E-commerce w Polsce: kobiety chcą oszczędzać pieniądze, mężczyźni czas (raport)
Mimo zawirowań gospodarczych polski rynek e-commerce nie odczuł w 2010 roku pogorszenia koniunktury. Co więcej, rok 2010 był widocznie lepszy od 2009, a 2011 zakłada dalsze zwiększanie udziału zakupów on-line w wydatkach Polaków – wynika z raportu "E-commerce w Polsce w oczach internautów" (gemiusReport 2010/2011) autorstwa firmy Gemius.
Raport potwierdza wzrost odsetka kupujących on-line w 2010 roku do 74 proc. internautów. Rośnie też świadomość internautów odnośnie zakupów grupowych (tzw. group shopping), ale na naszym rynku popularność dotychczasowych kanałów sprzedaży jest nadal dużo większa.
Internauci deklarują, że zakupów w internecie dokonują zarówno w e-sklepach, jak i na aukcjach internetowych. Choć liczba sklepów on-line w ostatnim okresie gwałtownie się powiększyła i zbliża się do 10 tys. podmiotów, aukcje internetowe są nadal bardziej popularne. Zakup tym kanałem deklaruje 80 proc. kupujących w sieci (59,2 proc. internautów). W sklepach internetowych zakupów dokonuje dla porównania 68 proc. tej grupy (50,3 proc. internautów). Jednocześnie rośnie liczba osób kupujących zarówno na aukcjach, jak i w sklepach.
Klienci serwisów aukcyjnych kupowali w grudniu 2010 r. na aukcjach przeciętnie 3,54 razy, a w sklepach on-line 2,32 razy. Według deklaracji kupujących na aukcjach, ich wydatki w tych serwisach wynosiły wówczas przeciętnie 315,5 PLN, a w e-sklepach 383,6 PLN.
Jak pokazują wyniki badania, porównywarki cen ofert e-sklepów oraz serwisy konsumenckie gromadzące opinie, sugestie i rekomendacje internautów, mają duży wpływ na wzrost odsetka kupujących on-line w ostatnim roku. Z porównywarek cen korzysta 60 proc., a z serwisów konsumenckich 56 proc. kupujących w sieci. Nieco mniejszym zainteresowaniem cieszą się pasaże handlowe i katalogi, z których korzysta 18 proc. kupujących on-line. Według raportu, najwyższą świadomość wspomaganą wśród porównywarek mają Ceneo.pl, Skapiec.pl oraz Nokaut.pl.
Najnowszy rodzaj zakupów on-line w polskim internecie – zakupy grupowe – choć jest najrzadziej wykorzystywanym sposobem dokonywania transakcji, znany jest już wśród 33 proc. internautów. Z serwisów, w których zainteresowani tym samym produktem negocjują ceny z dostawcą i w wyniku tego kupują taniej, korzysta 16 proc. kupujących online. Najbardziej znane w polskim internecie serwisy zakupów grupowych to Groupon.pl, Okazik.pl oraz Gruper.pl.
Popularność różnych narzędzi e-commerce
Źródło: gemiusReport "E-commerce w Polsce oczami internautów, 2010/2011". N=1127, respondenci kupujący przez internet.
"Coraz więcej internautów dostrzega korzyści wynikające z zakupów grupowych. Jednak, jak wynika z naszego raportu, wciąż 60 proc. kupujących w sieci nie rozpoznaje żadnego z serwisów typu group shopping. Wyniki gemiusRaport wskazują zatem, jak dużo pracy stoi jeszcze przed właścicielami serwisów grupowych w kwestii budowania świadomości konkretnych marek serwisów i edukowania klientów" – mówi Krzysztof Łopuszyński, lider zespołu ds. badań e-marketingowych w Gemius.
Wykorzystanie różnych narzędzi wspomagania decyzji zakupowych różni się względem wieku, statusu materialnego internauty, a także płci. Kobiety częściej słuchają opinii innych internautów, mężczyźni wybierają porównywarki cen.
Według gemiusRaport, zdecydowana większość kupujących w sklepach zetknęła się z rekomendacjami zakupowymi, a świadomie korzysta z nich nieco ponad 1/4 klientów. W 71 proc. są to proste podpowiedzi. Niewielka jeszcze część sklepów korzysta z zaawansowanych, spersonalizowanych rekomendacji zakupowych, czyli podpowiedzi skierowanych do konkretnego użytkownika opierających się na historii wcześniej dokonywanych zakupów. Kontakt z taką formą rekomendacji potwierdziło jedynie 17 proc. ankietowanych.
Gemius twierdzi, że sytuacja e-commerce w Polsce jest stabilna, a polscy internauci planują w 2011 roku więcej kupować w sieci. Zdaniem autorów raportu, elementami które mogłyby trend przyspieszyć, byłoby z pewnością przykładanie przez sklepy i innych sprzedających większej wagi do deklarowanych potrzeb kupujących on-line. Mimo znacznej poprawy szeroko pojętej obsługi klienta w handlu elektronicznym, internauci objęci badaniem nadal twierdzą, że opisy sprzedawanych produktów nie są wystarczające, że wystawiane do sprzedaży produkty są często niedostępne, czy że kupujący nie są informowani o całkowitych kosztach dostawy. W trakcie transakcji na aukcjach pojawiają się nadal, aczkolwiek w mniejszym niż w 2009 roku stopniu, wątpliwości odnośnie wiarygodności osoby sprzedającej produkt, trudność w kontakcie ze sprzedającym, czy obawa o bezpieczeństwo transakcji. Sprzedający na aukcjach powinni też lepiej informować o stopniu zużycia przedmiotu sprzedaży i rzeczywistych kosztach transportu.
Wyzwaniem pozostaje dotarcie do grupy niekupującej w sieci – tylko 1/3 z nich zadeklarowała, że w przyszłości zamierza spróbować tej formy handlu. Wzrosła w tej grupie liczba osób niezdecydowanych.
Czy bierzesz pod uwagę umieszczone na stronach sklepów internetowych opinie o sklepie?
Źródło: gemiusReport "E-commerce w Polsce oczami internautów, 2010/2011". N=776, respondenci kupujący w e-sklepach.
Czy w przyszłości zamierzasz kupować przez internet?
Źródło: gemiusReport "E-commerce w Polsce oczami internautów, 2010/2011". N=313, respondenci niekupujący on-line.
Dane zbierano w okresie od 28 listopada do 7 grudnia 2010 roku. Analizie poddano wywiady pochodzące od 1440 internautów w wieku powyżej 15 lat. Uwzględniono tylko ukończone ankiety. Aby dane były reprezentatywne dla całej populacji internautów, odpowiedzi analizowano z wykorzystaniem wagi analitycznej, skonstruowanej na podstawie danych o płci, wieku i wykształceniu internautów w Polsce, pochodzących z badania Omnibus PBS (VIII-IX 2008). Przedstawiana pod wykresami liczba respondentów (N), będąca podstawą procentowania, dotyczy danych nieważonych.
Dołącz do dyskusji: E-commerce w Polsce: kobiety chcą oszczędzać pieniądze, mężczyźni czas (raport)
Pozdrawiam, Bartłomiej z Confrontera, http://confronter.pl