Twórcy Roksa.pl ostrzegają przed witrynami podszywającymi się pod serwis
Na zawieszonym niedawno portalu Roksa.pl z ofertami usług seksualnych, którego właścicielom i pracownikom postawiono zarzuty prokuratorskie, pojawiło się ostrzeżenie przed witrynami próbującymi się podszywać pod ten serwis.
- Nie mamy nic wspólnego innymi witrynami, próbującymi wykorzystywać markę Roksa. Strony te podszywają się pod nas, przestrzegamy przed korzystaniem z ich usług - napisano w komunikacie.
Na stronie głównej Roksa.pl nadal widnieje informacja, że „zaprzestanie działalności portalu jest spowodowane realizacją postanowienia Prokuratury”.
- Nie jesteśmy w stanie odpisywać na otrzymywane od Was wiadomości. Prosimy o wyrozumiałość... - dodano.
Na Roksa.pl zamieszczano ogłoszenia dotyczące usług seksualnych. Według danych Similarweb serwis ostatnio notował ok. 10-13 mln odwiedzin miesięcznie.
Policja zatrzymała właścicieli i pracowników Roksa.pl
We wtorek policja poinformowała, że tydzień temu dokonano zatrzymań w ramach śledztwa, które od ponad roku prowadzą funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej w Białymstoku wspólnie z białostocką Prokuraturą Krajową.
- Podejrzewali, że właściciel i osoby zatrudnione w tej małopolskiej firmie zarabiają, ułatwiając tym samym uprawianie prostytucji. Jak ustalili śledczy, za każde z kilkunastu tysięcy ogłoszeń zamieszczonych miesięcznie na tym portalu, pobierali opłatę w wysokości 50 złotych - opisano.
- Właściciel oraz pracownicy uczynili sobie z przestępstwa kuplerstwa stałe źródło dochodu. Przez 15 lat tego procederu mogli zarobić ponad 40 milionów złotych - dodano.
Zarzuty dot. ułatwiania prostytucji i grupy przestępczej
Tydzień temu, blisko 50 policjantów z podlaskiego garnizonu wspieranych przez funkcjonariuszy z Komendy Głównej Policji, zatrzymało w Małopolsce 11 osób zatrudnionych w firmie zarządzającej serwisem. Przeszukano też blisko 20 pomieszczeń, z których korzystali zatrzymani.
Wszystkim postawiono zarzuty kuplerstwa, czyli ułatwiania innym prostytucji. 43-letni właściciel firmy i jego 39-letni brat usłyszeli dodatkowo zarzuty założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, natomiast pozostałe osoby (w wieku od 31 do 42 lat) pracujące przy obsłudze serwisu - zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się czerpaniem korzyści majątkowych z kuplerstwa
Policja dodała, że za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą kodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia, natomiast za udział w niej do 5 lat. Z kolei za kuplerstwo grozi kara do 3 lat więzienia.
Dołącz do dyskusji: Twórcy Roksa.pl ostrzegają przed witrynami podszywającymi się pod serwis