Lekarka nazwała otyłe kobiety w ciąży wielorybami. Rzeczniczka protestuje i odchodzi ze szpitala w Oleśnicy
Gizela Jagielska, lekarka z Powiatowego Zespołu Szpitali z siedzibą w Oleśnicy na oficjalnym profilu placówki na Instagramie zwróciła uwagę na kwestię otyłości kobiet w ciąży określając je m.in. mianem wielorybów. Zaapelowała, by jadły dla dwojga a nie za dwoje, bo to "ułatwi życie" medykom. Do tej pory nie przeprosiła, nie kryjąc przy tym, że nie rozumie krytyki pod swoim adresem. Zarówno internauci, jak i Rzecznik Praw Pacjenta uznali wpisy za nietaktowne, dyskryminujące i niedopuszczalne. - To przykład naprawdę fatalnej komunikacji w social media, braku skruchy i pewnie początek kryzysu - komentuje Dagmara Pakulska. Tymczasem z pracy zrezygnowała Marta Kubiak, która była rzeczniczką prasową.
Dołącz do dyskusji: Lekarka nazwała otyłe kobiety w ciąży wielorybami. Rzeczniczka protestuje i odchodzi ze szpitala w Oleśnicy
człowiek jest roślino i mięsożerny. Odpowiednie proporcje obu rodzajów pokarmu określa przemiana materii czyli jak się tyje to mięso się ogranicza, jak się jest wiecznie słabym i do niczego to mięsa je się trochę więcej. Najbardziej mięso lubi mózg i dlatego weganom nie pracuje on właściwie :)