Skargi do KRRiT za obrażenie na antenie Trójki Władysława Bartoszewskiego
Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęły skargi na radiową Trójkę, gdzie w ubiegłym tygodniu Władysława Bartoszewskiego nazwano w audycji na żywo "bydlakiem", a prowadzący nie zareagował.
Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl biuro prasowe KRRiT, regulator otrzymał trzy skargi - wszystkie od osób prywatnych. Rada zwróci się teraz do nadawcy z prośbą o nagranie i złożenie wyjaśnień w tej sprawie.
W ubiegłą środę, w czasie nadawanej na żywo audycji "Trójka na poważnie" artysta Paweł Piekarczyk stwierdził: „Taki bydlak powiedział, że Polska to jest taka brzydka panna, która nie może sobie znaleźć męża", a po chwili dodał: "Ja mówiłem o Bartoszewskim akurat". Prowadzący program Wojciech Reszczyński w żaden sposób nie zareagował na te słowa, ani ich nie skomentował.
Dyrektor Programu III Polskiego Radia Wiktor Świetlik zaraz po zdarzeniu zapowiedział przeprowadzenie rozmowy z Reszczyńskim. W tym tygodniu zawieszono co najmniej do końca roku nadawanie audycji "Trójka na poważnie". Z Wojciechem Reszczyńskim dyrekcja ma przeprowadzić rozmowę dyscyplinująca, jak wynika z nieoficjalnych informacji.
W okresie od sierpnia do października br. Trójka miała 5,6 proc. udziału pod względem słuchania w grupie wiekowej 15-75 lat (czym wyrównała najniższy wynik z fali czerwiec-sierpień 2018). W najnowszej fali udział stacji spadł o 0,9 pkt. proc.
Dołącz do dyskusji: Skargi do KRRiT za obrażenie na antenie Trójki Władysława Bartoszewskiego
Prawda. Uczestnik programu wypowiedział chamskie i haniebne słowa, prowadzący program nie powiedział nic.