Po zamieszaniu z antypolskim filmem: prezes ZDF ubolewa, prezes TVP deklaruje pomoc
Dyrektor telewizji ZDF Thomas Bellut w liście do prezesa TVP napisał, że intencją producenta filmu „Nasze matki, nasi ojcowie” nie było relatywizowanie faktów historycznych czy odpowiedzialności Niemców. Prezes Juliusz Braun zadeklarował z kolei pomoc ZDF w realizacji filmu o okupacji.
Cała sprawa zaczęła się, gdy w drugiej połowie marca br. niemiecka telewizja publiczna ZDF pokazała trzyczęściowy film pod tytułem "Nasze matki, nasi ojcowie" („Unsere Mütter, Unsere Väter"), pokazujący II wojnę światową oczami pięciorga młodych przyjaciół z Berlina. Przedstawił on żołnierzy Armii Krajowej jako osoby kierujące się się antysemityzmem, nienawiścią i pogardą dla Żydów.
Po emisji filmu prezes TVP Juliusz Braun napisał specjalny list do szefa ZDF Thomasa Belluta, wyrażając zaniepokojenie treścią i formą przedstawienia polskich wątków w tej produkcji ZDF. - To wyobrażenie nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną i dlatego musi zostać potępione i odrzucone - napisał w liście Braun (więcej na ten temat).
W odpowiedzi, która właśnie wpłynęła do TVP, dyrektor generalny telewizji ZDF napisał, że ubolewa, iż polscy widzowie mogli uznać za „niesprawiedliwy i krzywdzący” sposób, w jaki przedstawiono Armię Krajową.
Thomas Bellut podkreśla, że intencją producenta serialu w żadnej mierze nie było relatywizowanie faktów historycznych czy odpowiedzialności Niemców. Zapewnia też o woli kontynuowania działań na rzecz porozumienia i dialogu polsko-niemieckiego. Przykładem tych działań jest obecnie emisja filmu o warszawskim getcie na antenie ZDF, a także niedawna decyzja o produkcji dokumentu ukazującego okupację Polski przez hitlerowskie Niemcy.
Prezes Juliusz Braun podziękował listownie dyrektorowi ZDF za reakcję, zaznaczając, iż ze szczególną satysfakcją przyjął informację o produkcji dokumentu traktującego o Polsce podczas niemieckiej okupacji, w tym o walce Armii Krajowej.
- Działające wówczas Polskie Państwo Podziemne było wyjątkową strukturą w okupowanej przez Niemcy Europie - napisał Braun. - Bardzo liczę na to, że ta audycja ZDF w rzetelny sposób przedstawi sytuację na ziemiach polskich w czasie ostatniej wojny. To właśnie wtedy doszło do bezprecedensowych zbrodni, których ofiarą padło 6 mln obywateli polskich - dodał.
Prezes Braun zadeklarował też pomoc w realizacji filmu ZDF. Do dyspozycji niemieckich producentów będą bogate archiwa TVP, dokumentaliści, wsparcie merytoryczne i techniczne.
Jak podała Telewizja Polska, szefowie TVP i ZDF uzgodnili, że wkrótce dojdzie do spotkania grupy roboczej złożonej z ekspertów obydwu stacji, która opracuje koncepcję wspólnych przedsięwzięć w dziedzinie fabularnej.
Dołącz do dyskusji: Po zamieszaniu z antypolskim filmem: prezes ZDF ubolewa, prezes TVP deklaruje pomoc