Wolne licencje - nie takie wolne. Jak używać zasobów z internetu?
Dla wielu użytkowników sieci hasło Creative Commons oznacza swobodę użycia oznaczonych nim utworów. Korzystanie z zasobów internetu nie jest jednak aż tak proste. Co warto wiedzieć o oznaczeniach licencyjnych? Pisze Paulina Ciesielska, ekspert z działu prawnego firmy Gemius.
Dołącz do dyskusji: Wolne licencje - nie takie wolne. Jak używać zasobów z internetu?
Wszystkie zdjęcia w Wikimedia Commons dostępne są na wolnych licencjach. ALE wszystko zależy jaka to licencja. Weźmy takiego szrotówka kasztanowcowiaczka: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Cameraria_ohridella_8419.jpg
Pod zdjęciem masz informację o licencjach na jakich dostępny jest plik. W tym wypadku są to GFDL i/lub CC-by-SA 3.0 (czyli Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0; możesz sobie wybrać którą wolisz). Przy czym nigdy to nie będzie "samo CC". Jak widać w powyższym tekście, CC to ledwie nazwa organizacji, od pełnej nazwy licencji (lub jej skrótu) zależy co jest wymagane.
W tym wypadku w podpisie musi znaleźć się autor (i tak musi, wymaga tego polskie prawo autorskie), licencja i źródło. Na przykład jako Fot. Soebe / CC-by-SA 3.0 / Wikimedia Commons. Jeśli masz wątpliwości, nad plikiem masz przycisk "wykorzystaj ten plik" z propozycjami podpisów. To nie jest jedyna opcja, ale jak nie wiesz jak dobrze podpisać - zawsze możesz w ten sposób.
Albo jako
Autor: Soebe (Praca własna) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) lub CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], Wikimedia Commons
albo