Porno reklamy w TV guide’ach na celowniku Twojej Sprawy (wideo)

„W popularnych tygodnikach z programem telewizyjnym, takich jak ‘Tele Tydzień’, ‘Tele Świat’ czy ‘Teleprogramy’, miliony rodzin w Polsce są nieustannie atakowane reklamami pornografii dystrybuowanej w sposób umożliwiający dzieciom dostęp do ostrych filmów pornograficznych poprzez telefony komórkowe” - tak podłoże swojej nowej kampanii przedstawia stowarzyszenie Twoja Sprawa. Zdaniem organizacji dystrybutorzy nie weryfikują skutecznie, czy pornografię ściąga na komórkę dorosły czy dziecko, co jest niezgodne z prawem, a ponadto reklamy tego typu materiałów pornograficznych uprzedmiotawiają kobietę, kształtującej fałszywy wizerunek i naruszając jej godność.

Twoja Sprawa występuje właśnie przeciwko TV guide’om, ponieważ są one pozycjonowane jako czasopisma dla całych rodzin, a ponadto mają wysokie czytelnictwo. „Obok tapet na telefony komórkowe z obrazkami różnych maskotek, misiów czy kotków lub obok reklam gier komputerowych dla dzieci znajdują się reklamy ostrych filmów pornograficznych z modelkami w wyuzdanych pozach i hasłami takimi jak: ‘napalona pokojówka czeka, by cię obsłużyć’ czy ‘zaliczcie uczennice" - opisuje stowarzyszenie, zaznaczając, że „choć te obsceniczne reklamy są częściowo zasłonięte, każdy odbiorca, w tym dziecko, jest w stanie zidentyfikować i wyobrazić sobie reklamowaną treść”. Na swojej stronie Twoja Sprawa zamieściła przykłady takich layoutów reklamowych (jeden z nich poniżej).

W ramach kampanii - prowadzonej pod hasłem „Zanim porno wciągnie kolejne dziecko!” - organizacja udostępniła w swoim serwisie wzory maili protestacyjnych, które zwolennicy akcji mogą wysyłać do Witolda Woźniaka, prezesa Wydawnictwa Bauer (publikującego kilka TV guide’ów, m.in. „Tele Tydzień”), oraz Janusza Feliksa, wydawcy „Teleprogramów”. „Zwracam uwagę, że zgodnie z prawem prasowym wydawca ponosi odpowiedzialność za treści reklam, jeżeli są one niezgodne z prawem lub zasadami współżycia społecznego (art. 36 ust. 2 w związku z art. 42 ust. 2 prawa prasowego). Potwierdzają to również orzeczenia Sądu Najwyższego. Nie chodzi tu jednak tylko o odpowiedzialność prawną. Pan - jako osoba zarządzająca - musi mieć poczucie osobistej moralnej odpowiedzialności za narażenie dzieci na wyjątkowo wulgarne treści, które kryją się za reklamami umieszczonymi w Państwa piśmie” - czytamy w przykładowym mailu. 

Wydawnictwo Bauer, które jest wydawcą m.in. "Tele Tygodnia" i "Tele Świata", w specjalnym oświadczeniu poinformowało, że przestanie publikować kontrowersyjne reklamy. - „Wydawnictwo Bauer podziela obawy i zastrzeżenia czytelników swoich czasopism związanych z zamieszczaniem reklam multimedialnych o treści erotycznej, zwłaszcza w kontekście możliwości ich niepożądanego odbioru przez osoby młodociane. W związku z powyższym, decyzją Zarządu, zlecenia na takie reklamy na drugą połowę roku, tj. począwszy od lipca b.r., nie będą przyjmowane do realizacji” - głosi oświadczenie firmy.

>>> Tygodniki TV tracą, “Teleprogramy” w dół aż o jedną czwartą

Twoja Sprawa zauważa też drugą stronę tej sytuacji, tzn. zleceniodawców reklam materiałów pornograficznych do pobierania na telefony komórkowe. Stowarzyszenie przeciwko dwóm spółkom zajmującym się taką działalnością - Emisji i CT Creative Team - złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zdaniem organizacji firmy naruszyły artykuł 202 kodeksu karnego, zgodnie z którym każdy, kto rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega grzywnie i karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 2. Stowarzyszenie deklaruje, że dysponuje kilkoma opiniami prawnymi potwierdzającymi jego ocenę prawną takiej działalności oraz konsultowało tę sprawę z kilkoma praktykami z dziedziny prawa karnego.