Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być p...
2011-09-14 22:55:18 - Aleksander
Jak może pamiętacie, planuje postawić parterowy nieduży domek.
Dzieci rosną, a stara chałupa robi się coraz starsza ;).
No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT nie buduje
parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
.... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
za sobą. Eh.
Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Dzięki,
Aleksander.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-14 23:00:21 - ŁC
> Jak może pamiętacie, planuje postawić parterowy nieduży domek.
> Dzieci rosną, a stara chałupa robi się coraz starsza ;).
>
> No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
> nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT nie buduje
> parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
>
> ... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
> ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
> za sobą. Eh.
>
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Arfument prosty - to Twój dom :-)
--
ŁC
Milczenie przystoi mędrcom, a co dopiero głupcom
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 07:29:18 - Marek P.
>
> Arfument prosty - to Twój dom :-)
Ale sponsorem jest teściowa :)
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 10:01:01 - Amir
>
> Ale sponsorem jest teściowa :)
a starszyzna radziła, zeby robic parterowy bo na starosc po schodach cięzko
będzie chodzić
wybrałem piętrowy :) bo mała działka
a tak budowałbym parterowy
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-18 17:30:06 - Dariusz K. Ładziak
> >> Arfument prosty - to Twój dom :-)
>>
>> Ale sponsorem jest teściowa :)
>
>
> a starszyzna radziła, zeby robic parterowy bo na starosc po schodach cięzko
> będzie chodzić
> wybrałem piętrowy :) bo mała działka
> a tak budowałbym parterowy
Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
--
Darek
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-19 20:17:44 - Lukasz Kozicki
> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
Tak mozna mówić, jak się jest całkiem zdrowym, a niestety - z wiekiem
zdrowia nam rzadko przybywa. Jest więc druga strona tego medalu... Mój
brat uległ wypadkowi i w tej chwili wejście na piętro po schodach jest
dla niego większym wysiłkiem niż dla mnie wbiegnięcie na 10 piętro bez
odpoczynku. Niby się da, ale za często nie da rady... A on czasem musi
pokonać 1 stopień - i już kilka razy z tego 1 stopnia spadł.
Pozdr,
ŁK
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-19 23:57:56 - Maseł
> W dniu 2011-09-18 17:30, Dariusz K. Ładziak pisze:
>
>> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
>> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
>> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
>
> Tak mozna mówić, jak się jest całkiem zdrowym, a niestety - z wiekiem
> zdrowia nam rzadko przybywa. Jest więc druga strona tego medalu... Mój
> brat uległ wypadkowi i w tej chwili wejście na piętro po schodach jest
> dla niego większym wysiłkiem niż dla mnie wbiegnięcie na 10 piętro bez
> odpoczynku. Niby się da, ale za często nie da rady... A on czasem musi
> pokonać 1 stopień - i już kilka razy z tego 1 stopnia spadł.
Kompromisem jest pietrowy, ale z dodatkowym pokojem na dole, zeby w
razie czego w tym pokoju moc normalnie zamieszkac...
Pozdro
Maseł
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-20 09:24:05 - Andrzej Lawa
> Tak mozna mówić, jak się jest całkiem zdrowym, a niestety - z wiekiem
> zdrowia nam rzadko przybywa. Jest więc druga strona tego medalu... Mój
> brat uległ wypadkowi i w tej chwili wejście na piętro po schodach jest
> dla niego większym wysiłkiem niż dla mnie wbiegnięcie na 10 piętro bez
> odpoczynku. Niby się da, ale za często nie da rady... A on czasem musi
> pokonać 1 stopień - i już kilka razy z tego 1 stopnia spadł.
Ten argument ma sens przy maciupkim domku, gdzie na parterze masz tylko
salon, kuchnię i łazienkę.
A np. moi rodzice mają nieduży domek - jakieś 120m2 - ale na dole oprócz
powyższego mają też 2 pokoje idealne na sypialnie.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-19 23:19:07 - janko walski
wiadomości news:4e760e7f$0$3502$65785112@news.neostrada.pl...
> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
ROTFL
Po to żeby się poruszać wystarczy chcieć. Można kosić trawę, odgarniać
śnieg, jedzić na rowerze, nartach, pływać, biegać po lesie lub na bieżni
albo uprawiać przeróżne sporty od mniej wyczynowych, skończywszy na
ekstremalnych.
Poruszanie po schodach potrzebne jest tylko i wyłącznie leniom śmierdzacym,
których najbardziej wyczynowy sport to wciskanie przycisków w pilocie od TV
:D
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-19 20:27:28 - robercik-us
> wybrałem piętrowy :) bo mała działka
> a tak budowałbym parterowy
>
Mnie też podobał się parterowy, ale spadek na działce zadecydował o
wyborze :-).
Mam z poddaszem, ale bez piwnic, bo obawiałem się wody i działka spora,
to jak będzie trzeba, to się strzeli jakiś budynek gospodarczy :-)
pozdr
Robert G.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-14 23:09:12 - shaman
> Hej,
>
> Jak mo e pami tacie, planuje postawi parterowy niedu y domek.
> Dzieci rosn , a stara cha upa robi si coraz starsza ;).
>
> No i przyjecha a te ciowa (z te ciuniem, ale ten jegomo to jeszcze ok,
> nie wtr ca si we wszystko) ... i dalej nawija... e przecie NIKT nie buduje
> parterowych... e to mo e 1 na 1000, e zrobicie jak zechcecie... ale
> ja uwa am, e to g upota, e parterowy dro szy... e to, e mo...
>
> ... ale tak nawija a makaron na uszy, e faktycznie zacz em si
> ponownie zastanawia , cho mia em nadziej , e mam ten etap ju
> za sob . Eh.
>
> Podrzu cie prosz kilka argument w, eby zamkn usta te ciowej :)
>
Skoro zaczynasz mieć wątpliwości to może sam nie przemyślałeś dobrze
sprawy?
Odpowiedz sobie na 2 zasadnicze pytania:
- jaką masz dużą działkę budowlaną
- jak duży dom jest Ci potrzebny
Parterowe najczęściej wychodzą większe, co przy oszczędnościach wiąże
się z koniecznością wielu kompromisów. Ale prawdą jest że mają też
wiele zalet w porównaniu z piętrowymi. Sam rozważ co jest dla Was
najlepsze a ostateczny argument podał Ci już ŁC
--
PZDR
Shaman
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 08:44:06 - MarcinJM
> Parterowe najczęściej wychodzą większe, co przy oszczędnościach wiąże
> się z koniecznością wielu kompromisów. Ale prawdą jest że mają też
> wiele zalet w porównaniu z piętrowymi. Sam rozważ co jest dla Was
> najlepsze a ostateczny argument podał Ci już ŁC
Czasem jednak plan zagospodarowania narzuca np. 10% dzialki pod
zabudowe. Przy mniejszych dzialkach nie da sie niczego sensownego
postawic niepietrowego.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 10:09:55 - shaman
> W dniu 2011-09-14 23:09, shaman pisze:
>
> > Parterowe najcz ciej wychodz wi ksze, co przy oszcz dno ciach wi e
> > si z konieczno ci wielu kompromis w. Ale prawd jest e maj te
> > wiele zalet w por wnaniu z pi trowymi. Sam rozwa co jest dla Was
> > najlepsze a ostateczny argument poda Ci ju C
>
> Czasem jednak plan zagospodarowania narzuca np. 10% dzialki pod
> zabudowe. Przy mniejszych dzialkach nie da sie niczego sensownego
> postawic niepietrowego.
Zgadza się, a gdy nie ma planu zagosp. to formę budynku narzucają
warunki zabudowy. Ale można z tym walczyć. Znam przypadek skutecznego
przewalczenia kostki z nowoczesną bryłą, gdy warunki zabudowy
określały dom parterowy z mieszkalnym poddaszem o kącie nachylenia
dachu pomiędzy xx-XX% i kalenicy ma max. wysokości Y. Urzędnicy
potrafią się tak zafiksować na jakimś rozwiązaniu, że dostają
pomroczności jasnej.
--
PZDR
Shaman
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 10:14:19 - shaman
> W dniu 2011-09-14 23:09, shaman pisze:
>
> > Parterowe najcz ciej wychodz wi ksze, co przy oszcz dno ciach wi e
> > si z konieczno ci wielu kompromis w. Ale prawd jest e maj te
> > wiele zalet w por wnaniu z pi trowymi. Sam rozwa co jest dla Was
> > najlepsze a ostateczny argument poda Ci ju C
>
> Czasem jednak plan zagospodarowania narzuca np. 10% dzialki pod
> zabudowe. Przy mniejszych dzialkach nie da sie niczego sensownego
> postawic niepietrowego.
Zgadza się, a gdy nie ma planu zagosp. to formę budynku narzucają
warunki zabudowy. Ale można z tym walczyć. Znam przypadek skutecznego
przewalczenia kostki z nowoczesną bryłą, gdy warunki zabudowy
określały dom parterowy z mieszkalnym poddaszem o kącie nachylenia
dachu pomiędzy xx-XX% i kalenicy ma max. wysokości Y. Urzędnicy
potrafią się tak zafiksować na jakimś rozwiązaniu, że dostają
pomroczności jasnej.
--
PZDR
Shaman
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 03:50:44 - kiki
Aleksander
news:j4r4bl$r7v$1@inews.gazeta.pl...
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Ja bym budował parterowy o większej powierzchni niż dwie kondygnacje.
Chociaż sam mam mieszane uczucia. mam obawy spać na parterze, nie lubię
parteru. Zimna podłoga na gruncie i niebezpiecznie. jakoś na piętrze po
zamknięciu drzwi ba schody mam szybę P4 i tak dalej ale parter mnie
przeraża.
Z drugiej strony nie chce mi się łazić po schodach. No a młodszy się nie
robię.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 03:52:32 - kiki
kiki
>
> Aleksander
> news:j4r4bl$r7v$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
>
> Ja bym budował parterowy o większej powierzchni niż dwie kondygnacje.
> Chociaż sam mam mieszane uczucia. mam obawy spać na parterze, nie lubię
> parteru. Zimna podłoga na gruncie i niebezpiecznie. jakoś na piętrze po
> zamknięciu drzwi ba schody mam szybę P4 i tak dalej ale parter mnie
> przeraża.
> Z drugiej strony nie chce mi się łazić po schodach. No a młodszy się nie
> robię.
Miało być na schody :-) I w ogóle bezpieczniej się czuję na piętrze, jakoś
tak. Widać czy ktoś się kręci w okolicy.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 11:29:17 - janko walski
news:j4rlov$a2g$1@opal.futuro.pl...
>> Ja bym budował parterowy o większej powierzchni niż dwie kondygnacje.
>> Chociaż sam mam mieszane uczucia. mam obawy spać na parterze, nie lubię
>> parteru. Zimna podłoga na gruncie i niebezpiecznie. jakoś na piętrze po
>> zamknięciu drzwi ba schody mam szybę P4 i tak dalej ale parter mnie
>> przeraża.
>> Z drugiej strony nie chce mi się łazić po schodach. No a młodszy się nie
>> robię.
>
> Miało być na schody :-) I w ogóle bezpieczniej się czuję na piętrze,
> jakoś tak. Widać czy ktoś się kręci w okolicy.
Nie boisz się, że na parterze wybuchnie pożar i odetnie Ci drogę ucieczki?
Poza tym jak mają Cię napaść to napadną i nawet nie jękniesz.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 11:12:33 - Adam
> parteru. Zimna podłoga na gruncie i niebezpiecznie. jakoś na piętrze po
> zamknięciu drzwi ba schody mam szybę P4 i tak dalej ale parter mnie
> przeraża.
Mow dalej, moze na grupie jest lekarz i w koncu zdiagnozujemy co Ci
dolega :) :)
pozdr.
--
Adam
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 06:33:30 - Darek
> Dzieci rosną, a stara chałupa robi się coraz starsza ;).
>
> No i przyjechała teściowa
www.youtube.com/watch?v=v_Q-tXzh7Vs
>(z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
> nie wtrąca się we wszystko)
www.youtube.com/watch?v=dSFiVoItJB0
>... i dalej nawija... że przecież NIKT nie buduje
> parterowych... że to może 1 na 1000,
no tak :-), bo tak się budowało przez setki lat? ;-), które teściowa
pewnie pamięta ;-), trochę humorystycznie ale bez urazy dla Twojej
teściowej bo pewnie dobra z niej kobieta.
>że zrobicie jak zechcecie...
tak, tak :-). To jest próba manipulacji w czystej formie...
> ... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
> ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
> za sobą. Eh.
widzisz, ilu ludzi tyle opinii tu usłyszysz, więc pytanie tak naprawdę
nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Co więcej każda ze stron poda zapewne
dość silne argumenty. Myślę, że nawet szkoda tutaj to rozważać, ponieważ
to jak zastanawianie się czy wybrać taki czy inny samochód.
Dla mnie jedynym niepodważalnym argumentem za parterowym domem jest fakt,
że na starość łatwiej będzie Ci korzystać z domu, przez schorzenia których
Ci nie
życzę i bla bla bla.
Ale zakładasz, że to Twój ostatni dom w życiu, spędzisz tam emeryturę?
Jak dzieci dopiero dorastają, to pewnie jesteś stosunkowo młody.
Każdy inny argument, będzie bardzo subiektywny lub będzie manifestował
zaletę,
jednocześnie ciągnąc za sobą jakąś wadę.
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Ja powiem tak, może Ty podrzuć tutaj kilka argumentów, które powodują,
że skłaniasz się ku parterówce, to pozwoli ocenic Twoje preferencje i
ewentualnie
podać pod dyskusje/wskazać bezsens/wskazać zasadność - choć to i tak będzie
dość subiektywne.
Ja np. zamierzam budować dom z poddaszem a dlaczego:
- domy energooszczędne powinny posiadać zwartą bryłę, co w przybliżeniu
lepiej spełnia dom z poddaszem użytkowym niż parterówka
- prozaiczny powód - chcę mieć sypialnie na poddaszu, bo poprostu mi się
podoba, podobają mi się skosy - odczucie silnie subiektywne.
- rozdziele część dzienną od nocnej - choć przyznam, że to nie jest dla mnie
krytyczny argument i bardziej to powtarzam za lobby poddaszowiczów.
- lubie okna połaciowe i widok nieba - bardzo subiektywny
- mniejsza powierzchnia zabudowy, ja akurat bardzo lubię ogrody i każdy
metr kwadratowy przeznaczony na zieleń jest dla mnie ważny.
- minusem jest to, że w domu z poddaszem będę musiał zrobić 2 łazienki
(koszt dość niebagatelny, jedno z droższych pomieszczeń)
a przynajmniej na dole toaletę. Nie że sobie nie wyobrażam biegania
z dołu do góry do łazienki ale pracując na parterze czy to w ogrodzie
czy w jakimś małym biurze, trochę to uciążliwe.
- to o czym wspomniał kiki, to swego rodzaju bezpieczeństwo, chociaż
fobii żadnych nie posiadam.
- lubię patrzyć na świat z góry ;-), lepszy widok rozciągającej się
panoramy okolicy niż widok z parteru na okna sąsiada - silnie subiektywne.
Można tutaj mnożyć jeszcze dziesiątki zalet jak i sensownych wad (których ja
nie chcę widzieć) i praktycznie nic z tego nie wyniknie.
To więc, dlaczego Ty chcesz parterówkę?
Pozdrawiam
Darek
P.S. a co do teściów, hmm... należy ich szanować bo Ci pewnie dali fajną
żonę, ale ich zdanie należy kompletnie olać, ponieważ to Ty i Twoja żona
będziecie tam mieszkać. No nie wiem, chyba, że Twoj teść jest budowlańcem
lub wybudował w swoim życiu zarówno parterówkę i piętrówkę i potrafi podać
silne argumenty, to można podyskutować i skorzystać z doświadczenia.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 08:26:59 - Andrzej Lawa
> ... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
> ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
> za sobą. Eh.
>
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Jak ktoś pisał - twój dom -> twój wybór ;)
ALE zasadniczo teściowa może mieć rację, że lepiej wybudować piętrowy,
choć nie dlatego że wszyscy tak robią.
Jeśli masz np. działkę 1000m2 to jeśli zbudujesz parterowy w okolicach
150-200m2 to nie będziesz miał sensownego miejsca na grilla (chyba że
grill wbudujesz w dom ;) ) - w ogóle będzie cholernie ciasno.
Jeśli masz działkę 5000m2 to inna sprawa. Podobnie jeśli chcesz mieć
domek 80m2 na 1000m2 działki ;)
Dodatkowe pytanie: co rozumiesz przez piętrowy? Z prawdziwym
piętrem, czy z tzw. poddaszem użytkowym (lekko podniesionym)?
Jeśli to drugie to masz piętro gratis - kosztuje cie tylko
wykończenie, które dodatkowo może dowolnie długo poczekać.
Więcej - w przypadku braku dostatecznej liczby lokatorów do zapełnienia
piętra (jesteś już staruszkiem, dzieci się wyniosły ;) ) - mieszkasz na
parterze, a na piętrze ogrzewanie przykręcasz. Drzwi zamykasz i nie
musisz już tam nawet sprzątać ;->
Dom wyłącznie parterowy nie ma takiej elastyczności, zajmuje więcej
miejsca, jest stosunkowo droższy (przy tej samej powierzchni
mieszkalnej). Jedyna jego zaleta jest taka, że nie ma schodów, po
których wchodzenie tak strasznie męczy (sarkazm).
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 08:29:36 - Adams
Użytkownik Aleksander
news:j4r4bl$r7v$1@inews.gazeta.pl...
Hej,
>
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Tesciowa da $$$ na pieterko to zrobie pieterko i extra pokoj dla niej ;-))
To rozwiaze sprawe ;-)
Zwyczajnie powiedziec nie stac mnie na to :-)
>
> Dzięki,
Adams
PS 1. IMHO Pieterko dobra rzecz, no moze nie do wnoszenia mebli :D
PS 2. IMHO dobudujesz w trakcie budowy poddasze,
wiekszosc parterowek konczy jako pietrusy, po prostu sam do tego
dojrzejesz:D
W takim wypadku problem jest taki jak przyznac tesiowej racje ?!:D
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 09:51:48 - cyberm_no_@_spam_tlen.pl
brak schodów co na starość może mieć znaczenie, brak stropów co ma znaczenie
na etapie budowy (koszt)
> Tesciowa da $$$ na pieterko to zrobie pieterko i extra pokoj dla niej ;-))
nawet gdyby chciała sfinansować całą budowę w żadnym razie nie bierz takiej
możliwości pod uwagę! :P
--
Robert CyberM
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 09:25:52 - Kadar
> Aleksander.
Kto za to płaci?
KADAR
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 09:53:04 - Darek
załózmy na wyrost, choć z tonu wypowiedzi tak zakładać nie można,
że płaci teściowa, co to ma za znaczenie skoro oni - w sensie pytający,
żona i dzieci - mają tam mieszkać?
IMHO to ich (pytacza i żony), preferencje są najwazniejsze w tym
momencie.
Pozdrawiam
Darek
P.S. ja rozumiem (choć pewien nie jestem), że zadałeś pytanie
sarkastycznie i uznajesz, że to pytacz płaci, jednak nie mniej
powyżesze w mojej opinii jest ważne.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 09:42:58 - Kris
>Użytkownik Aleksander napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j4r4bl$r7v$1@inews.gazeta.pl...
>Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Powiem jak to jest u mnie.
3 lata temu wybudowałem domek parter+ poddasze- powierzchnia mieszkalna po
podłogach(nie licząc garażu) 160mkw.
Będę budował w najbliższym czasie kolejny dom i będzie to
parterówka(najprawdopodobniej coś podobnego do:
www.archipelag.pl/projekty-domow/genowefa/ ).
Ten dom który mam teraz jest w sumie ok ale:
-łażenie po schodach teraz jest ok ale latka lecą
-180 mkw na rodzinę 2+1 to za dużo- jeden duży pokój jest praktycznie
niewykorzystany+ może kilka razy do roku ktoś tam gościnnie nocuje.
-tak sobie kalkuluje że dobrze przemy ślana parterówka wyjdzie kosztowo
taniej od piętrowego (ale to moja opinia)
-odpada pierdzielenie się z ociepleniem poddasza, wełna kartongipsy itp
-Pewnie zrezygnuje z garażu na rzecz dużego pomieszczenia gospodarczego +
warsztacik bo sobie lubię pospawać czasami co nieco
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 10:26:43 - ptoki
> Hej,
>
> Jak może pamiętacie, planuje postawić parterowy nieduży domek.
> Dzieci rosną, a stara chałupa robi się coraz starsza ;).
>
> No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
> nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT nie buduje
> parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
>
> ... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
> ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
> za sobą. Eh.
>
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
>
1. Schody.
2. 2x miejsce zezarte przez klatke schodowa (z grubsza 1,5 pokoju).
3. remonty pietrowego wymagaja czasem rusztowania, parterowy sie
obskoczy drabina.
4. Ocieplenie stropu - nawrzucac styro na strop. Koniec. Koszt
niewielki roboty na pare godzin. Ofukac szpary pianka.
5. Problem z ustawnoscia Na parterze kuchnia, lazienka/kibel i pokoj
i powoli zaczyna brakowac miejsca.
Na pietrze sypialnia, pracownia pokoj dzieci.
I codzienne ganianie po schodach.
Buduj parterowy jesli mozesz. Drozej duzo nie wyjdzie. Potem sie
mieszka wygodniej.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 10:43:30 - Adams
Użytkownik ptoki
news:e81250f7-54c5-4a82-8907-56e38e3ec886@d18g2000yqm.googlegroups.com...
Witam :D
>5. Problem z ustawnoscia Na parterze kuchnia, lazienka/kibel i pokoj
>i powoli zaczyna brakowac miejsca.
>Na pietrze sypialnia, pracownia pokoj dzieci.
>I codzienne ganianie po schodach.
>Buduj parterowy jesli mozesz. Drozej duzo nie wyjdzie. Potem sie
mieszka wygodniej.
No tak a co widokiem z okien z pietra na okolice ??
Pietro musi byc :-))))))))))))))))))))))))))))))
Ustawnosc parteru mocno naciagana sprawa, spora
czesc parteru to korytarzyki, holle, zakamarki, i pierdolniki
;-)))))))))))))))
Oczywiscie pisze tu polzartem polserio, bo kazde rozwiazanie
ma swoje zalety i wady.
pozdrawiam
Adams
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 14:25:19 - ptoki
> U ytkownik ptoki
> Witam :D
>
> >5. Problem z ustawnoscia Na parterze kuchnia, lazienka/kibel i pokoj
> >i powoli zaczyna brakowac miejsca.
> >Na pietrze sypialnia, pracownia pokoj dzieci.
> >I codzienne ganianie po schodach.
> >Buduj parterowy jesli mozesz. Drozej duzo nie wyjdzie. Potem sie
>
> mieszka wygodniej.
>
> No tak a co widokiem z okien z pietra na okolice ??
> Pietro musi byc :-))))))))))))))))))))))))))))))
>
Widok to powinien byc z wzgorza i tarasu :)
> Ustawnosc parteru mocno naciagana sprawa, spora
> czesc parteru to korytarzyki, holle, zakamarki, i pierdolniki
> ;-)))))))))))))))
>
Na pietrze podobnie.
Najlepiej chyba ustawne kostki (domy w ksztalcie szescianu) maja
zjedzone dobre 15% powierzchni na pietrze przez korytarz i klatke
schodowa.
> Oczywiscie pisze tu polzartem polserio, bo kazde rozwiazanie
> ma swoje zalety i wady.
>
Oczywiscie.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 23:18:55 - Maciej S.
> No tak a co widokiem z okien z pietra na okolice ??
> Pietro musi byc :-))))))))))))))))))))))))))))))
>
Wybuduj sobie jakiś peryskop czy jakieś jaskółcze gniazdo jeśli argumentem
do budowy określonego domu ma być widok na okolicę.
Peryskop to zdecydowanie dobry pomysł. W wersji dla kikiego - razem z
karabinem maszynowym do odstraszania morderców.
MS
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 00:11:06 - kiki
Maciej S.
news:j4tq4g$fk$1@news.onet.pl...
> Peryskop to zdecydowanie dobry pomysł. W wersji dla kikiego - razem z
> karabinem maszynowym do odstraszania morderców.
Ja tam nie wiem ale z 9 lat temu w czasie snu mieliśmy próbę otwierania
drzwi do ogródka, takich balkonowych. Nie udało im się przesunąć zaczepów
wkładając coś cienkiego.Zostały ślady poniszczonego drewna.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 09:05:57 - Maciej S.
> Ja tam nie wiem ale z 9 lat temu w czasie snu mieliśmy próbę otwierania
> drzwi do ogródka, takich balkonowych. Nie udało im się przesunąć zaczepów
> wkładając coś cienkiego.Zostały ślady poniszczonego drewna.
Ale co to za róznica czy parterowy czy piętrowy. Sądzisz że złodziej/bandyta
nie przebiegnie schodów w nocy żeby ci ukręcić łeb?
Inaczej - to właśnie w piętrowym złodziej ma większy komfort - obrabia
parter jak na górze słodko śpią...
MS
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 09:09:28 - Adams
Użytkownik Maciej S.
news:j4tq4g$fk$1@news.onet.pl...
> >
>> No tak a co widokiem z okien z pietra na okolice ??
>> Pietro musi byc :-))))))))))))))))))))))))))))))
>>
>
>
> Wybuduj sobie jakiś peryskop czy jakieś jaskółcze gniazdo jeśli argumentem
> do budowy określonego domu ma być widok na okolicę.
No tak, no tak. I tak oto doczekal sie Pan nowej ksywki, Panie Persykop :D
pozdrawiam
Adams
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 22:47:23 - kamtzu
news:e81250f7-54c5-4a82-8907-56e38e3ec886@d18g2000yqm.googlegroups.com...
> 1. Schody.
> 2. 2x miejsce zezarte przez klatke schodowa (z grubsza 1,5 pokoju).
> 3. remonty pietrowego wymagaja czasem rusztowania, parterowy sie
> obskoczy drabina.
> 4. Ocieplenie stropu - nawrzucac styro na strop. Koniec. Koszt
> niewielki roboty na pare godzin. Ofukac szpary pianka.
W 100% popieram. Dla mnie wybor jest oczywisty choc nigdy nie mieszkalem w
parterowym. W gore to bym sie budowal tylko jesli dzialka lub przepisy by
nakazywaly. W parterowce przy budowie systemem gospodarczym bardzo duzo
mozna zrobic samemu z taboretu/drabiny. To samo przy pozniejszych remontach.
Malowanie, naprawa rynny czy nawet wejscie na dach nie powinno stanowic
problemu.
Jedyna zaleta pietrowego jest bardziej energooszczedna bryla co przy
parterowce mozna nadrobic dokladniejszym ociepleniem.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 11:23:08 - krys
> Hej,
>
> Jak może pamiętacie, planuje postawić parterowy nieduży domek.
> Dzieci rosną, a stara chałupa robi się coraz starsza ;).
>
> No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
> nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT nie
> buduje parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie...
> ale ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
>
> ... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
> ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
> za sobą. Eh.
Idź na kompromis, postaw parterowy z poddaszem użytkowym;-)
Jeśli chodzi o koszty, to teściowa chyba ma rację. Ale to przecież ma być
Twój dom, więc?
Ja wolałabym właśnie mieć ogolnoużytkowy dół (koniecznie z jedną sypialnią,
coraz młodsi się nie robimy przecież), a na poddaszu sypialnie, bo to
pozwala kategorycznie odgrodzić strefę prywatną.
J.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 23:20:23 - Maciej S.
> sypialnią,
> coraz młodsi się nie robimy przecież), a na poddaszu sypialnie, bo to
> pozwala kategorycznie odgrodzić strefę prywatną.
Parterówka w kształcie litery T czy L też kategorycznie oddzielate strefy.
Naprawde.
MS
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 11:23:42 - janko walski
news:j4r4bl$r7v$1@inews.gazeta.pl...
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
Jesteśmy tego samego zdania co mamusia. Tyle, że taki dom jest dużo droższy
w budowie i wykończeniu. Mam rozumieć, że mamusia się zaoferowała dorzucić
nam do budowy 150-200 tys. zł ? ;-)
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 11:43:52 - Darek
> droższy w budowie i wykończeniu. Mam rozumieć, że mamusia się zaoferowała
> dorzucić nam do budowy 150-200 tys. zł ? ;-)
a skąd taki wniosek? Porównujesz domu dokładnie tej samej wielkości
a konkretnie pow. użytkowej?
Ok, odpada Ci strop ale dochodzi pow. dachu. Mniejsze fundamenty
ale wiecej metrów bierzących. Brak ocieplenia skosów, ale sufit
i tak musisz ocieplić - nie chce mi się teraz liczyć, ale jak przeliczyłem
ocieplenie dachu przy kącie 40% a ocieplenie samego stropu, to ta pow.
nie roznila sie znaczaco. Nie chce teraz bzdur gadac, ale chyba bylo to w
okolicy
1.3 czy 1.4 pow.dachu/pow.stropu.
no schody to niewątpliwie dodatkowy wydatek ale do tych 200tys
to jeszcze daleko.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:14:49 - Kris
>dyskusyjnych:j4shd9$2va$1@news.onet.pl...
>i tak musisz ocieplić - nie chce mi się teraz liczyć, ale jak przeliczyłem
>ocieplenie dachu przy kącie 40% a ocieplenie samego stropu, to ta pow.
>nie roznila sie znaczaco. Nie chce teraz bzdur gadac, ale chyba bylo to w
>okolicy
>1.3 czy 1.4 pow.dachu/pow.stropu.
Tylko że ocieplenie stropu to np 15-20 m3 stropianu- koszt 1500-2000zł
Ocieplenie poddasz to 25 cm wełny razy strzelam 150 metrów kwadratowych, to
już jest pewnie 4000 zł do tego stelaże, płyty wykończenie itp.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:22:31 - Kris
>dyskusyjnych:j4sj6q$8u1$1@news.onet.pl...
>Tylko że ocieplenie stropu to np 15-20 m3 stropianu- koszt 1500-2000zł
>Ocieplenie poddasz to 25 cm wełny razy strzelam 150 metrów kwadratowych, to
>już jest pewnie 4000 zł do tego stelaże, płyty wykończenie itp.
Dodam jeszcze że zrobienie PRAWIDŁOWEGO ocieplenia poddasz to nie lada
sztuka(a koszt robocizny niemały) a w praktyce jak nie zrobisz tego samemu
to nie będzie dobrze zrobione. Z tym są same kłopoty. A ociepleni stropu
jest bajecznie proste i do zrobienia samemu w jeden dzionek np.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:32:45 - Andrzej Lawa
> Dodam jeszcze że zrobienie PRAWIDŁOWEGO ocieplenia poddasz to nie lada
> sztuka
Że jak??
> (a koszt robocizny niemały) a w praktyce jak nie zrobisz tego
> samemu to nie będzie dobrze zrobione.
Ja robiłem sam. Prosta sprawa.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:28:55 - janko walski
news:j4shd9$2va$1@news.onet.pl...
>> Jesteśmy tego samego zdania co mamusia. Tyle, że taki dom jest dużo
>> droższy w budowie i wykończeniu. Mam rozumieć, że mamusia się zaoferowała
>> dorzucić nam do budowy 150-200 tys. zł ? ;-)
>
> a skąd taki wniosek? Porównujesz domu dokładnie tej samej wielkości
> a konkretnie pow. użytkowej?
>
> Ok, odpada Ci strop ale dochodzi pow. dachu. Mniejsze fundamenty
> ale wiecej metrów bierzących. Brak ocieplenia skosów, ale sufit
> i tak musisz ocieplić - nie chce mi się teraz liczyć, ale jak przeliczyłem
> ocieplenie dachu przy kącie 40% a ocieplenie samego stropu, to ta pow.
> nie roznila sie znaczaco. Nie chce teraz bzdur gadac, ale chyba bylo to w
> okolicy
> 1.3 czy 1.4 pow.dachu/pow.stropu.
>
> no schody to niewątpliwie dodatkowy wydatek ale do tych 200tys
> to jeszcze daleko.
Strop, wieniec, schody, mocniejsze fundamenty to wydatek przynajmniej ok.
100 tys. zł.
Sciany:
Załóżmy, że dom ma mieć powierzchnię 100m2 i ma być w kwadracie podstawy.
Dom parterowy zatem będzie miał podstawę 10x10m
Piętrowy trochę ponad 7x7m
Ocieplenie ścian:
W przypadku parterowego mamy 10x4x3=120m2
W przypadku piętrowego mamy ok. 7x4x6=168m2 czyli o 40m2 więcej do
ocieplenia.
Ocieplenie dachu:
W przypadku parterowego ociepla się tylko strop i jest to powierzchnia
100m2. Poddasze pozostawia się nieocieplone.
Ponieważ jest to płaska powierzchnia ocieplenia to można ocieplić każdym
materiałem: wełna, styropian, granulaty itp.
W przypadku piętrowego zazwyczaj są to dachy ze skosami. Obróbka tych
skosów, stelaż, droższe, dłuższe wieszaki do GK, więcej folii, dodatkowa
fola paroprzepuszczalna, dodatkowe kontrłaty, okna dachowe,
Mury - wychodzi na jeden czort, bo w przypadku piętrowego musisz dać wyższe
mury szczytowe i kolankowe, aby utworzyć poddasze użytkowe.
W przypadku parterowego możesz dać dach kopertowy i wtedy nie musisz ciągnąć
w ogóle muru ponad strop.
Oczywiście powierzchnia dachu przy budynku parterowym będzie większa, ale to
nie jest tak, że jest 2 razy większa, bo i tak część dachu musisz wypuścić i
ta część się nie zmienia.
Zwiększają Ci się koszty robocizny wszystkich instalacji, bo musisz się
przebijać przez stropy. Ponadto nie masz gdzie pochować rur
kanalizacyjnych-pionów. Zatem są na wierzchu - trzeba zabudowywać. To także
są koszty.
W przypadku parterówki prowadzenie kanalizacji oraz instalacji to bajka. W
przypadku piętrówki musisz kombinować.
Przy parterówce masz krótsze kominy dymowe i wentylacyjne, to także mniejszy
koszt.
Poza tym przy poddaszach użytkowych występuje kompleks kikiego ;-)
Mój znajomy były poseł PRL, pomimo, że stać by go było na wybudowanie
piętrówki, także postawił parterowy z poddaszem nieużytkowym. O czymś to
chyba świadczy.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:34:51 - Adams
Użytkownik janko walski
news:j4sk1e$c39$1@news.onet.pl...
Witam :-)
> Mój znajomy były poseł PRL, pomimo, że stać by go było na wybudowanie
> piętrówki, także postawił parterowy z poddaszem nieużytkowym. O czymś to
> chyba świadczy.
hehehe, no sam nie wiem, o czym to swiadczy ....
Moze o tym ze byl notorycznie nawalony i bal
sie chodzic po schodach ? :D
Adams
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:36:56 - janko walski
Użytkownik janko walski
news:j4sk1e$c39$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Darek
> news:j4shd9$2va$1@news.onet.pl...
>
>>> Jesteśmy tego samego zdania co mamusia. Tyle, że taki dom jest dużo
>>> droższy w budowie i wykończeniu. Mam rozumieć, że mamusia się
>>> zaoferowała dorzucić nam do budowy 150-200 tys. zł ? ;-)
>>
>> a skąd taki wniosek? Porównujesz domu dokładnie tej samej wielkości
>> a konkretnie pow. użytkowej?
>>
>> Ok, odpada Ci strop ale dochodzi pow. dachu. Mniejsze fundamenty
>> ale wiecej metrów bierzących. Brak ocieplenia skosów, ale sufit
>> i tak musisz ocieplić - nie chce mi się teraz liczyć, ale jak
>> przeliczyłem
>> ocieplenie dachu przy kącie 40% a ocieplenie samego stropu, to ta pow.
>> nie roznila sie znaczaco. Nie chce teraz bzdur gadac, ale chyba bylo to w
>> okolicy
>> 1.3 czy 1.4 pow.dachu/pow.stropu.
>>
>> no schody to niewątpliwie dodatkowy wydatek ale do tych 200tys
>> to jeszcze daleko.
>
> Strop, wieniec, schody, mocniejsze fundamenty to wydatek przynajmniej ok.
> 100 tys. zł.
> Sciany:
> Załóżmy, że dom ma mieć powierzchnię 100m2 i ma być w kwadracie podstawy.
> Dom parterowy zatem będzie miał podstawę 10x10m
> Piętrowy trochę ponad 7x7m
> Ocieplenie ścian:
> W przypadku parterowego mamy 10x4x3=120m2
> W przypadku piętrowego mamy ok. 7x4x6=168m2 czyli o 40m2 więcej do
> ocieplenia.
> Ocieplenie dachu:
> W przypadku parterowego ociepla się tylko strop i jest to powierzchnia
> 100m2. Poddasze pozostawia się nieocieplone.
> Ponieważ jest to płaska powierzchnia ocieplenia to można ocieplić każdym
> materiałem: wełna, styropian, granulaty itp.
> W przypadku piętrowego zazwyczaj są to dachy ze skosami. Obróbka tych
> skosów, stelaż, droższe, dłuższe wieszaki do GK, więcej folii, dodatkowa
> fola paroprzepuszczalna, dodatkowe kontrłaty, okna dachowe,
> Mury - wychodzi na jeden czort, bo w przypadku piętrowego musisz dać
> wyższe mury szczytowe i kolankowe, aby utworzyć poddasze użytkowe.
> W przypadku parterowego możesz dać dach kopertowy i wtedy nie musisz
> ciągnąć w ogóle muru ponad strop.
> Oczywiście powierzchnia dachu przy budynku parterowym będzie większa, ale
> to nie jest tak, że jest 2 razy większa, bo i tak część dachu musisz
> wypuścić i ta część się nie zmienia.
> Zwiększają Ci się koszty robocizny wszystkich instalacji, bo musisz się
> przebijać przez stropy. Ponadto nie masz gdzie pochować rur
> kanalizacyjnych-pionów. Zatem są na wierzchu - trzeba zabudowywać. To
> także są koszty.
> W przypadku parterówki prowadzenie kanalizacji oraz instalacji to bajka. W
> przypadku piętrówki musisz kombinować.
> Przy parterówce masz krótsze kominy dymowe i wentylacyjne, to także
> mniejszy koszt.
> Poza tym przy poddaszach użytkowych występuje kompleks kikiego ;-)
>
> Mój znajomy były poseł PRL, pomimo, że stać by go było na wybudowanie
> piętrówki, także postawił parterowy z poddaszem nieużytkowym. O czymś to
> chyba świadczy.
Zapomniałem jeszcze dodać, że z tych 100m2 piętrowego domu trzeba jeszcze
częsć stracić na schody. Jeżeli będziemy chcieli mieć powierzchnię
mieszkalną w budynku piętrowym taką samą jak przy parterowym to podstawa
domu musi być większa jak 7x7m ze względu na schody. Czyli wymiary podstawy
i tak się zbliżają do wymiarów parterowego.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 11:50:48 - Lukasz Kozicki
> parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
Ciekawe skąd wytrzasnęła argument że parterowy jest droższy (ciekawe
w preliczeniu na co: na kumaturę, powierzchnię użytkową czy na pow.
zabudowy...)
Przy piętrowym, jak wskazali inni, tracisz powierzchnię na schody,
musisz mieć dodatkową łazienkę, droższe wykończenie... Ale możesz
zrobić rozwiązanie kompromisowe. Zapewne nad swoim parterowym domkiem
nie planowałeś całkiem płaskiego dachu, tylko lekko skośny. Jakbyś
zrobił nieco bardziej stromy skos, oparty na krawędzi ścian (tj. bez
ścianki kolankowej), to koszt nie będzie znacznie większy, bo
powierzchnia dachu zmieni się minimalnie - a takie rozwiązanie
miałoby kilka zalet. Nie musisz na poddaszu robić pomieszczeń
mieszkalnych, wystarczy strych z dostępem składaną drabiną (wyłaz
strychowy czy jakoś tak), ale jakbyś z góry zaplanował odpowiednio
możliwość zmieszczenia w przyszłości schodów w hallu, to jeśli za
kilka lat okaże się, że Twoje dziecko nie chce się wyprowadzić
z domu - to ono sobie na tym strychu urządzi swoje mieszkanko.
Ty natomiast możesz położyć tylko na stropie izolację (wyjdzie pewnie
trochę taniej niż izolacja dachu, a jakbyś zrobił i dach i strop -
będziesz miał jeszcze cieplej). W ten sposób będziesz miał parterowy
domek ze strychem, na potrzeby teściowej można ten strych nazwać piętrem
a będziesz miał więcej miejsca na klamoty i spokój w rodzinie.
;-)
Pozdr,
--
ŁK
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 12:13:23 - Lukasz Kozicki
> W dniu 2011-09-14 22:55, Aleksander pisze:
>
>> parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
>> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
>
> Jakbyś zrobił nieco bardziej stromy skos, oparty na krawędzi ścian
> (tj. bez ścianki kolankowej), to koszt nie będzie znacznie większy,
P.S. Wczytałem sobie do programu rysunkowego przekrój tej Emilii o
której pisałeś wcześniej i jest tak... jakbyś podniósł kalenicę o ~2m,
to spadek dachu zmieni się z 17° na ~ 35-37° i na poddaszu powstanie
całkiem przestronne wnętrze - ale kosztem tego, że ze zgrabnego
bungalowa o architekturze śródziemnomorskiej zrobi się nieforemna
kolubryna ze zbyt krótkim lub zbyt niskim okapem, niepodobna za bardzo
ani do oryginału, ani do polskiej architektury. To chyba argument
jaki możesz użyć przeciwko teśiowej ;-)
Pozdr,
--
ŁK
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 21:56:06 - SP2GUB
Lukasz Kozicki
news:4e71d005$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-09-15 11:50, Lukasz Kozicki pisze:
>> W dniu 2011-09-14 22:55, Aleksander pisze:
>>
>>> parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
>>> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
>>
>> Jakbyś zrobił nieco bardziej stromy skos, oparty na krawędzi ścian
>> (tj. bez ścianki kolankowej), to koszt nie będzie znacznie większy,
>
> P.S. Wczytałem sobie do programu rysunkowego przekrój tej Emilii o której
> pisałeś wcześniej i jest tak... jakbyś podniósł kalenicę o ~2m,
> to spadek dachu zmieni się z 17° na ~ 35-37° i na poddaszu powstanie
> całkiem przestronne wnętrze - ale kosztem tego, że ze zgrabnego
> bungalowa o architekturze śródziemnomorskiej zrobi się nieforemna
> kolubryna ze zbyt krótkim lub zbyt niskim okapem, niepodobna za bardzo
> ani do oryginału, ani do polskiej architektury. To chyba argument
> jaki możesz użyć przeciwko teśiowej ;-)
>
> Pozdr,
> --
Ja koncze parterowy, zeby na stare lata po schodach nie ganiac - taki byl
motyw przewodni. ( ale dalem sie namowic na uzytkowe poddasze ale tam bedzie
moja radiostacja, no moze wystarczy jeszcze na stol bilardowy)
Jurek
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 22:46:24 - Aleksander
>> (tj. bez ścianki kolankowej), to koszt nie będzie znacznie większy,
>
> P.S. Wczytałem sobie do programu rysunkowego przekrój tej Emilii o której
> pisałeś wcześniej i jest tak... jakbyś podniósł kalenicę o ~2m,
> to spadek dachu zmieni się z 17° na ~ 35-37° i na poddaszu powstanie
> całkiem przestronne wnętrze - ale kosztem tego, że ze zgrabnego
> bungalowa o architekturze śródziemnomorskiej zrobi się nieforemna
> kolubryna ze zbyt krótkim lub zbyt niskim okapem, niepodobna za bardzo
> ani do oryginału, ani do polskiej architektury. To chyba argument
> jaki możesz użyć przeciwko teśiowej ;-)
Dzięki za pamięć, faktycznie kiedyś wspominałem o Emilce.
Teraz na tapecie mam taki domeczek:
www.galeriadomow.pl/projekt,upb225-dom-przy-bukowej,164L.html
Właśnie ze względu na duży strych i strop żelbetonowy od razu
w projekcie, co sprawi, że będzie można z tego strychu faktycznie
skorzystać :) - a bardzo lubię strych w swojej chałupie ;) ...
.... często wchodzę popodziwiać sobie stan stuletnich krokwi... -
- no i zerknąć gdzieś coś nie przecieka ;))
A jakiego to programu używasz do rysunków, jeśli możesz zdradzić :) ?
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 14:13:21 - Lukasz Kozicki
> www.galeriadomow.pl/projekt,upb225-dom-przy-bukowej,164L.html
Bardzo zgrabny domek, a do tego nawiązujący do formy polskich dworków.
W tym wypadku abu uzyskac pomieszczenia mieszkalne na poddaszu, można
bez krzywdy dla wyglądu lekko podnieść dach na ściankach kolankowych
i dodatkowo minimalnie zwiększyć kąt, np. z 30° do 32°, tylko w tym
wypadku byłoby chyba wskazane lekko wydłużyć okapy, żeby nie popsuć
wyglądu. Tak jak jest, byłoby na poddaszu trochę nisko, bo pod
kleszczami jest tylko około 1,90m prześwitu. Dla strychu wystarczy,
ale gdyby kiedyś dziecko wyekspediować na pięterko, to będzie miało
tam nisko.
> A jakiego to programu używasz do rysunków, jeśli możesz zdradzić :) ?
AutoCAD-a (jestem konstruktorem). Jeśli szukasz darmowego programu
rysunkowego o podobnych możliwościach, polecam
www.3ds.com/products/draftsight/free-cad-software/
Pozdrawiam,
ŁK
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 22:10:28 - Marek Dyjor
> Hej,
>
> Jak może pamiętacie, planuje postawić parterowy nieduży domek.
> Dzieci rosną, a stara chałupa robi się coraz starsza ;).
>
> No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze
> ok, nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT
> nie buduje parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak
> zechcecie... ale ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to,
> że śmo...
>
> ... ale tak nawijała makaron na uszy, że faktycznie zacząłem się
> ponownie zastanawiać, choć miałem nadzieję, że mam ten etap już
> za sobą. Eh.
>
> Podrzućcie proszę kilka argumentów, żeby zamknąć usta teściowej :)
zbuduj sobie piętrowy, ja buduje dla siebie.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 22:56:39 - Aleksander
Więc tak, odpowiadam hurtowo :).
Tak, domek będziemy budować za własne środki.
Działka - 1550m2
Więc tak - każdy z wariantów ma swoje plusy i minusy.
Na pewno nie mam problemów ze spaniem na parterze ;)
Często śpimy nawet przy oknach całkiem otwartych .
Póki co, pozostaje przy parterowym ... za maks miesiąc
chce już kupić jakiś projekt i złożyć papiery na PnB,
i przestanę się w końcu na tym głowić.
Dzięki za argumenty - przydadzą się... choć jak
teście są nie do końca przyjaźnie nastawieni do zięcia ... ;)
.... to i tak co by ten nie zrobił / wybrał... to będzie źle.
Ale dobrze, że mieszkają dość daleko (300km) i w sumie rzadko
do nas zaglądają ;).
Pozdrawiam,
Aleksander.
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 00:13:21 - kiki
Aleksander
news:j4toq8$al2$1@inews.gazeta.pl...
> Na pewno nie mam problemów ze spaniem na parterze ;)
> Często śpimy nawet przy oknach całkiem otwartych .
Mnie tylko ta sprawa boli w tym wszystkim :-)
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 09:30:02 - wolim
> Ale dobrze, że mieszkają dość daleko (300km) i w sumie rzadko
> do nas zaglądają ;).
Mogliby i mieszkać blisko, byle na odpowiedniej głębokości :)
Pozdry,
MW
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-15 23:12:03 - Maciej S.
> No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
> nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT nie
> buduje
> parterowych... że to może 1 na 1000, że zrobicie jak zechcecie... ale
> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo...
Powiedz krowie że już NIKT nie buduje z poddaszem.
MS
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 01:25:03 - shaman
> > No i przyjecha a te ciowa (z te ciuniem, ale ten jegomo to jeszcze ok,
> > nie wtr ca si we wszystko) ... i dalej nawija... e przecie NIKT nie
> > buduje
> > parterowych... e to mo e 1 na 1000, e zrobicie jak zechcecie... ale
> > ja uwa am, e to g upota, e parterowy dro szy... e to, e mo...
>
> Powiedz krowie e ju NIKT nie buduje z poddaszem.
Pomysl zanim cos napiszesz.. jesli tesciowa Aleksandra ma wiecej niz
2 komorki mozgowe to obali ten argument w chwile po tym jak rozejrzy
sie wokol.
--
PZDR
Shaman
Re: Parterowy czy pietrowy... tesciowa mi truje ze ma b...
2011-09-16 09:12:54 - Maciej S.
> 2 komorki mozgowe to obali ten argument w chwile po tym jak rozejrzy
> sie wokol.
Jaki argument taki kontrargument :))
A powaznie to moim zdaniem argukmenty za parterówka zostaly podane wyzej.
Oczywiscie, jak ktos lubi spac przy otwartych okanch i boi sie o
bezpieczenstwo to robi sie problem - zostaja czujki zewnetrzne albo kraty w
oknach :))))
MS
Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma b...
2011-09-16 08:11:55 - wolim
Na poddaszu mam sypialnię, łazienkę, garderobę i coś w rodzaju otwartej
przestrzeni, która w zamyśle miała być czytelnią/biblioteką/gabinetem.
Na parterze zaś mam 2 pokoje, salon, kuchnię, łazienkę, kotłownię.
Mamy 2 małych dzieci (8 miesięcy i 5 lat). Niestety, przez najbliższe 5
lat nie wchodzi w rachubę spanie na górze (a od dwóch lat już
mieszkamy). Powód jest bardzo prozaiczny - w nocy dzieci czasami się
budzą, starsze do nas przychodzi, młodsze pewnie za pół roku również
zacznie. Dopóki dzieci nie będą na tyle samodzielnie, żeby bez obawy
puszczać je same na schody (zwłaszcza w nocy, kiedy są zaspane), nie ma
możliwości, żebyśmy my spali na górze, a dzieci na dole. Taką barierą
jest jakieś 5-6 lat. A i latanie do dziecka z góry na dół, jak się
obudzi byłoby dość kłopotliwe.
Teraz mam 31 lat, problemy ze stawami. Jak młodsze dziecko dorośnie na
tyle, żeby samodzielnie korzystać ze schodów mogą się pojawić problemy z
bieganiem po schodach przeze mnie :)
Sporo rzeczy trzymamy jednak na górze i rano, jak się człowiek śpieszy,
żeby wyjść do pracy, bieganie po schodach w te i z powrotem jest jakąś
masakrą...
Jednym słowem - drugi dom będzie parterówką z graciarnią na górze.
Druga sprawa to ocieplenie poddasza. Dla mnie jest to sprawa
kontrowersyjna - nie ufam wełnie w skosach. Ściany pękają na łączeniach.
Użytkowe poddasze i w ogóle piętro ze skosami to są same problemy. Z
parterówki możesz zrobić termos, umiejętnie docieplając strop, a
poddasze to wieczny problem z dociepleniem. Poczytaj w archiwum newsów
ile ludzi ma spieprzone docieplenie w skosach, ilu ludziom pękają
regipsy, to się przekonasz. Być może trafisz na solidną ekipę, ale
takich ze świeczką szukać i skasują Cię również odpowiednio, bo jakość
idzie w parze z ceną.
Poza tym poddasze jest mało ustawne (skosy). Choć ma swój klimat.
Jeśli chodzi o koszty budowy to są porównywalne - z jednej strony przy
parterówce oszczędzasz na schodach, stropie, oknach dachowych, wełnie
mineralnej, regipsach, ale z drugiej strony musisz trochę dołożyć do
fundamentów, ścian parteru i dachu. Choć, kiedyś jak liczyłem,
wychodziło mi na plus dla parterówki.
Pozdrawiam,
MW