W kampanii Duda i Trzaskowski mówili do "swoich", gra na podzielenie społeczeństwa
Już 12 lipca druga tura wyborów prezydenckich. Zdaniem ekspertów zajmujących się marketingiem politycznym, kampania wyborcza była zachowawcza na nastawiona na mobilizację własnych elektoratów. Przy bardzo wyrównanych sondażach, oba sztaby raczej zamykały się we własnych "bańkach" niż wychodziły z przekazem mającym "odbić" wyborców kontrkandydatowi. Dało się także zauważyć postępujące dzielenie społeczeństwa i zaostrzenie języka.
Dołącz do dyskusji: W kampanii Duda i Trzaskowski mówili do "swoich", gra na podzielenie społeczeństwa