AppleTV+). A niestety z konieczności przyszłość Netflixa będzie opierała się już głównie na nich.