„Rzeczpospolita” wycofała dopisane pytania w wywiadzie, po tym jak Jacek Saryusz-Wolski zarzucił jej manipulację
Europoseł Jacek Saryusz-Wolski już przed publikacją całego wywiadu przeprowadzonego z nim pisemnie przez Jacka Nizinkiewicza z „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) zarzucił redakcji manipulację poprzez zmianę formy kilku pytań i dopisanie dwóch. - Pytania nie zostały zmienione, a dodane 2 to uzupełnienia, bez zmiany sensu. Przywróciłem oryginał, ale sens jest identyczny - poinformował Nizinkiewicz.
Dołącz do dyskusji: „Rzeczpospolita” wycofała dopisane pytania w wywiadzie, po tym jak Jacek Saryusz-Wolski zarzucił jej manipulację
Jacek, nie tłumacz się już, bo tylko się pogrążasz. Gość odpowiada na określone pytania, po opublikowaniu pojawia się coś czego wcześniej nie widział. W jakiej sprawie ma do Ciebie telefonować po czymś takim? Już samo to, że zgodził się jedynie na "wywiad mejlowy" świadczy o tym, że ludzie nie maja do Ciebie zaufania. Gdyby z Tobą rozmawiał, wszystko napisałbyś od nowa. Potem co? Walka na interpretację nagrań? Heh.
Dziennikarz to dla ludzi starszej daty zawód zaufania publicznego. Szkoda, że to niszczysz.
Zawsze, przepytywany dostaje pełny tekst rozmowy do akceptu.
Nizinkiewicz wpadł, bo chciał lepiej.
A jak wiadomo, lepsze jest wrogiem dobrego.
*w wersji dla Januszy