Reklamy tygodnia: Coca-Cola, HejtStop, „Hello”, Pepsi Light, Toyota (wideo)

Pepsi Light: butelka w kształcie hantli
Agencja: AlmapBBDO

Fajna, niekonwencjonalna forma promocji marki, dobrze stargetowana. Pepsi w tych opakowaniach może być śmiało nazwana jako „2w1”.

Koncern PepsiCo postanowił udowodnić, że napój Pepsi Light może towarzyszyć nawet sportowcom na sali gimnastycznej czy w siłowni. Przygotował na wybrane rynki serię butelek w kształcie hantli. Niezwykła seria butelek z Pepsi Light dotyczy wyłącznie opakowań dwulitrowych, których ciężar wynosi dokładnie 2 kilogramy. Kształt butelki naśladuje hantle - popularny sprzęt do ćwiczeń siłowych.

Pepsi przekonuje, że dietetyczny napój sprzedawany w takim opakowaniu przyda się sportowcom na sali gimnastycznej, bowiem będą mogli nie tylko zaspokoić pragnienie, ale także użyć butelek jako ciężarków ćwiczących bicepsy.

Za kreację butelek odpowiada agencja AlmapBBDO, niezwykłe opakowania będą dostępne w sprzedaży w Brazylii i na kilku innych rynkach, szczegóły w tej sprawie nie są jednak znane. Obecna kampania Pepsi nie jest jedyną, w której koncern wykorzystuje do promocji wyjątkowe opakowania. W lutym koncern zapowiedział, że wprowadzi globalnie do sprzedaży puszki i butelki z emotikonami.

Toyota - „How far will you take it”
Agencje: Saatchi&Saatchi Los Angeles, Process Creative

Genialny ambient. Takie reklamy na pewno nie oszpecają miejskich ulic. Czekamy z niecierpliwością na coś podobnego w Polsce.

W centrum Nowego Jorku, przy Times Square, pojawiła się gigantyczna ścianka wspinaczkowa reklamująca hybrydowy wariant samochodu Toyota RAV4. Jej pomysłodawcą jest agencja Saatchi & Saatchi z Los Angeles.Ścianka ma 120 metrów wysokości. Widnieje na niej reklama samochodu terenowego Toyota RAV4 w wersji hybrydowej i hasło „How far will you take it”.

Ścianka wspinaczkowa jest nie tylko pierwszym tego rodzaju projektem na Times Square, ale prawdopodobnie jest również najwyższą zewnętrzną ścianką wspinaczkową, jaka pojawiła się w Nowym Jorku.

W minioną środę Christina Fate, która jeździ w rajdach samochodowych w zespole Toyota Team, podjęła próbę wspinania się na tej ściance. Zawodowcom zajmuje to ok. 10-15 minut. Fate wspięła się na jej szczyt w 25 minut.

Za realizację projektu i akcji odpowiada agencja Saatchi&Saatchi z Los Angeles, za produkcję i montaż - firma Process Creative.

Ministerstwo Transportu w Nowej Zelandii - „Hello”
Agencja: Clemenger BBDO

Ta kampania jest przykładem tego, że można zrobić rządową kampanię z państwowych pieniędzy naprawdę dobrze. Subtelna a zarazem wymowna kreacja.

Nowa kampania promująca nieużywanie smartfonów podczas prowadzenia samochodu udowadnia, że czasem przed zagrożeniem ze strony komórki w dłoni kierowcy może chronić... dłoń pasażera.
Kampania stworzona na zamówienie Ministerstwa Transportu w Nowej Zelandii zwraca uwagę na zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach, jakie stwarza korzystanie przez kierowców z telefonów komórkowych. Pokazuje też, że pasażerowie siedzący obok nie czują się bezpiecznie, gdy prowadzący samochód sięga po smartfon by odebrać połączenie lub przeczytać wiadomość na ekranie.

Trwający niecałą minutę spot składa się z kilku scen, w których wspólnie podróżują kierowca i pasażer. Za każdym razem gdy pojawia się dzwonek lub sygnał nadejścia wiadomości osoba prowadząca auto odruchowo sięga po leżący obok smartfon. Tutaj jednak kierowcę spotyka niespodzianka - zamiast komórki czuje on w dłoni rękę siedzącego obok pasażera. Dzięki temu telefon nie zaburza uwagi prowadzącego pojazd, a bezpieczne dotarcie do celu podróży staje się o wiele bardziej prawdopodobne.

Spot zatytułowany „Hello” jest ilustrowany muzycznie przez znany przebój o tym samym tytule wykonywany przez Lionela Richie. Za kreację kampanii odpowiada agencja Clemenger BBDO.

HejtStop - „A jeśli kiedyś tak nazwą Twoje dziecko?”
Agencja: VML Poland

Ta kampania jest w pewnym sensie brutalna, ale taka musi być, by wpłynąć na zachowania internautów. Świetny pomysł.

Reklamy z hasłami „Pedał”, „Szmata”, „Brudas” przypisanymi noworodkom są głównym elementem startującego właśnie nowego etapu kampanii społecznej „HejtStop” przeciw mowie nienawiści w internecie.

W ramach kampanii obejmującej prasę, outdoor i internet wykorzystano zdjęcia nowo narodzonych dzieci, które na szpitalnej bransoletce zamiast własnego imienia mają napisane odręcznie słowa: „szmata”, „brudas”, „pedał”. Pod zdjęciami zamieszczono hasło: „A jeśli kiedyś tak nazwą Twoje dziecko?”.

Autorzy kampanii, HejtStop, tłumaczą że wystarczy niespełna kilka sekund, aby przeciwstawić się zalewowi krzywdzących treści w sieci. W kampanii zaprezentowano narzędzie do realnego przeciwdziałania mowie nienawiści w internecie.

- Hejt w sieci stał się powszechnym zjawiskiem. Wydawałoby się, że zadomowił się on w internetowej przestrzeni na dobre i nie ma na niego sposobu. A przecież nawoływanie do nienawiści w Internecie jest przestępstwem, tak samo jak w prawdziwym świecie. Dlatego stworzyliśmy realne rozwiązanie dla tych, którzy chcieliby wyeliminować taki język z otaczającego nas świata. Teraz każdy anonimowo może wskazać krzywdzącą treść, którą my zgłosimy organom ścigania. Razem zablokujemy mowę nienawiści! - przekonuje Joanna Grabarczyk z Projekt: Polska, współorganizatorka akcji.

Coca-Cola - „Share a Coke and a Song”
Agencje: Wieden&Kennedy, Universal McCann, Arc Worldwide, Cornerstone, Fast Horse, FortyFour, Irban Group.

Ciekawa forma promocji. Mieliśmy już imiona na opakowaniach Coca-Coli, teraz fragmenty najpopularniejszych piosenek. Ciekawe co będzie następne.

Coca-Cola rusza z nową akcją w ramach kampanii „Taste the feeling” . W kolejnej fazie działań prowadzonych pod hasłem „Share a Coke” na puszkach i butelkach napoju pojawią się fragmenty tekstów ponad 70 najpopularniejszych piosenek. Fragmenty piosenek pojawią się na opakowaniach Coca-Coli w kwietniu br. Będą to zarówno piosenki z klasyki rock'n'rolla, jak np. utwór zespołu Queen „We are the champions”, jak i patriotycznych utworów, np. „Proud to Be An American” Lee Greenwooda.

Akcja „Share a Coke and a Song” będzie wsparta kampanią z wykorzystaniem telewizyjnych spotów o tematyce muzycznej, aktywnościami w mediach społecznościowych oraz serią eventów, zapoczątkowanych koncertem Final Four w najbliższy weekend. W działaniach promowane będą Coca-Cola, Diet Coke, Coke Zero i Coca-Cola Life.

Za realizację akcji i kampanii odpowiadają agencje Wieden & Kennedy (kreacja), Universal McCann (media), Arc Worldwide (shopper marketing), Cornerstone (muzyka), Fast Horse (PR), FortyFour i Irban Grupe (e-commerce).

Coca-Cola planuje rozszerzyć kampanię na kanał mobile poprzez zachęcanie konsumentów do korzystania z aplikacji Shazam do skanowania specjalnych opakowań Coli. To umożliwi im nagrywanie 15-sek. Tzw. „digital lip-sync video”, które będą potem udostępniane w mediach społecznościowych z wykorzystaniem hashtaga „#shareaCoke”.

Kampania w telewizji ma ruszyć dopiero w maju. Przedstawiciele koncernu na obecnym etapie nie zdradzają, czy w reklamach pojawią się gwiazdy muzyki.

Firma po raz pierwszy akcję z tekstami piosenek na butelkach i puszkach przeprowadziła w 2014 roku, teraz będzie ją realizować w Stanach Zjednoczonych.