Wybór prezesa Polskiego Radia pod koniec października. Nie będzie konkursu
Nowy prezes Polskiego Radia zostanie powołany w ostatnim tygodniu października. - W momencie, kiedy będziemy mieli decydować o tym, kto zostanie stałym prezesem zarządu Polskiego Radia, każdy członek Rady Mediów Narodowych będzie mógł zgłosić kandydatów do tej funkcji. Kandydaci będą zaproszeni do nas na rozmowę i będzie coś w rodzaju konkursu ofert, a nie konkursu w sensie ścisłym, jak było poprzednio - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Senat w czwartek zapoznał się ze sprawozdaniem z działalności Rady Mediów Narodowych, po czym w piątek decyzją senatorów przyjęto sprawozdanie z działalności Rady za ubiegły rok. Za jego przyjęciem głosowało 61 senatorów, 26 było przeciw.
Krzysztof Czabański przewodniczący Rady Mediów Narodowych stwierdził, że rola organu polega na „kształtowaniu się władz spółek mediów publicznych oraz rad programowych tychże mediów”, oraz że RMN podjęła w 2017 roku również kilka „istotnych apeli pod adresem mediów publicznych oraz zapoznawała się na bieżąco z efektami działań mediów publicznych”.
Na pytanie o kondycję Telewizji Polskiej i finansowanie mediów publicznych stwierdził po raz kolejny: - Obecny system finansowania jest niewydolny i niesprawiedliwy. Tak się przez ostatnie wiele lat stało, że został on rozmontowany, jest nieefektywny. Nie wnikając w przyczyny tego, jest to niewątpliwie systemem, który wymaga zmiany. W to miejsce nie tyle należy chyba łatać ten system, ile wprowadzić nowy.
Zaznaczył, że „na razie są raczej bieżące próby naprawy sytuacji finansowej mediów publicznych”, co polegało m.in. na przyznaniu mediom publicznym rekompensaty za nieuzyskane wpływy z tytułu zwolnienia z abonamentu pewnych grup obywateli.
- Te pieniądze ustabilizowały sytuację finansową tych mediów na ten i kolejny rok. Oczywiście zdecydowanie opowiadamy się za skonstruowaniem nowego systemu finansowania mediów publicznych, aby te media miały jasną perspektywę finansową i mogły podejmować pewne plany inwestycyjne, ale i programowe, bo planowanie z roku na rok nie stwarza dobrej sytuacji w tych mediach - dodał Czabański.
Sytuacja w Polskim Radiu stabilna, wybór prezesa pod koniec października
Jedno z pytań senatorów dotyczyło sytuacji w Polskim Radiu. Przypomnijmy, że na początku sierpnia br. rada nadzorcza Polskiego Radia zawiesiła w czynnościach prezesa Jacka Sobalę, a 28 sierpnia RMN podjęła decyzję o odwołaniu go ze stanowiska. Obecnie p.o. prezesa publicznego nadawcy jest członek rady nadzorczej Andrzej Rogoyski.
Krzysztof Czabański stwierdził, że pytanie nie dotyczy ubiegłego roku, ale na nie odpowie. - Dotychczasowy prezes Polskiego Radia został zawieszony na początku sierpnia tego roku, a odwołany w końcu sierpnia więc upłynął miesiąc od jego odwołania. Proszę dać nam trochę czasu na wyłonienie nowego prezesa, na pewno to zrobimy - zadeklarował. - Sytuacja w Polskim Radiu jest całkowicie stabilna i nie wymaga jakichś radykalnych, gwałtownych działań - powiedział.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański stwierdził (co mówił również przed kilkoma dniami), że posiedzenie Rady Mediów Narodowych odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Ostatecznie o tym, czy się tak będzie, przewodniczący zdecyduje w poniedziałek.
Na pytanie czy nowy prezes Polskiego Radia zostanie wybrany przed wyborami samorządowymi (ich pierwsza tura zaplanowana jest na 21 października br.), Czabański odpowiedział, że nie patrzy na to w tych kategoriach, przed - czy po wyborach, ale nie widzi konieczności pośpiechu w tej sprawie.
- Powtórzę, że sytuacja jest stabilna, pan Andrzej Rogoyski bardzo dobrze sobie radzi, spełniając funkcję prezesa i pełniąc jego obowiązki, radio działa prawidłowo. Nie widzę problemu, aby się z tym śpieszyć - podkreślił w rozmowie z nami.
Natomiast na pytanie czy na najbliższym posiedzeniu pojawi się punkt o wyborze prezesa Polskiego Radia, odpowiedział, że decyzja „zależy, od tego, kiedy to posiedzenie się odbędzie”. - Jeżeli w przyszłym tygodniu to nie przewiduję, aby był taki punkt. Jeżeli później, to nie wykluczam. Myślę, że pod koniec października - nie wykluczam, że ten punkt się wtedy pojawi - stwierdził w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Nie będzie konkursu na prezesa
Jak już pisaliśmy przed kilkoma tygodniami, wniosek o ogłoszenie konkursu na stanowisko prezesa Polskiego Radia złożył Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych i były prezes TVP.
Braun chciał, aby na posiedzeniu RMN w zeszłym tygodniu ustalono zasady przeprowadzenia konkursu i procedury wyboru osoby na to stanowisko. Wniosek w tej sprawie wpłynął najpierw do przewodniczącego RMN, Krzysztofa Czabańskiego, ale już przed posiedzeniem w rozmowie z Wirtualnemedia.pl szef Rady powiedział nam, że „wniosek zostanie przedstawiony na początku posiedzenia i Rada zdecyduje, czy chce poszerzyć porządek obrad”, natomiast według niego, „konkurs nie jest potrzebny, a wystarczy jedynie mechanizm zgłaszania kandydatur przez członków Rady i to byłoby to coś w rodzaju konkursu ofert”.
Ostatecznie wniosek złożony przez Juliusza Brauna przepadł, ponieważ przeciw zagłosowało troje członków należących do PiS. Zatem mimo że zarówno prezesi Telewizji Polskiej, Polskiego Radia, jak i Polskiej Agencji Prasowej do tej pory byli wyłaniani w drodze konkursu (składali oni swoje kandydatury i byli następnie przesłuchiwani na posiedzeniu Rady, zwykle przedstawiali swoją wizję kierowania spółką mediów publicznych), to nowy prezes publicznej rozgłośni ostatecznie nie będzie w ten sposób powoływany.
- Będzie coś w rodzaju konkursu ofert. W momencie, kiedy będziemy mieli decydować o tym, kto zostanie stałym prezesem zarządu Polskiego Radia, wtedy każdy członek Rady Mediów Narodowych będzie mógł zgłosić kandydatów do tej funkcji. Kandydaci będą zaproszeni do nas na rozmowę i będzie coś w rodzaju konkursu ofert, a nie konkursu w sensie ścisłym, jak było poprzednio - tłumaczy nam przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Dodaje, że „każdy może się zgłosić do Rady, ale będą rozpatrywać tylko te kandydatury, które zostaną zgłoszone na posiedzeniu Rady Mediów przez członków”. - Samemu zgłosić się nie można, a można zgłosić się do mnie lub do członka Rady, ale to nie oznacza jeszcze, że te kandydatury zostaną rozpatrzone - podsumowuje Czabański.
W ub.r. Polskie Radio zanotowało 297,92 mln zł przychodów (3,1 proc. więcej niż rok wcześniej) oraz 2,79 mln zł zysku netto (wobec 2,47 mln zł w 2016 roku).
Senatorowie PO: Rada Mediów Narodowych to „dziwny twór”
Szef senackiej komisji kultury Jerzy Fedorowicz (PO) podczas piątkowego posiedzenia ocenił, że RMN, to „taki dziwny twór, który powstał widocznie na zlecenie polityczne”. - Takiego w historii polskich publicznych mediów jeszcze nigdy nie było – powiedział. Złożył on również wniosek o odrzucenie sprawozdania Rady, ale wniosek nie uzyskał większości głosów.
Senator Barbara Borys-Damięcka z PO stwierdziła natomiast, że w oświadczeniu podsumowującym działalność RMN w ub.r. „nie można znaleźć informacji o atakach telewizji publicznej na niektórych polityków, o przekłamywaniu informacji w programach publicystycznych Telewizji Polskiej. - Pytam się wobec tego po co, albo do czego potrzebna jest nam taka Rada Mediów Narodowych? – stwierdziła.
Krzysztof Czabański w rozmowie z nami zarzuty opozycji komentuje jednoznacznie. - Opozycja ma swoje zbójeckie prawa i z nich korzysta. Widać było, że debata nie dotyczyła ani sprawozdania Krajowej Rady, ani informacji Rady Mediów Narodowych, tylko była generalnym atakiem na obecne media publiczne i to atakiem motywowanym czysto politycznie, więc trudno mi tego typu zarzuty i postulaty traktować poważnie – podkreśla.
W debacie senatorowie opozycji ocenili, że w sprawozdaniu znalazły się ogólniki, natomiast nie ma w nim konkretów, a działalność RMN polega głównie na powoływaniu rad programowych Polskiego Radia i jego spółek terenowych oraz uchwały powołujące prezesa telewizji publicznej i spółek regionalnych.
W odpowiedzi na ten zarzut Czabański stwierdził, że „Rada Mediów Narodowych ma określone ustawowo zakres kompetencji i w tych kompetencjach jest przede wszystkim obowiązek kształtowania władz mediów publicznych i rady programowych tych mediów”.
- Oprócz tego ma pewne funkcje nadzorcze i ma uprawnienia, jakie przysługują w tym zakresie radom nadzorczym wobec tych spółek i może w związku z tym pewne rzeczy badać i zwracać się z apelami do tych spółek. Zastrzeżenia, jakie się pojawiają, są przez nas brane pod uwagę przy kształtowaniu składu zarządów, ale nie można ingerować na bieżąco w funkcjonowanie spółek, bo to byłoby niezgodne z prawem - uważa Czabański.
W składzie Rady Mediów Narodowych oprócz Krzysztofa Czabańskiego jako jej przewodniczącego zasiada Elżbieta Kruk (PiS), Joanna Lichocka (PiS), Juliusz Braun (PO) oraz Grzegorz Podżorny (Kukiz ‘15).
Dołącz do dyskusji: Wybór prezesa Polskiego Radia pod koniec października. Nie będzie konkursu
Coś w rodzaju ciała konstytutywnego zrobi coś w rodzaju konkursu, by wybrać coś co będzie prezesem pisowskich radiowęzłów.
Karkołomna konstrukcja.
Ale ta wasza rzeczywistość alternatywna pokręcona, wow!