UOKiK sprawdza, czy ceny drukarek Brother zawyżano wbrew prawu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie dotyczące naruszenia prawa konkurencji, którego celem jest ustalenie czy ceny drukarek marki Brother były w Polsce ustalane w niedozwolony sposób, a konsumenci płacili drożej za te produkty. Za takie praktyki grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.
Postępowanie prowadzone jest przeciwko Brother Central & Eastern Europe (Brother). Spółka wchodzi w skład koncernu Brother Industries i zajmuje się dystrybucją produktów tej marki w Europie Środkowo-Wschodniej.
Choć Brother bezpośrednio sprzedaje produkty jedynie hurtownikom, utrzymuje także relacje handlowe ze sklepami detalicznymi, m.in. opracowuje sugerowane ceny detalicznej sprzedaży swoich produktów.
- Samo sugerowanie cen jest dozwolone. Sprzedawcy powinni mieć jednak dowolność w ich końcowym ustalaniu. Tymczasem posiadamy dowody, że Brother nadzorował, żeby ceny detaliczne nie były niższe od sugerowanych, a także dyscyplinował sklepy, które chciały sprzedawać drukarki taniej. Takie działanie może być niezgodne z prawem, prowadzić do ograniczenia konkurencji i powodować, że konsumenci muszą płacić drożej za towary - powiedział Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Z informacji, które urząd uzyskał od anonimowego sygnalisty oraz z materiałów pozyskanych w trakcie przeszukania przedsiębiorcy wynika, że pracownicy Brother monitorowali ceny sprzedawców detalicznych. Jeżeli były niższe niż ustalone kontaktowali się ze sklepami i starali się nakłonić je do podwyższenia ceny np. grożąc m.in. pozbawieniem lub ograniczeniem rabatów i dopłat. Jednocześnie sprzedawcy wzajemnie obserwowali swoje ceny i informowali Brother o tych, którzy oferowali drukarki taniej.
Za naruszenie prawa konkurencji grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Tak dotkliwej sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar - leniency. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.
Dołącz do dyskusji: UOKiK sprawdza, czy ceny drukarek Brother zawyżano wbrew prawu