Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 20:13:36 - Lucky
Chcialem budowac tak jak mowi kiki, czyli nie do konca po to aby
polaczyc styropian z welna. Dzisiaj wykonawca mowil mi, ze w ten sposob
to nawet blacharz bedzie mial jakies straszne problemy i nie bedzie mial
gdzie blachy przybic. Zawsze mi sie wydawalo, ze blacha bedzie na gorze
(blachodachowka). Kierownik budowy twierdzi, ze nic nie bedzie
przemarzalo a ja jestem pierwszy co takie cos wymyslil. O czym oni mowia
i czy maja racje?
Dzieki za pomoc,
L
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 20:37:24 - Robert G
> O czym oni mowia i czy maja racje?
Powiedz im niech zrobią jak mówisz, a o resztę niech ich głowy nie bolą :-).
Od kiedy to się blachę bije do muru...? :-)))
To w końcu Twoja budowa i Twoja kasa... Ty płacisz, Ty wymagasz - Ma być
jak mówisz ! :-) Jak się majstrom nie podoba, to spadówa :-)
pozdr
Robert G.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 20:43:47 - Lucky
> Użytkownik Lucky napisał:
>> O czym oni mowia i czy maja racje?
>
> Powiedz im niech zrobią jak mówisz, a o resztę niech ich głowy nie bolą
> :-).
> Od kiedy to się blachę bije do muru...? :-)))
> To w końcu Twoja budowa i Twoja kasa... Ty płacisz, Ty wymagasz - Ma być
> jak mówisz ! :-) Jak się majstrom nie podoba, to spadówa :-)
Tez tak myslalem na poczatku, ale oni wybodowali dziesiatki jak nie
setki domow, a ja dopiero pierwszy. Jak mowia, ze cos bedzie zle to
chcialbym wiedziec dlaczego.
Teraz tak mysle, ze mogli mowic o podbitce (pewnie nie uzyli tego slowa
bo mysleli ze nie wiem co to jest). Kombinuje w ten sposob, aby nie
mocowac jej do scian nosnych tylko tak jak jest tutaj
www.gamrat.pl/gfx/gamrat/files/gamratadm/podsufitka/komorowa/rys444.jpg
lub tu
www.gamrat.pl/image/Z2Z4L2dhbXJhdC9wbC9kZWZhdWx0X29waXN5LnYwLzY0LzMvMQ/1285692595.jpg
Chcialbym zostawic odstep 15 cm miedzy sciana szczytowa a deskowaniem, a
ocieplenie styropianem pociagniete do konca deskowania. Czy to dobry pomysl?
Dzieki,
L
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 21:49:16 - kiki
Lucky
> Chcialbym zostawic odstep 15 cm miedzy sciana szczytowa a deskowaniem, a
> ocieplenie styropianem pociagniete do konca deskowania. Czy to dobry
> pomysl?
To cię wykończą na oierwszym zakręcie. Podbitkę się robi na końcu przed
tynkiem ale już po ociepleniu.
Nie mam już siły sie powtarzać. Poczytaj wątek do kiki... jakoś tak.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 22:24:10 - Lucky
>
> Lucky
>
>> Chcialbym zostawic odstep 15 cm miedzy sciana szczytowa a deskowaniem,
>> a ocieplenie styropianem pociagniete do konca deskowania. Czy to dobry
>> pomysl?
>
> To cię wykończą na oierwszym zakręcie. Podbitkę się robi na końcu przed
> tynkiem ale już po ociepleniu.
Podbitke chce robic samemu (prawdopodobnie) i chce to robic po zrobieniu
ocieplenia (aby dobrze dosunac do ocieplenia). Czy mozna zrobic tak jak
pisalem - ocieplenie wystaje ponad sciane szczytowa?
L
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 22:27:01 - kiki
Lucky
> Podbitke chce robic samemu (prawdopodobnie) i chce to robic po zrobieniu
> ocieplenia (aby dobrze dosunac do ocieplenia). Czy mozna zrobic tak jak
> pisalem - ocieplenie wystaje ponad sciane szczytowa?
Przeczytaj cały wątek co ci mówiłem. Tam masz zdjęcia. Wciągnij sobie
czytnikiem starsze posty.
Zobacz jak było i jak jest poprawione. Nie wiem czemu autor się nie odzywa
ale sie pospieszył i zmarnował membranę. Tylko krok go dzielił żeby
wprowadzić budowę na właściwy tor.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-08 20:21:57 - Wasyl
> czytnikiem starsze posty.
> Zobacz jak było i jak jest poprawione. Nie wiem czemu autor się nie odzywa
> ale sie pospieszył i zmarnował membranę. Tylko krok go dzielił żeby
> wprowadzić budowę na właściwy tor.
jestem jestem, ekipa naprawia błędy
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-08 21:50:51 - kiki
Wasyl
news:j6q4c6$3pj$1@node2.news.atman.pl...
> jestem jestem, ekipa naprawia błędy
Dawaj foty zanim będzie znowu za późno.
Kto ci zwróci za membranę, podziurawioną już gwoździmi? Przecież ją trzeba
posklejać tak żeby i pod łatami szła taśma uezczelniając do krokwii.
Prze kilka dni milczenia widzisz co ci zrobili.
I zbieraj paragony na materiały, które musisz dokupić. Osobne paragony. Jak
przyjdzie dzień zapłaty to im nimi zapłać. Rozlicz sie uczciwie ale dopiero
jak poprawią. Żebyś już nie dał żadnemu wykonawcy ani złotówki awansem.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 23:42:41 - kiki
Lucky
> Zdjecia juz usuniete.
Zapewniam cię, że nie są usunięte.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-05 10:21:02 - Lucky
>
> Lucky
>
>> Zdjecia juz usuniete.
>
> Zapewniam cię, że nie są usunięte.
www.baborow.com/dzialka
not found
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-05 10:51:44 - Lucky
> On 04/10/2011 22:42, kiki wrote:
>>
>> Lucky
>> news:j6ftj2$9q0$1@news.onet.pl...
>>
>>> Zdjecia juz usuniete.
>>
>> Zapewniam cię, że nie są usunięte.
>
> www.baborow.com/dzialka
> not found
sorki, widac jestes rozchwytywany i sprawdzalem stary watek 'do kiki' z
2010. Ten nowy juz czytalem :)
Dalej nie wiem czy moge zrobic wystajace ocieplenie (innego wyjscia nie
ma chyba) a podbitke robic jak na schematach wczesniej.
Dzieki
L
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-05 16:16:12 - kiki
Lucky
> sorki, widac jestes rozchwytywany i sprawdzalem stary watek 'do kiki' z
> 2010. Ten nowy juz czytalem :)
> Dalej nie wiem czy moge zrobic wystajace ocieplenie (innego wyjscia nie ma
> chyba) a podbitke robic jak na schematach wczesniej.
> Dzieki
Zrób foty co już tam masz i zrób szkic co masz na myśli to omówimy
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-04 21:46:37 - kiki
Lucky
> Witam,
> Chcialem budowac tak jak mowi kiki, czyli nie do konca po to aby polaczyc
> styropian z welna. Dzisiaj wykonawca mowil mi, ze w ten sposob to nawet
> blacharz bedzie mial jakies straszne problemy i nie bedzie mial gdzie
> blachy przybic. Zawsze mi sie wydawalo, ze blacha bedzie na gorze
> (blachodachowka). Kierownik budowy twierdzi, ze nic nie bedzie przemarzalo
> a ja jestem pierwszy co takie cos wymyslil. O czym oni mowia i czy maja
> racje?
Ręce opadają. Ty myślisz, że ten kierownik się w ogóle zna na tym co robi ?
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-05 23:30:17 - bajcik@kolos.math.uni.lodz.pl
> Witam,
> Chcialem budowac tak jak mowi kiki, czyli nie do konca po to aby
> polaczyc styropian z welna. Dzisiaj wykonawca mowil mi, ze w ten sposob
> to nawet blacharz bedzie mial jakies straszne problemy i nie bedzie mial
> gdzie blachy przybic. Zawsze mi sie wydawalo, ze blacha bedzie na gorze
> (blachodachowka). Kierownik budowy twierdzi, ze nic nie bedzie
> przemarzalo a ja jestem pierwszy co takie cos wymyslil. O czym oni mowia
> i czy maja racje?
Ja się uparłem, murarze się troche zdziwili ale zrobili jak chciałem.
Dachowcom pomysł się nawet spodobał.
drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.08.05-ocieplanie/IMG_11620.JPG
bajcik
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 00:02:04 - kiki
news:j6ii99$e24$1@node2.news.atman.pl...
> Ja się uparłem, murarze się troche zdziwili ale zrobili jak chciałem.
> Dachowcom pomysł się nawet spodobał.
> drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.08.05-ocieplanie/IMG_11620.JPG
No uczycie sie widzę :-)
Powiem, że mnie to cieszy :-)
To była jedyna okazja żeby ten boczek wyższej części od razu ocieplić.
Teraz tylko pyk od góry ale niepokoi mnie odległość między krokwiami - nie
za dużo? Po co ten komin tam przyklejony ? Nie dało sie jakoś inaczej ?
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 00:44:36 - bajcik@kolos.math.uni.lodz.pl
>
>
> news:j6ii99$e24$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Ja się uparłem, murarze się troche zdziwili ale zrobili jak chciałem.
>> Dachowcom pomysł się nawet spodobał.
>> drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.08.05-ocieplanie/IMG_11620.JPG
>
> No uczycie sie widzę :-)
> Powiem, że mnie to cieszy :-)
Heh, gdybym kiedyś czytał twoje wywody to pewno nawet ceramiki by nie
było :)
> To była jedyna okazja żeby ten boczek wyższej części od razu ocieplić.
> Teraz tylko pyk od góry ale niepokoi mnie odległość między krokwiami - nie
> za dużo?
To tylko wstępnie tak było. Potem doszła reszta:
drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.06.28-dach/IMG_1636.JPG
przestrzeń nad ścianką szczytową, pomiędzy styro a półkrokwią została
owełnowana przed położeniem krokwi, bo potem by dostępu nie było.
> Po co ten komin tam przyklejony ? Nie dało sie jakoś inaczej ?
jakoś tak murarzom wyszło...
bajcik
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 02:25:59 - kiki
news:j6imkk$ifp$1@node2.news.atman.pl...
>
> Heh, gdybym kiedyś czytał twoje wywody to pewno nawet ceramiki by nie
> było :)
Ten Porotherm to jednak gówno nie ?
Trzeba było walnąć cienki tynk, taki zatarty szpryc żeby zatkać zamki i
mikropory. Inaczej będzie wiało z gniazdek.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 02:32:19 - kiki
news:j6imkk$ifp$1@node2.news.atman.pl...
> To tylko wstępnie tak było. Potem doszła reszta:
> drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.06.28-dach/IMG_1636.JPG
>
Pamiętaj o wszystkich ściankach działowych i tych wewnętrznych i skośnych
żeby to co od sufitu w górę było też oklejone styropianem.
Aha i nie pozwól deskować tego stryszku zanim nie skończą ocieplać sufitów.
Możesz tam co ileś przybić deskę żeby się kupy trzymało, żeby jętki związać
ale niech reszta tylko leży. Tamtędy będziesz wpychał wełnę.
Żeby ci nie przyszło do głowy od doły wtykać wełnę, bo nic z tego nie bedie.
U mnie tak robile :-)
najpierw wyzmaczysz sufity, przykręcisz profile przyścienne, dalej okleisz
styro wszystko powyżej i dopiero woeszaki i reszta.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 01:43:08 - Aleksander
> To była jedyna okazja żeby ten boczek wyższej części od razu ocieplić.
> Teraz tylko pyk od góry [...]
A później co blokowałoby dostęp z boku ? (Zakładamy oczywiście, że szczyty
prawidłowo wymurowane, czyli niedociągnięte)
Grubaśny ten styropian - 20cm ?
Pozdrawiam,
Alekander.
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 01:01:56 - Lucky
> Lucky pisze:
>> Witam,
>> Chcialem budowac tak jak mowi kiki, czyli nie do konca po to aby
>> polaczyc styropian z welna. Dzisiaj wykonawca mowil mi, ze w ten sposob
>> to nawet blacharz bedzie mial jakies straszne problemy i nie bedzie mial
>> gdzie blachy przybic. Zawsze mi sie wydawalo, ze blacha bedzie na gorze
>> (blachodachowka). Kierownik budowy twierdzi, ze nic nie bedzie
>> przemarzalo a ja jestem pierwszy co takie cos wymyslil. O czym oni mowia
>> i czy maja racje?
>
> Ja się uparłem, murarze się troche zdziwili ale zrobili jak chciałem.
> Dachowcom pomysł się nawet spodobał.
> drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.08.05-ocieplanie/IMG_11620.JPG
O wlasnie ja tak chce. A podbitka nie bedzie przyczepiona do styropianu
tylko bedzie szla na latach rownolegle do polaci dachu. Dobrze?
L
Re: Sciany szczytowe jeszcze raz
2011-10-06 02:35:00 - kiki
Lucky
> On 05/10/2011 22:30, bajcik@kolos.math.uni.lodz.pl wrote:
>> Lucky pisze:
>>> Witam,
>>> Chcialem budowac tak jak mowi kiki, czyli nie do konca po to aby
>>> polaczyc styropian z welna. Dzisiaj wykonawca mowil mi, ze w ten sposob
>>> to nawet blacharz bedzie mial jakies straszne problemy i nie bedzie mial
>>> gdzie blachy przybic. Zawsze mi sie wydawalo, ze blacha bedzie na gorze
>>> (blachodachowka). Kierownik budowy twierdzi, ze nic nie bedzie
>>> przemarzalo a ja jestem pierwszy co takie cos wymyslil. O czym oni mowia
>>> i czy maja racje?
>>
>> Ja się uparłem, murarze się troche zdziwili ale zrobili jak chciałem.
>> Dachowcom pomysł się nawet spodobał.
>> drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/2011.08.05-ocieplanie/IMG_11620.JPG
>
> O wlasnie ja tak chce. A podbitka nie bedzie przyczepiona do styropianu
> tylko bedzie szla na latach rownolegle do polaci dachu. Dobrze?
>
Tak ale ten szczyt jeszcze trzeba od góry ocieplić. Jest tylko widoczny bok.
Nie ma styropianu od góry i na całej ścianie szczytowej od środka na
nieuzywanym strychu.