Stadion PGE Narodowy w ub.r. z rekordowymi wpływami. Wskutek epidemii „niewyobrażalna skala ryzyk”

Operator PGE Narodowego zdecydowanie najwięcej zarabia z partnerstw (głównie marketingowych) i wynajmu lóż. W ub.r. przyniosło to 35,1 proc. łącznych wpływów spółki, a rok wcześniej - 39,6 proc. PGE jest sponsorem tytularnym stadionu od połowy 2015 roku, według nieoficjalnych informacji płaci za to ok. 8 mln zł rocznie.

Udział przychodów z dużych wydarzeń na stadionie zwiększył się z 27,4 do 30,3 proc., a z pionu B2B (obejmującego m.in. mniejsze eventy) - z 20,6 do 22 proc. W sprawozdaniu spółki wyliczono, że na PGE Narodowym odbyły się 11 imprezy całostadionowe (m.in. kilka meczów piłkarskiej reprezentacji Polski i innych zawodów sportowych oraz koncerty, np. Metalliki oraz Dawida Podsiadły i Taco Hemingwaya).

Ponadto na stadionie odbyło się 260 mniejszych imprez oraz ponad 200 warsztatów i zajęć edukacyjnych. Obiekt odwiedziło ponad 1,8 mln gości.

Spółka podkreśliła, że przekroczyła wyznaczony plan przychodów w zakresie dużych wydarzeń (o 2,6 proc.), B2B (o 14,1 proc.) oraz partnerstw i lóż (o 2 proc.), natomiast w zakresie powierzchni komercyjnych wykonano 99,4 proc. planowanych wpływów.

Koszty 19,1 proc. w górę, 1 mln zł na marketing

Wydatki operacyjne PL.2012+ poszły w górę z 48,03 do 57,22 mln zł, czyli o 19,1 proc. Nakłady na usługi obce zwiększyły się z 23,52 do 32,09 mln zł, a na wynagrodzenia - z 10,5 do 11,34 mln zł. W ub.r. w spółce pracowało średnio 97 osób zajmujących łącznie 98,4 etatów. W sprawozdaniu podano, że firma przeznaczyła 1,04 mln zł na marketing.

Natomiast koszty zużycia materiałów i energii zmalały z 6,77 do 6,37 mln zł, a pozostałe koszty rodzajowe - z 4,51 do 4,36 mln zł.

Wyższy wzrost wydatków niż wpływów przełożył się na spadek wyników rentowności firmy. Zysk sprzedażowy zmalał z 7,04 do 3,17 mln zł, zysk operacyjny - z 6,03 do 3,31 mln zł, zysk brutto - z 6,59 do 4,04 mln zł, a zysk netto - z 4,64 do 2,99 mln zł.

W grudniu ub.r. nadzór nad PL.2012+  został przekazany od minister sportu do ministra aktywów państwowych. Jednocześnie zmieniły się władze spółki: prezesem został Włodzimierz Dola, a członkiem zarządu Marzena Małek, zastąpili Alicję Omięcką i Marzena Małek.

Przez epidemię spadną wpływy, PGE Narodowy nie jest już nowością

W br. przychody operatora PGE Narodowego z pewnością zmaleją, ponieważ wskutek epidemii koronawirusa odwołano od marca wszystkie imprezy masowe. Planowane na stadionie w okresie letnim koncerty Stinga, Rammstein i Iron Maiden zostały przełożone na lato 2021 roku.

Na obiekcie nie odbyły się też m.in. targi książki, a jesienne mecze piłkarskiej reprezentacji zaplanowano w Gdańsku, Wrocławiu i Chorzowie. Ponadto zamarła branża eventowa, zdecydowaną większość wydarzeń odwołano lub są organizowane w formie wirtualnej.

- W obliczu sytuacji związanej z wystąpieniem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 i wywoływaną przez niego chorobą COVID-19 ryzyka w sektorze imprez całostadionowych, w tym imprez masowych znacznie się zwiększają i mogą osiągnąć niewyobrażalną jak dotąd skalę. PL.2012+ dostrzega poważne zagrożenie niezrealizowania założeń finansowych na rok 2020, w tym osiągnięcia planowanego przychodu, szczególnie w zakresie imprez całostadionowych - skomentowano to w sprawozdaniu PL.2012+.

Spółka widzi też ryzyko dla innych obszarów swojej działalności. W ostatnich latach zbudowano wiele biurowców (w ub.r. w Warszawie oddano do użytku 50 tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowych), oraz obiektów konferencyjno-targowych, więc wzrosła konkurencja.

Dodatkowo organizatorzy eventów i targów starają się zaskakiwać gości nowymi lokalizacjami. - PGE Narodowy jako obiekt funkcjonujący już od 7 lat nie jest postrzegany jako „świeża” lokalizacja i niestety w obliczu pojawiania się na rynku nowych lokalizacji eventowych z roku na rok traci na swej atrakcyjności - przyznano.