Małe sieci kablowe protestują przeciw „monopolistycznym praktykom niektórych nadawców”
Grupa 16 niewielkich sieci kablowych wystosowała wspólny protest przeciw działaniom niektórych nadawców telewizyjnych. Zarzucają im m.in. zmuszanie operatorów do zawierania umów pakietowych, podnoszenie cen za kanały bez gwarancji jakości oraz faworyzowanie większych operatorów.
- Z rosnącym niepokojem obserwujemy forsowanie przez niektórych nadawców telewizyjnych rozwiązań, których akceptacja mogłaby doprowadzić do wzrostu cen usług, a w konsekwencji negatywnie wpłynąć na rozwój rynku telewizji kablowej i działających na nim przedsiębiorstw, prowadząc do stopniowej monopolizacji rynku i ograniczenia klientom wyboru. Zgoda na warunki dyktowane przez część nadawców groziłaby erozją rynku telewizyjnego i byłaby niekorzystna dla wszystkich uczestników rynku: zarówno dla klientów, operatorów, jak i w długofalowej perspektywie również dla nadawców działających od lat zgodnie z poszanowaniem zasad uczciwej konkurencji i dobrych praktyk - napisało 16 operatorów we wspólnym stanowisku uzgodnionym w zeszłym tygodniu podczas ogólnopolskiego forum operatorów kablowych Fortel.
Jakie konkretnie zarzuty stawiają sygnatariusze oświadczenia? Zmuszanie operatorów do zawierania umów pakietowych mimo braku zainteresowania klientów dodatkowymi kanałami należącymi do tego samego nadawcy, uniemożliwianie operatorom swobodnego tworzenia ofert (m.in. poprzez narzucanie kolejności na liście kanałów), podnoszenie cen za stacje bez jakiejkolwiek gwarancji jakości (a często przy realnym spadku ich oglądalności) oraz nierówne traktowanie przedsiębiorców („zmierzające do eliminowania z rynku małych podmiotów, które w efekcie może wpłynąć na ograniczenie konkurencji i podwyżkę cen dla konsumentów” - zaznaczono w stanowisku).
Firmy, które podpisały stanowisko, zaznaczają, że jeśli nie zmaleje presja ze strony nadawców na przyjęcie przez operatorów nieracjonalnych i szkodliwych warunków współpracy, będą musieli rozwiązywać umowy z niektórymi nadawcami. Ponadto nie wykluczają zgłaszania spraw do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Z naszych blisko 30-letnich doświadczeń wynika, że rynek telewizji kablowej najszybciej rozwijał się wtedy, gdy nadawcy dostarczali nam wysokiej jakości programy nie ingerując w konstruowanie ofert przez operatorów. To oni najlepiej znają oczekiwania klientów, i to oni powinni decydować o wyborze konkretnych programów, umieszczaniu ich w pakietach i na pozycjach EPG - podkreślono w oświadczeniu.
Stanowisko poparli szefowie i właściciele firm Asta-Net z Piły, Aura ze Szczecina, Bartsat z Bartoszyc, Dipol z Białegostoku, Dolsat z Bełchatowa, Eltronik z Brodnicy, Gawex-Media i Lukman Multimedia z Warszawy, Macrosat z Barczewa, Marinex-Ampol2 z Olecka, Spółdzielnia Mieszkaniowa z Grudziądza, Spółdzielnia MSM z Torunia, Tel-Kab z Pruszkowa, Telkab z Tczewa, Tom Media z Dąbrowy Górniczej i Wektor z Żagania.
Dołącz do dyskusji: Małe sieci kablowe protestują przeciw „monopolistycznym praktykom niektórych nadawców”