„Wiadomości”: mamy 4,1 mln widzów wg sondażu telefonicznego, Nielsen niewiarygodny także przez jego szefową
W poniedziałek 9 maja br. główne wydanie „Wiadomości” obejrzało 4,1 mln widzów - wynika z sondażu telefonicznego, które na zlecenie Telewizji Polskiej przeprowadził TNS Polska. Wczoraj w „Wiadomościach” kolejny raz podważono wiarygodność badań firmy Nielsen Audience Measurement, skrytykowano też przeszłość zawodową jej szefowej Elżbiety Gorajewskiej.
Dołącz do dyskusji: „Wiadomości”: mamy 4,1 mln widzów wg sondażu telefonicznego, Nielsen niewiarygodny także przez jego szefową
No jak nie pisz głupot,a po co jej dowody?wiara panie wiara,niewierzący wiarę dają i mają;ludzie,jjeżeli oni wciaż wierzą,że rządu,czy w ogóle prawicy i w ogóle przeciwników byłej władzy z lewa i prawa i skądbądź jest mniejszość,jeśli wierzą w dane ratuszowej rwalcowni to napiszą wam tu każdą głupotę czy anonimowo czy nawet co niektórzy pod nazwiskiem.Oczywiście trza próbować trafić do nich,oczywiście liczyć na opamiętanie i odzyskanie jakiejśc czątki rozumu,uszu,oczu,wykorzystnaie ich...kto ma cierpliwość i tę umiejętnosć,niech próbuje merytorycznie czy jakkolwiek chce,potrafi,ale ja nie mam.Ok.wiem,że jakby tak każdy powiedział...no ale co zrobić.żadna analizy w najlepszej wierze nie pomagają;wchodzisz tu i sto osiemdziesiąt artykułów o tym jak tvp traci i jak źle się dzieje i jak to nikt już ich nie kocha,nie chce i nie ogląda i o tym jak tamtym rośnie i o tymjak pisoskie się ciskają i podważają...i tak jeden pod drugim drugi pod trzecim czwarty pod piątym piąty pod szóstym a szósty pod osiemnastym,żeby jułż tak liczenia się trzymać...normalnie po tej stronie się tegonie spodziewałem,ale cóż ktoś widać i tu do tego dojrzał...dojrzewanie bezcenna rzecz,choć ser jak dojrzewa zwłaszcza fr...smierdzi...ale ja te sery b.lubię,więc porówwnania nie użyję,smutne,no ale co robić...każdy powie:no to są tematy,które po kolei mają taką a taką komentowalnośćk klikalność,etc...oczywiśckie poziom artykułów nie sięga tego co wyprawiają wiadome portale a z medialnych niejakiego szewca...na szczeście,na razie...i oby nigdy...ale jw.I możesz sobie analizować sytuację,możemy podawać fakty,kto za czym i czemu i że kiedyś się wierzyło mniej lub bardziej,chciało wierzyć,że takie badanie są potrzebne niezależne,albo,że w takim razie warto traktować te badania jako komunikaty stron zainteresowanych wielu...co tam tamta strona to święci wiarygodni,a tamci wiadomo...im sięnie wierzy,chcą podważyć...O właśnie:oni chcą by ludzie nie ufali...to zbrodnia faktycznie...bo jeśli jakaś instytucja na zaufanie nie zasługuje,to chyba logiczne,że trza do ludzi dotrzeć i wykazać,by nie ufali...poza tym mają swój interes w tym,to oczywiste,rozumiem,że oni nie mogą,a tamci mogą,albo że tamci tegonie robią;;przecie wiecie,za rządów poprzednich nie było afer,jak usłyszycie o jakiejś w najbliższych godzinach dniach i latach,to znaczy,że to pisoskie używają wiadomosci i mediów i bredzą...Jeśli dziennikarz polski czy zagraniczny potrafi to podać jako fakt,oraz liczbę ludzi w marszu a nie jako czyjąś wersję czy stanowisko,podczas,gdy dziś to nie jest już kwestia wersji,metodologii,choć tych bez liku i manipulacji może być możliwych tyleż z różnych stron,tylko zwykłej techniki klatka po klatce,nanometr po nanometrze...to mnie już nic nie zdziwi...To nie dziwi mnie,że ludzie reagują tak jak reagują,z obu czy iluś stron;nie dziwi piszę,ale oczywiściejeszcze się pewnie zdziwię miliony razy,.no i cóż człek póki się dziwi,puty żyje i nieźle z nim...i póki się żyje,dto się dziwi...ale na ile to drugie świadczy o naszej ciekawosci kondycji i checi poznawania,zrozumienia,a na ile o naiwniactwie...nie podejmę się stwierdzać.Brzydko się bawicie,ale cóż póki nie dociera...nic,albo prawienic...a może to ja niepotrzebnie się poddaję,albo nie doceniam lepszych w tym,albo procesu odblokowywania umysłów...czas pokaże i oceny też będą różne a na razie
kto ma uszy niech słucha,oczy jak może toniech patrzy,rozum,niech myśli...bez względu na poglądy chciałoby się i chyba trzeba dodać,ale...
A ja bym chciał zobaczyć z jakich woj.byli i są "badani" albo i bez"" przez ludzi N...no ale wiemy..nie poznamy,prywatnosć;Kurskiego ooczywiście łatwo wrobić w to,że pytał pisoskich...nie twierdzę,że nie pytał,albo że ich mniej,czy więcej...nie wiem.Ale myślę,że wiarygodnosć n.będzie szyyybko pikować;na ile słusznie i jak szybko...nie wiem,u mnie szybko i bardzo.I wychodzą nazwiska,no tak,grzebanie w przeszłości,a mnie boli ignorancja historyczna i kojarzeniowa,choć zdaję sobie sprawy ile teorii i piramid można taką metodą zbudować nawet mając wiedzę,nie mając też,jak kto umie...i nie ma chyba po co dodawać,że konkretne nazwiska,które wychodzą przy tej sprawie,wcalenie trza sięgać po szefową,nie tylenie przewidziały żadnych wyników wyborów,bo w końcu nie duch św.one ani wróż Marcin...zakładajac,że on to umie...co zawsze ich tezy,badania były najdalsze od wyników rzeczywistych i pozostałych badań;i tak tak...zawsze usłyszymy,że mociery sie wstydziły...młode też,że to te gupie ludzie nie mówio...że sytuacja była dynamiczna i się zmieniła w dniu wyborów...i czyż nie prawda?prawda,takich argumentów może użyć każdy bez względu na poglądy wierzenia,barwy i narodowość,jeśli do jakiejbądź się przyznaje;kto używa,i dlaczego i po jakich efektach swojej pracy...ano to już niech każdy sam dochodzi i ocenia jak chce.Tak jak metody badawcze,intencje władz tvp.no ale pewnych tematów nie wolno u nas podejmować,bo to przecie nie uchodzi,to te pisoskie paranoje;a może by tak pani użyła argumentu,anie wyzywała mnie od idiotów...te wasze paranoje niech pani książeczkę zdrowia przejrzy...nie damy zrobić pisowi 2 wojny światowej...i szesciu króli.
a ja nadal apeluję o szacunek,o pracę,o budowanie,o myślenie,o dyskusję...taki los,są łatwiejsze drogi.Pozdr.
teraz nie ogladam bo
"Kaźmierz ty masz pretensje o wszystko!
Bo ja prawdziwy Polak"
Sama prawda, co?