W TVP Info Magdalena Ogórek wytknęła protestującym lekarzom latte w kawiarni, a Adam Borowski porównał głodówkę do odchudzania
W „Studiu Polska” w TVP Info współprowadząca Magdalena Ogórek stwierdziła, że widziała, jak dwójka protestujących lekarzy rezydentów pili kawę latte w kawiarni. W programie skrytykowano też głodową formę tego protestu.
Dołącz do dyskusji: W TVP Info Magdalena Ogórek wytknęła protestującym lekarzom latte w kawiarni, a Adam Borowski porównał głodówkę do odchudzania
Wprowadził to Orban - emigracja i tak rośnie lawinowo, +400% w 4 lata, tylko w jednym roku, i to wcale nie rekordowym, wyjechało więcej niż w sumie po 1956 r.
No co ty nie powiesz - to ty szybko pisz to uczelni medycznych i szpitali w usa - że ich system nauczania oparty o kredyt studencki, lada dzień się zawali bo "z niewolnika nie ma pracownika "; ) A znasz lepszy sposób pogodzenia większego dostępu do zawodu wraz z jego finansowaniem. ja wiem że najlepiej to stworzyć elitarną kastę i pilnować dostępu "magicznej wiedzy", a niech reszta spada ; ). Kilka dni wcześniej narzekałeś że lekarzy coraz mniej, ale jak zwykle na narzekaniu skończyłeś, bo lekarze "pieniędzy ciągłe mają za mało", a ani słowa o tym jak zrobic by poszerzyc kadry. amerykaski sytem nauczania właśnie kredytem studenckim stoi i to jest jedyne rozwiązanie, by poszerzać liczbę osób z zawodów wysoko wyspecjalizowanych - może cie to zdziwi ale większość bardzo zdolnych osób w Polsce nie ma szans by dostać, czy zarobić w wieku 20 paru lat na studia medyczne za pół miliona złotych. I tu , ten zawód , robi chorą selekcję nie na zasadzie czy ktoś jest zdolny czy ma powołanie, tylko czy jego rodziców stać by sponsorować dziecku dostęp do medycyny - i to jest największe nieszczęście. Naprawdę myślisz że ci rezydenci kiedykolwiek nie mieli kasy w kieszeni, nie mieli do pierwszego- jak prześwietlili protestujacych to u połowy ojciec lekarz , a druga połowa dawno już na prywatnych kontraktach. Poza tym to nie komuna i nikt do pracy w tym zawodzie nie zmusza. Co ci to by przeszkadzało by o 100czy 1000 więcej zdolnych ale biednych z powołaniem do zawodu miało dostęp do edukacji i później spłaty studiów w trakcie pracy??- no ale cóż, bogaty nigdy biednego nie zrozumie.... dopóki sam się nim nie stanie - ku przestrodze dla aroganckich