SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Silny cios Apple w segment reklamy. Tylko 13 procent użytkowników iPhone’ów pozwala na śledzenie przez aplikacje

Jedynie 13 procent użytkowników iPhone’ów na świecie i 5 procent w USA zgadza się na śledzenie ich  poczynań w internecie przez aplikacje - wynika z danych firmy Flurry Analytics. To konsekwencja zmian wprowadzonych przez Apple w systemie iOS 14.5, która mocno uderza w segment firm internetowych i możliwość precyzyjnego targetowania reklam.

Pod koniec czerwca 2020 r. podczas konferencji WWDC Apple zapowiedział, że w systemie iOS 14 pojawią się dodatkowe zabezpieczenia związane z prywatnością.

Na przełomie kwietnia i maja br. w iOS oznaczonym symbolem 14.5 znalazły się zapowiedziane wcześniej zmiany. Zgodnie z nimi system wymaga, aby aplikacje uzyskały wyraźną zgodę użytkowników iPhone'ów oraz iPadów na śledzenie ich zachowań w sieci poza tymi programami. Ma to się odbywać poprzez dodatkowe okno wyskakujące w każdej aplikacji, w którym użytkownik będzie mógł wyrazić bądź nie zgodę na tracking za pomocą tzw. IDFA, czyli identyfikatora dla reklamodawców.

Czytaj także: Apple Spring Loaded: Nowe iPady Pro, iMac, Apple TV i AirTags

Wprowadzenie nowych rozwiązań wzbudziło duże zaniepokojenie oraz sprzeciw ze strony podmiotów działających w segmencie reklamy internetowej. Według ekspertów, z którymi rozmawiały Wirtualnemedia.pl ilość zbieranych informacji spadnie z 95 do 10-15 procent stanowiąc wyzwanie dla marketerów. Zmiany doprowadzą też do większej konsolidacji wśród wydawców, a realizacja strategii reklamowej będzie się bardziej opierać na własnych danych.

Użytkownicy nie chcą śledzenia

Teraz okazuje się, że obawy reklamodawców i wydawców okazały się uzasadnione, bowiem niechęć użytkowników nowego iOS-a do śledzenia ich w sieci jest bardzo wyraźna.

Według danych opublikowanych przez należącą do Verizona firmę Flurry Analytics od momentu wprowadzenia aktualizacji iOS 14.5 do początku maja 2021 r. jedynie 13 proc. użytkowników na świecie zgodziło się na zbieranie przez aplikacje informacji na temat ich poczynań w internecie.

Jeszcze gorszy dla segmentu reklamowego jest wskaźnik dotyczący osób korzystających z iPhone’ów na terenie Stanów Zjednoczonych. Tam odsetek użytkowników dopuszczających śledzenie w sieci wynosi jedynie 5 proc., po delikatnym wzroście od końca kwietnia br.

Flurry ujawnia także, że obecnie na świecie 5 proc. posiadaczy iPhone’ów w ogóle blokuje w ustawieniach iOS 14.5 możliwość zbierania danych na ich temat, poza kwestią zezwoleń udzielanych konkretnym aplikacjom. W wypadku USA wskaźnik ten wynosi 3 proc.

Czytaj także: Play oferuje klientom odnowione iPhone'y

Apple osiągnął w ostatnim kwartale finansowym 2020 r. wzrost przychodów o 12,4 proc. do 111,44 mld dol. oraz zysku netto z 22,24 do 28,75 mld dol. Udział wpływów z iPhone’ów zmalał o 2 pkt proc. do 58,9 proc., natomiast przychody koncernu w Chinach poszły w górę o 56,9 proc.

Dołącz do dyskusji: Silny cios Apple w segment reklamy. Tylko 13 procent użytkowników iPhone’ów pozwala na śledzenie przez aplikacje

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Asiula
Brawo Apple. Cieszy taka postawa użytkowników!
0 0
odpowiedź