SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze Trójki żadają powrotu Strzyczkowskiego. „Nie możemy się zgodzić na takie zmiany”

Dziennikarze radiowej Trójki przygotowali wraz z słuchaczami protest przeciwko wprowadzanym w rozgłośni zmianom. Domagają się także przywrócenia Kuby Strzyczkowskiego na stanowisko dyrektora. Protest trafić ma do prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, KRRiT i Rady Mediów Narodowych. - Dochodziło do nas tak wiele głosów w tej sprawie, że właściwie tylko je zredagowaliśmy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl dziennikarz Trójki Tomasz Michniewicz.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze Trójki żadają powrotu Strzyczkowskiego. „Nie możemy się zgodzić na takie zmiany”

147 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
laser

Bo też płyty Stinga czy Knopflera rzeczywiście były światowymi wydarzeniami. W odróżnieniu od niszowych smrodów granych przez Kodyma and Co. Clapton to jeden z filarów historii rocka i bluesa. A wynalazki Kodymów i innych Budków to tylko tło. Na firmamencie zaś są gwiazdy: Mercury, Cohen czy Metallica. Ich blasku nie przyćmi żadnym bełkotem Kodym ze swoimi tragicznymi wstawkami.


Nie tłumacz troglodycie, że filmy Patryka Vegi nie mogą się równać z dziełami Felliniego. On tego nie ogarnia, bidul.
odpowiedź
User
miś społeczny
Cały ten syf w Trójce zaczął się około roku 2001 gdy z funkcji dyrektora odwołano Piotra Kaczkowskiego - pęd ku "unowocześnieniu stacji" i "poprawy wyników słuchalności" spowodował że od tego czasu jest coraz gorzej pod każdym względem. Uważam, że radio publiczne nie powinno ścigać się z na słupki z eremefami i innymi idioten-radiami. Nawet gdyby słuchalność wynosiła pół procenta, to WARTO dla tego pół procenta utrzymywać radio publiczne w oryginalnej, dawnej i "nienowoczesnej" formule. Dyrektora zmienić tylko wtedy, gdy biologia się o to upomni.
odpowiedź
User
gosc

Wcześniej w audycji "Byle do 13" była właśnie Córka Kaczkowska&Rico i.


Córunię Kaczkowskiego (beznadziejną zresztą) namaściła wczoraj sama Lichocka. To się nazywa mieć szczęście. Najpierw tatusiek załatwił pracę w Trójce, potem Oleńka cichutko siedziała gdy zaczęły się draństwa pisowskie, a teraz wypłytwa w glorii zachwytów Lichockiej.

Jakie to ohydne...


Bo w mediach obowiazuje zasada kooptacji a nie konkursow i zdrowej rywalizacji w ktorej wygrywa lepszy. Corka Kaczkowskiego nie musiala stawac do zadnych konkursow,nie musiala sie ubiegac o stanowisko,po prostu je dostala z nadania namaszczenia przez ojca.Sam Kaczkowski jest ciezki do sluchania ,to jest kokiet,tak sie przymila do sluchaczy,ze nei idzie wytrzymac, i Ola ma to samo,
Nawiasem mowiac Stelmach kiedys mowil,ze chce zeby jego corka pracowala w radio i intensywnie ja przygotowuje zaczynal zas od puszczania jej muzyki "jak byla jeszcze w brzuszku mamy" . No i ma dziewczyna zapewniona prace. Jest wielu zdolnych ludzi ,ktory takze chcieliby pokazac swoje umiejetnosci,ale nie maja zadnych szans. Po tem moga tylko zle o sobie myslec,ze nie potrafia,ze sa za malo energiczni,niedouczenii...itd. A to nieprawda .Po prostu rynek jest tak podzielony i przydzielony swoim ,jezcze zanim sie narodza,ze cala reszta jest bez szans. Stelmach ma przerost ego w takim stopniu,ze znam sluchaczy,ktorzy przestali sluchac radio bo nie mogli znieszc takiego poziomu zadecia .Nie do sluchania.
odpowiedź