Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu za d...
2011-12-22 12:29:16 - 4CX250
najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
agroenergetyka.pl/?a=article&id=146
Widać też że nie ma sensu za bardzo rozdrabniać klocków drewna bo spada
wtedy znacznie wartość opałowa.
Wczoraj kupiłem na próbę 1mp jesiona sezonowanego za 180zł z przywozem.
Sąsiadka dziwiła się że nie kupiłem od wskazanego przez nią chłopa buku po
200zł.
Marek
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-22 12:43:36 - Kris
>dyskusyjnych:4ef31490$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...
>No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab
>jest najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
Różnice w kaloryczności poszczególnych rodzajów drewna są niewielkie
pomijalne wprost
Dlatego do kotła nie kupuje dębu, buka itp bo koszt jest dużo wyższy. Pale
sosna, świerkiem, modrzewiem. W zeszłym roku miałem kilkanaście m3
kasztanowca- w sieci są opinie że to drewno na opał beznadziejne że dymi
itp. Nie potwierdzam tych opinii, drewno kasztanowca pali się super daje
dużo ciepła, trzeba tylko pamiętać żeby je połupać jak jest świeże/mokre bo
jak wyschnie to porąbanie tego jest prawie niemozliwe;)
>agroenergetyka.pl/?a=article&id=146
>Widać też że nie ma sensu za bardzo rozdrabniać klocków drewna bo spada
>wtedy znacznie wartość opałowa.
A to prawda. Ja mam takie klocki żeby ledwo do kotła weszły, większość wcale
nie rąbane bo drzwiczki do kotła sporych rozmiarów
>Wczoraj kupiłem na próbę 1mp jesiona sezonowanego za 180zł z przywozem.
>Sąsiadka dziwiła się że nie kupiłem od wskazanego przez nią chłopa buku
>po 200zł.
Do rekreacyjnego palenia w kominku cokolwiek byś nie kupił będzie
dobre(iglaste może strzelać iskrami i brudzić szybę jedynie. Byle suche,
najlepiej żeby te kilka miesięcy pod wiatą poleżało.
Ja mam kominek otwarty i czasami w nim dla nastroju palę, dowolne drewno
liściaste jest ok.
Mam też trochę drewna jabłoni i olchy ale to służy mi do wędzarni
przydomowej.
-- Pozdrawiam
Kris
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-22 12:55:01 - 4CX250
news:jcv55b$lhd$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:4ef31490$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab
>>jest najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
>
> Różnice w kaloryczności poszczególnych rodzajów drewna są niewielkie
> pomijalne wprost
Ty nie patrz na kWh/kg tylko z mp.
Z kilograma wiadomo że wychodzą dziwne rzeczy bo gęstość drewna różna.
> Dlatego do kotła nie kupuje dębu, buka itp bo koszt jest dużo wyższy. Pale
> sosna, świerkiem, modrzewiem.
A co na to komin?
> W zeszłym roku miałem kilkanaście m3 kasztanowca- w sieci są opinie że to
> drewno na opał beznadziejne że dymi itp.
No też wyczytałem że wogóle się nie nadaje.
> Mam też trochę drewna jabłoni i olchy ale to służy mi do wędzarni
> przydomowej.
Tu uważaj. Słyszałem o przypadku zatrucia, uszkodzona wątroba, po zjedzeniu
kiełbaski wędzonej na drewnie ze ściętej jabłoni. Gospodarz nie wziął pod
uwagę że jabłoń była regularnie pryskana środkami chemicznymi.
Ponoć już przy paleniu wydzielać będzie wtedy nieprzyjemny zapach.
Marek
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-22 13:08:02 - Kris
>dyskusyjnych:4ef31a9d$0$1193$65785112@news.neostrada.pl...
>A co na to komin?
Nic. Mam tradycyjny murowany komin i nic złego się nie dzieje. Znam budynki
z takimi murowanymi kominami w których palą w kotłach drewnem, a nawet
mokrymi trocinami od kilkudziesięciu lat i nic się nie dzieje. A co niby
miałoby się dziać?
Sadpal raz na miesiąc wrzucam do kotła i dwa razy w roku komin czyszczę
> W zeszłym roku miałem kilkanaście m3 kasztanowca- w sieci są opinie że to
> drewno na opał beznadziejne że dymi itp.
No też wyczytałem że wogóle się nie nadaje.
Moje obserwacje przeczą tym opiniom. W sieci były opinie że dymi, moje nie
dymiło może dlatego że było bez kory. Kupiłem to drewno po chyba 60 zł za m3
z lokalnej firmy (dawny Herbapol) Oni skupowali kasztanowce z wycinek, kore
zrywali i do czegoś wykorzystywali*(jakieś olejki czy coś robili) a drewno
odsprzedawali
> Mam też trochę drewna jabłoni i olchy ale to służy mi do wędzarni
> przydomowej.
>Tu uważaj. Słyszałem o przypadku zatrucia, uszkodzona wątroba, po
>zjedzeniu kiełbaski wędzonej na drewnie ze ściętej jabłoni. Gospodarz nie
>wziął pod uwagę że jabłoń była regularnie pryskana środkami chemicznymi.
A to mi nie grozi. Jabłoń osobiście ścinałem u mojej babci, było to
kilkudziesięcioletnie drzewo i nie widziało nigdy żadnych środków
chemicznych. Jak i pozostałe drewna owocowe tam.
Ponoć już przy paleniu wydzielać będzie wtedy nieprzyjemny zapach.
Do wędzenia zużywam dosłownie kilka kawałków na cykl więc drewna tego drewna
starczy mi na najbliższe kilka lat co najmniej. Zresztą jabłoń to do
wędzenia mięsa używam a najczęściej wędze ryby i tam olcha się sprawdza.
-- Pozdrawiam
Kris
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-22 13:11:37 - Andrzej Lawa
> No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab
> jest najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
>
> agroenergetyka.pl/?a=article&id=146
Pisałem ja i nie o jesionie a o topoli.
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-22 13:28:01 - 4CX250
wiadomości news:4ef31e79$1@news.home.net.pl...
>W dniu 22.12.2011 12:29, 4CX250 pisze:
>> No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab
>> jest najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
>>
>> agroenergetyka.pl/?a=article&id=146
>
> Pisałem ja i nie o jesionie a o topoli.
Nie... nie o tobie myślałem. Ktoś inny też wspomniał.
Marek
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-23 09:18:43 - Maciek
> No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab jest
> najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
Nie chodzi tylko o kalorycznosc na kg czy mp. Buk ma łupliwe drewno, a
jesion - wezlaste. Byc moze palil sie wolniej od buka, dajac wrazenie
nizszej kalorycznosci.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-23 10:06:08 - 4CX250
news:1fq56iar61x9j.1h0uvmjoqplfz.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 12:29:16 +0100, 4CX250 napisał(a):
>
>> No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab
>> jest
>> najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
>
> Nie chodzi tylko o kalorycznosc na kg czy mp. Buk ma łupliwe drewno, a
> jesion - wezlaste. Byc moze palil sie wolniej od buka, dajac wrazenie
> nizszej kalorycznosci.
No faktycznie jesion jest łykowaty. Wczoraj, dwie ćwiartki jesiona paliły
się jakieś 3 godziny. To co kupiłem to pocięte metrówki na trzy części.
Średnica 20-40cm łupana na ćwiartki, ścinane w wakacje. Jesień była sucha
więc coś tam podeschło i pali się w miarę dobrze. Kupiłem 1mp za 180zł z
przywozem. Do mojego palenia od czasu do czasu, widzę że powinno mi to
starczyć na cały sezon zimowy. Kusi mnie kupić za tyle samo grab - facet też
miał - niech sobie leży i dosusza się do następnego sezonu.
Marek
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-23 10:45:44 - Andrzej Lawa
> była sucha więc coś tam podeschło i pali się w miarę dobrze. Kupiłem 1mp
> za 180zł z przywozem. Do mojego palenia od czasu do czasu, widzę że
> powinno mi to starczyć na cały sezon zimowy. Kusi mnie kupić za tyle
> samo grab - facet też miał - niech sobie leży i dosusza się do
> następnego sezonu.
Grab jest znakomity - jak możesz, to kupuj!
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-25 02:46:32 - Marek
> No tu jest sporo wiedzy o drewnie do kominka i wygląda na to że to grab jest
> najbardziej kaloryczny a jesion i buk to to samo.
>
> agroenergetyka.pl/?a=article&id=146
>
> Widać też że nie ma sensu za bardzo rozdrabniać klocków drewna bo spada
> wtedy znacznie wartość opałowa.
>
> Wczoraj kupiłem na próbę 1mp jesiona sezonowanego za 180zł z przywozem.
> Sąsiadka dziwiła się że nie kupiłem od wskazanego przez nią chłopa buku po
> 200zł.
>
> Marek
Mnie , kiedys sprzedali takie drewno, ktore zadnej temperatury nie
dawalo i w ogole nie chcialo sie palic.
Wzieli spowrotem i zawiezli, skad ukradli.
Lepiej miec troche buka, lekko palic i chate wietrzyc...
Re: Ktoś tu pisał ostatnio że palił jesionem bo buk mu ...
2011-12-26 00:19:03 - Tadeusz Smal
>
> Widać też że nie ma sensu za bardzo rozdrabniać klocków drewna bo spada
> wtedy znacznie wartość opałowa.
:)
To akurat nie jest prawdą bo wartość opałowa dla danego niewątpliwie
zależy od wilgotności a od stopnia rozdrobnienia zależy szybkość spalania.
Pali się bowiem nie tyle drzewo ale gazy wydzielające się pod wpływem
ciepła z drewna i im bardziej rozdrobnione jest drewno, to tym większa
powierzchnia wydzielania gazów, więc tym większy płomień i szybciej
spala się drewno.
Od stopnia rozdrobnienia zależy również szybkość z jaka schnie drewno
Kłoda drewna w korze naprzykład dębu czy jesionu schnie w ciagu roku na
głębokość do 2-3 cm w głąb kłody
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: trawki.pl/