W Polskim Radiu dyrektor stacji zarabia 16,1 tys. zł, a szef redakcji - 12 tys. zł. Prezes z kontraktem menedżerskim (lista płac)

Chyba przepłacaną jest osoba (osoby) odpowiedzialne za publikowanie playlist poszczególnych anten... Być może się mylę, ale czy nie można tego zadania połączyć z tzw. "zaiksami" i robić to raz a dobrze? Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak ważne to źródło informacji dla muzyków i małych wytwórni, którzy przesyłają stacjom radiowym swoje płyty. Gwiazdy muzyki, na promocję których idą grube miliony, nie takimi danymi specjalnie zainteresowane (zresztą takie dane duże wytwórnie mogą uzyskać swoimi kanałami), ale ci "mniejsi" już tak a przecież trudno odsłuchiwać czy nagrywać wszystkie stacje, którym wysłało się płyty. Wiem, ile radości niektórych muzykom sprawia, fakt, że ich utwór poleciał w eterze, np. w audycji autorskiej znanego dziennikarza. Dotyczy to nie tylko muzyków polskich. Miałem przyjemność wielokrotnie informować muzyków, których poznałem m.in. dzięki portalom muzycznym, a którym to sam polecałem konkretne audycje, że ich utwory poleciały m.in. w Polskim Radiu. Weźcie to pod uwagę. To też wpływa na markę rozgłośni - jako medium przyjaznego i dostępnego muzykom.

Większość kwot jest przesadzona, niektóre grubo. Miałem Wirtualnemedia za wiarygodne źródło, po tym, co tu widzę, niestety bardzo się rozczarowałem.

Ja myślę, że to realne zarobki. Pamiętajmy, że to średnia na danym stanowisku - jeden może mieć sporo więcej, drugi sporo mniej, widełki płac są bardzo szerokie. Bardzo różne są zarobki na tych samych stanowiskach (nominalnie) w różnych biurach, np specjalista w technice zwykle zarabia poniżej średniej dla specjalistów. Poza tym wliczone są pewnie premie, nagrody, dodatki. To nie jest czysta pensja brutto. Choć są na liście takie stanowiska jak Naczelny Inżynier - Dyrektor, Dyrektor Techniczny albo Główny Reżyser - tu wiadomo o jakie konkretnie osoby chodzi i zarobki są pewnie podane precyzyjnie.

Chciałbym uzupełnić wypowiedź "Pracownika". W Polskim Radiu występuje duża rozbieżność zarobków na tych samych stanowiskach w zależności od działu i miejsca (obiektu) pracy. Cechą bardzo specyficzną dla Radia jest też duży zakres wysokości zarobków, tzw. "widełki" w danym zaszeregowaniu. Został on stworzony by nowo przyjętym (na niższe stanowiska) lub bardziej "zasłużonym" (znajomi królika) dać możliwość sowitych zarobków bez naruszania jakichkolwiek wewnętrznych procedur. Najwyższym zarobkom można przypisać już zestaw konkretnych ludzi, a w wyżej podanych przez "Pracownika" przypadkach bardzo konkretne nazwiska. Gro z tych "kilkunastotysięczników" na mieście dostałoby realnie za swoją możliwą (to do czego naprawdę są zdolni) pracę może z 4 tys. brutto. Najwyżej.
Bardzo ciekawa jest średnia w Firmie - już prawie 8 tys. Brawo związki zawodowe... niech sen spokojny was kołysze, a dźwięk żaden nie budzi.

Młodszy redaktor zarabia więcej niż redaktor?