Biedny polski robotnik w hiszpańskiej reklamie Coca-Coli. Ambasador RP: to pozytywny przekaz (wideo)

nawet się nie wyobrazacie jak dla niektórych osob na emigracji los byl zyczliwy , nie widzialem ale slyszalem ze musieli spac i udawac bezdomnych na staciach metra zeby wruccic do Polski. niekturzy wola koczowac na ulicy zamiast wracac do Polski. ale tak bywa kazdy kowalem swego losu a co do tej reklamy to pracuje i widuje hiszpanow , u nich jest taka bieda ze , jeden mi powiedzial ze lazi do kosciola i sie , mogli blaga boga zeby nie wracac szybko do kraju , a tu pracuje za minimalna i caluje boka po nogach , sadze ze ta reklama to ,tylko przejaw zazdrosci , a moze odwucenia , zainteresowania tematem wlasnych problemow zwiazanych z gospodarka swojego kraju identyczna sytuacia jak w Polsce przez nasze wladze i politykow

Reklama OK, mozna się wzruszyć .

Piękna reklama. Nie widzę nic uwłaczającego. Ludzie jeżdżą za pracą. A ten Polak jest sympatyczny, ma wielu przyjaciół. Nie kradnie, nie jest brudny. A że hiszpański pracodawca mało płaci? No cóż, nie Polaka wina.