Zalecane jest, by w trakcie tych pierwszych tygodni ciąży kontrolować rozwój płodu poprzez badania prenatalne. Badanie umożliwia rozpoznanie czy dziecko jest zdrowe – a jeśli nie, pomaga wykryć rodzaj wady czy choroby. Dokładna diagnoza pozwala na przeprowadzenie leczenia od razu po narodzinach dziecka, a często nawet jeszcze wtedy, gdy dziecko jest w łonie matki. Dzięki temu szanse na udane leczenie znacząco rosną. Wykonanie badań pomaga także przygotować się rodzicom – wiedzą już czy poród powinien odbyć się w specjalistycznym ośrodku, mogą także zastanowić się nad przyszłością dziecka i nastawić psychicznie na czekające ich trudności.
Warto wiedzieć, że niektóre wrodzone wady serca mogą być łagodne i ustąpić w pierwszym roku życia. Do takich wad zalicza się m.in. ubytek w przegrodzie między komorami serca oraz otwarty przewód tętniczy Botala. Zdarza się także, że wykryte wady serca są tak naprawdę pozostałością okresu płodowego. Rodzice po urodzeniu dziecka powinni je obserwować – pod kątem wystąpienia wady serca. Widoczne objawy to zasinienia w okolicy ust i paznokci, duszności, szmery w klatce piersiowej oraz zbyt mała waga dziecka. Gdy takie symptomy zostaną zaobserwowane, należy niezwłocznie zgłosić się z dzieckiem do lekarza pediatry. Podejrzenie wrodzonej wady serca powinno być dokładnie zdiagnozowane przez lekarza, gdyż albo może zostać wykluczone, albo - w przypadku potwierdzenia jej wystąpienia - umożliwia podjęcie odpowiedniego leczenia.
Obecnie, dzięki postępowi w dziedzinie kardiochirurgii możliwe jest uratowanie dzieci z bardzo złożonymi wadami serca. Powodzenie interwencji chirurgicznych w dużym stopniu zależy od tego, w jakim okresie rozwoju dziecka wada została zdiagnozowana – im wcześniej, tym lepiej! Ważny jest także wybór specjalistycznego ośrodka. Polska należy do liderów w zakresie kardiochirurgii dziecięcej na świecie – stwierdza Katarzyna Parafianowicz z Fundacji Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej, która wspiera dzieci z wadą serca i ich rodziców. – Zdarzają się jednak sytuacje, gdy uratowanie dziecka staje się niemożliwe, a lekarze niejako ‘zderzają się’ z rzeczywistością: biurokracją czy brakiem często drobnych sum na zakup potrzebnego sprzętu do ratowania życia dzieci. W Polsce mamy znakomitych lekarzy – trzeba tylko wykorzystać nasz potencjał. Fundacja stara się pokazywać ten problem szerzej, zainteresować nim ludzi po to, by możliwa była zmiana na lepsze. Dzięki temu coraz więcej dzieci z wrodzoną wadą serca będzie miało szansę na zdrowe, normalne życie – dodaje Katarzyna Parafianowicz.
Rodzice dzieci, które mają wrodzoną wadę serca, mogą liczyć na pomoc zarówno fundacji takich, jak Fundacja Serce Dziecka, ale też na różnego rodzaju grupy wsparcia. Ich celem jest podzielenie się doświadczeniami, pomoc w rozwiązaniu problemów czy łatwiejszym znoszeniu stresu, który pojawia się w codziennym życiu, pełnym troski o chore dziecko.
Warto wiedzieć, że dziecko z wadą serca może żyć tak samo, jak inne dzieci. Oczywiście, jest to warunkowane rodzajem wady i stanem dziecka, ale w znaczącej większości przypadków odpowiednie leczenie pozwala na aktywność fizyczną dziecka. Zdecydowanie należy zachęcać do ruchu po to, aby organizm prawidłowo się rozwijał. Jak zauważa Katarzyna Parafianowicz z Fundacji Serce Dziecka - dzieci, którym pomagamy, po rehabilitacji wracają do zdrowia i mogą uprawiać sport. Zalecamy wręcz by nie ograniczać rozwoju dziecka – jeśli nie ma poważnych przeciwwskazań, niech bawi się z innymi dziećmi, uczy i prowadzi normalne życie. Dzięki temu przeżyje w radości dzieciństwo, a jednocześnie będzie przecież bacznie obserwowane i otaczane troską przez rodziców.