- To był nierzetelny program, oddawał głos tylko jednej stronie, a zamiast merytorycznych argumentów, używano tam emocji - tak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański ocenia ostatni odcinek magazynu „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego. - Przykro słuchać takich rzeczy, gdy mówi je poseł reprezentujący siłę polityczną, z którą Polacy wiążą tyle nadziei - odpowiada Pospieszalski.