Lewandowski u Moniki Olejnik zabrał głos o hejcie: "Nigdy nie zabiegałem o to, żebym był idealny"

Pantofel nie kapitan.

Zaraz, zaraz. Ale z czego, oprócz sportu, ten człowiek żyje, jak nie z reklam? Bajońskie, wręcz niewyobrażalne pieniądze za kontrakty reklamowe, a on się żali w mediach, że go hejtują? Owszem, w sieci jest wysyp różnych trolli, którzy się dowartościowują takim działaniem, ale czy ktoś go zmusza do czytania tych wypocin? Chyba każdy chciałby mieć takie problemy, jak ci oderwani od rzeczywistosci milionerzy. Popularność wiąże się także z nienawiścią i zazdrością, tak jest zbudowany ten świat od czasów starożytnych Żalenie się w mediach człowieka, którego stać na wszystko i żyje w bańce solidnie odgrodzonej od rzeczywistości, jest co najmniej żałosne.

Moderacja nie przepuściła komentarza o błędzie gramatycznym w pogrubionym zdaniu. Spróbuję jeszcze raz - powinno być Lewandowski wbił szpilę "polskojęzycznym mediom".