Polskie Stowarzyszenie Public Relations pochyla się nad etyką i samoregulacją w branży PR
Polskie Stowarzyszenie Public Relations zaprasza do prac nad zdefiniowaniem, skatalogowaniem i usystematyzowaniem zagadnień potencjalnie wymagających standaryzacji w branży public relations. Organizacja zachęca do korespondencyjnego udziału w prowadzonych konsultacjach.
Polskie Stowarzyszenie Public Relations zaprasza wszystkich zainteresowanych kwestiami deontologii zawodowej do korespondencyjnego zgłaszania własnych spostrzeżeń, postulatów w tym obszarze i - tym samym - włączenie się w kolejną turę procesu konsultacji.
Intencją konsultacji jest wskazywanie, wraz z uzasadnieniem, problemów i wyzwań, na które odpowiedzią powinny być wszelkiego rodzaju działania samoregulacyjne, sprzyjające profesjonalizacji PR (np. kodeksy: ogólne, tematyczne i obszarowe, dobre praktyki, białe księgi, wzory dokumentów czy rekomendacje prawne)
- Naszym celem jest poczynienie przekrojowej, pogłębionej refleksji nad tym czy i czego potrzebuje polski PR do jakościowego rozwoju w aspekcie samoregulacyjnym. A przynajmniej te podmioty oraz ci specjaliści PR, którzy są ku temu chętni i gotowi zmierzać. Podkreślamy, że PSPR działa na rzecz całego sektora PR i taką też postuluje percepcję w tychże konsultacjach. Będą to zatem nie tylko tak oczywiste elementy, jak ogólna etyka zawodu czy standardy pracy i konkurowania agencji, ale też przykładowo relacje pracownicze, obowiązki i odpowiedzialność klienta usług PR, komunikacja porównawcza marek czy wreszcie patologie komunikacji online. Z założenia na tym etapie nie ograniczamy się niczym - podkreśla koordynator merytoryczny projektu i członek zarządu PSPR, Cyprian Maciejewski.
Wszelkie opinie i propozycje należy przesyłać do 14 grudnia br., na adres c.maciejewski@polskipr.pl. Efekty prac Stowarzyszenia zostaną zaprezentowane w specjalnym, publicznym raporcie.
Dołącz do dyskusji: Polskie Stowarzyszenie Public Relations pochyla się nad etyką i samoregulacją w branży PR
Żeby nowi nie mieli szans. Klasyczna unia europejska - starzy mogą robić "interesiki", a nowi muszą być grzeczni.