SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Rok 2009 pod lupą branży telewizyjnej; prognozy na 2010 r.

Jaki był mijający rok dla branży telewizyjnej? Specjalnie dla Wirtualnemedia.pl oceniają m.in.: Mirosław Błaszczyk (Polsat), Katarzyna Kieli (Discovery), Izabella Willey (MTV), Dominik Libicki (Cyfrowy Polsat), Bertrand Le Guern (Canal+), Maciej Grzywaczewski (ATM Grupa) i prof. Wiesław Godzic.

Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje serię podsumowań mijającego roku w mediach i reklamie. Dzisiaj na temat kończącego się roku wypowiadają się przedstawiciele branży telewizyjnej.
 


Nadawcy

 

Mirosław Błaszczyk, prezes Telewizji Polsat

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Konieczność zmierzenia się z kryzysem gospodarczym. Po kilku latach rosnących wydatków na reklamę oraz przychodów nadawców telewizyjnych, trzeba było przypomnieć sobie takie pojęcia jak redukcja kosztów, ograniczenie wydatków, spadek wpływów. Działania wszystkich podmiotów rynku były determinowane przez kryzys, ale nam udało się dostosować do nowych warunków dosyć szybko, bez szkody dla jakości oferty programowej. 
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub. r.
Jeżeli chodzi o całą branżę to pomimo bardzo poważnego spowolnienia rynku, sukcesem jest to, że niemal wszyscy najważniejsi gracze na rynku utrzymali się na nim i wychodzą raczej bez większych strat. Kryzys zawsze weryfikuje możliwości i konkurencyjność poszczególnych firm, a my jako Telewizja Polsat poradziliśmy sobie z nim całkiem dobrze.
 
Porażką były nieustające próby zmiany ustawy o radiofonii i telewizji oraz permanentne zamieszanie wokół władz TVP. W tym wszystkim chyba za mało czasu poświęcono sprawie tak istotnej, jak cyfryzacja naziemnej telewizji. Ostatnio jednak pojawiły się nowe pomysły i być może uda się nadać temu procesowi właściwy bieg.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
-
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek.
Moim zdaniem nie było w tym roku osoby, która w szczególny sposób wyróżniłaby się w tym roku i wpłynęła znacząco na sytuację branży w której działamy.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Przede wszystkim staraliśmy się, aby kryzys nie miał bezpośredniego przełożenia na pracowników, gdyż to oni są dla nas największą wartością. Ponadto pomimo wszechobecnego kryzysu, udało nam się przeprowadzić kilka ważnych inwestycji – rozbudowaliśmy naszą ofertę kanałów tematycznych – uruchomiliśmy kanał filmowy Polsat Film, pojawił się także nowy zorientowany ściśle na kibiców piłki nożnej Polsat Futbol, a dzięki wspólnemu przedsięwzięciu z Chello Zone będziemy mieć w ofercie kanał dla najmłodszych widzów czyli Polsat Jim Jam. Jesteśmy także zadowoleni z coraz lepszych wyników już działających kanałów – czyli Polsat News, Polsat Play czy Polsat Cafe. Sukcesem są niewątpliwie wyniki Polsatu Sport, Polsatu Sport Extra czy Polsatu Sport HD, w tym przede wszystkim pozycja Polsat Sport jako lidera wśród kanałów sportowych.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Coraz większą rolę będą odgrywały satelitarne platformy cyfrowe, będzie postępowała dalsza fragmentaryzacja widowni i rosnąca konkurencja wśród kanałów tematycznych. My z pełną ofertą dla każdego segmentu widowni jesteśmy do tej rywalizacji przygotowani. Rozsądnym jest więc dziś inwestowanie w rozwój kanałów tematycznych, a mniejsze znaczenie ma to, czy konkretne show czy jakiś serial odniosą spektakularny sukces. Choć tak jak zawsze, będziemy dbali o jak najwyższy poziom naszej oferty programowej.
 
Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
Posiadamy ofertę w każdym ważnym z punktu widzenia widzów i reklamodawców segmencie rynku wśród kanałów tematycznych i na wzmocnieniu ich pozycji będziemy skupiać się w przyszłym roku. Poza tym priorytetem jest nasz główny kanał i jak najlepsza jakościowo oferta dla naszych widzów.

 

Katarzyna Kieli, general manager Discovery Networks Central Europe

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Z naszej perspektywy był to kolejny rok niezwykle wytężonej pracy, ale i znaczących sukcesów, zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach Europy Centralnej. Pracowaliśmy nad rozwojem portfolio, inwestowaliśmy w najlepszej jakości zwartość programową, kontynuowaliśmy konsekwentnie realizowaną strategię lokalizacji na każdym z rynków w regionie. Jednym z kluczowych osiągnięć niewątpliwie było wprowadzenie do naszej oferty w Europie Środkowej 24-godzinnej stacji o tematyce kryminalnej i sądowej, ID Investigation Discovery, uruchomienie w Polsce drugiego kanału w formacie HD - Animal Planet HD oraz start Discovery HD w Czechach i Rumunii. W tym roku Discovery przejęło także całkowite udziały w Discovery Historia, stając się jedynym właścicielem stacji.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Za sukces uważam wyraźny wzrost zainteresowania kanałami tematycznymi i migrację widzów od stacji ogólnotematycznych w kierunku stacji kablowo-satelitarnych. Udziały stacji kablowo-satelitarnych w Polsce rosną o około 4 punkty procentowe rocznie osiągając w targecie 4+ 25.6% a w grupie 16-49 cab-sat 43.4%. Zachowując tę dynamikę w przyszłym roku powinny osiągnąć analogicznie 30% i 48-50% (Źródło: AGB Nielsen Media Research). To niewątpliwie cieszy. Dzieje się tak ze względu na to, iż stacje tematyczne oferują wysokiej jakości kontent odpowiadający na konkretne potrzeby i zainteresowania dobrze określonego odbiorcy. Są alternatywą dla stacji o charakterze ogólnym.
 
Z mojego punktu widzenia istotny jest także fakt, że mimo prognoz o wzroście udziału użytkowania internetu, TV nadal pozostaje medium dominującym i taki trend powinien w najbliższej przyszłości się utrzymywać. Z naszych wewnętrznych badań wynika, iż istnieje znacząca współkonsumpcja tych dwóch mediów.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Dla większości graczy na rynku był to rok uważnego monitorowania wydatków, poszukiwania oszczędności i cięcia kosztów. Mimo tego wydaje się, że spośród wszystkich graczy na rynku mediowym kryzys w najmniejszym stopniu dotknął kanały tematyczne. Wynika to m.in. z tego, iż stacje te mają zdywersyfikowane źródła przychodów, pochodzące ze sprzedaży czasu reklamowego i subskrypcji. Po drugie, tak jak w przypadku Discovery, mają silną, rozpoznawalną, cieszącą się zaufaniem markę. Po trzecie oferują najwyższej jakości ofertę programową przygotowaną z myślą o potrzebach lokalnego widza. I wreszcie po czwarte TV wydaje się być jedną z ostatnich rzeczy, z których przeciętny obywatel zrezygnuje.
 
W zakresie sprzedaży, w sytuacji spowolnienia gospodarczego czy redukcji budżetów klienci często poszukują nowych rozwiązań, przygotowanych precyzyjnie w oparciu o ich cele biznesowe z przekazem skierowanym do konkretnej widowni. W Discovery staramy się na bieżąco odpowiadać na te oczekiwania i korzystając z zaplecza kreatywnego, jakie posiadamy oferować partnerom rozwiązania szyte na miarę ich potrzeb. Najlepszym przykładem może być kampania „Smakowanie Małopolski” zrealizowana we współpracy z władzami regionu, czy np. akcja zrealizowana dla firmy FoodCare, producenta napojów energetycznych Tiger. W obu przypadkach nie tylko skoncentrowaliśmy się na innowacyjnych pomysłach, ale wykorzystaliśmy także znajomość grupy docelowej oraz doświadczenie w produkcji najwyższej jakości niestandardowych formatów. W Discovery czas spowolnienia na rynku traktujemy jako szansę, na wypracowanie nowatorskich i kreatywnych rozwiązań oraz jeszcze bliższą współpracę z reklamodawcami, którym zapewniamy optymalizację wykorzystania budżetów.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Tak jak już mówiłam naszej perspektywy był to kolejny rok niezwykle wytężonej pracy, ale i znaczących sukcesów, zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach Europy Centralnej. Pracowaliśmy nad rozwojem portfolio, inwestowaliśmy w najlepszej jakości zwartość programową, kontynuowaliśmy konsekwentnie realizowaną strategię lokalizacji na każdym z rynków w regionie. W styczniu uruchomiliśmy lokalne wersje językowe Discovery Science i Discovery World w Czechach i na Słowacji. W marcu miał miejsce start Discovery HD w Rumunii. Kwiecień z kolei upłynął nam pod hasłem wprowadzania Discovery HD w Republice Czeskiej, a także uruchamiania nowego 24-godzinnego kanału poświęconego dochodzeniom i medycynie sądowej, ID Investigation Discovery, w Polsce, Rumunii i na Węgrzech. W tym samym czasie, w Czechach i na Słowacji uruchomiliśmy 24-godzinną ramówkę Animal Planet, a następnie także i tam wystartowaliśmy ID Investigation Discovery. Proces odświeżania wizerunku naszych kanałów rozpoczęliśmy w maju - od zmiany wizerunku Discovery Travel&Living. Następnie rebrandingowi poddane zostały także: Discovery Chanel oraz Discovery HD. Z początkiem września rodzina Discovery powiększyła się także o kanał Animal Planet HD. To już dziewiąta stacja w naszym portfolio, a druga w jakości High Definition w Polsce. Animal Planet HD dostępny jest już w ofercie m.in. telewizji nowej generacji n, Cyfry+, Toya czy Multimedia. We wrześniu uruchomiliśmy w Polsce lokalne pasmo nadawcze Discovery Travel&Living i rozpoczęliśmy na kanale sprzedaż czasu antenowego, a w październiku w odpowiedzi na zmianę struktury własności stacji Discovery Historia i przejęcie przez Discovery Networks Central Europe w maju 2009 całkowitych udziałów w Discovery Historia, wprowadziliśmy nowe logo kanału wraz ze zmodyfikowaną oprawę antenową. Dzięki nowemu logo w jeszcze większym stopniu podkreślony został indywidualny charakter i wartości stacji, unikalne podejście do prezentowanych treści oraz atrakcyjna, lokalna oferta programowa, której 40% stanowią produkcje polskie. Pracujemy nad poszerzeniem zasięgu kanału. Discovery Historia jest dostępny już m.in. w ofercie telewizji nowej generacji n, Multimedia, Toya czy TVK Toruń.
 
Poza tym w tym roku zespół sprzedaży reklamy telewizyjnej Discovery został uznany Najlepszym Zespołem Sprzedaży w prestiżowym konkursie Polish National Sales Award. Za kampanię PR Discovery Species otrzymaliśmy nagrodę Konkursu Media Trendy w kategorii Innowacje w mediach – Autopromocja i promocja medium. Ta sama kampania znalazła się również na tzw. short liście największego europejskiego konkursu PR – European Excellence Awards 2009.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Na pewno niezmiennie gorącym tematem będzie cyfryzacja. Będziemy świadkami dalszego rosnącego zainteresowania ofertą HDTV oraz tzw. usług dodanych, w tym m.in. VoD. Myślę też, że nadal będzie postępował rozwój kanałów kablowo-satelitarnych, a ich udział w rynku systematycznie się powiększał, w czym upatrujemy dalszych możliwości rozwoju.
 
Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Nasze priorytety od lat pozostają niezmienne. Nieustannie wsłuchujemy się w potrzeby widzów i staramy się skutecznie odpowiadać na ich oczekiwania, aktywnie pracujemy nad zacieśnianiem współpracy z partnerami biznesowymi poprzez ciągłe rozbudowywanie i uatrakcyjnianie naszej oferty oraz podnoszenie poziomu obsługi klientów. Wzmacniamy markę i dbamy o dalszy dynamiczny rozwój biznesu na każdym z rynków w regionie Europy Środkowej, w tym poszerzenie dystrybucji kanałów uruchomionych w ostatnim czasie, jak np. ID Investigation Discovery czy Animal Planet HD. Inwestujemy w programming i konsekwentnie realizujemy strategię lokalizacji. W takim kierunku na pewno będziemy więc podążać także i w przyszłym roku.

 

Marek Cybulski, country manager Poland w Chello Central Europe

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Moim zdaniem najważniejszym wydarzeniem w branży w 2009 roku była zmiana na stanowisku p.o. prezesa TVP. Proces odwoływania Piotra Farfala z tej funkcji był najlepszym serialem komediowym w historii TVP.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Największym sukcesem w branży była wygrana firmy Info-TV-FM w przetargu na telewizję mobilna. Jednocześnie była to największa porażka dla operatorów komórkowych biorących udział w tym przetargu.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Kryzys niewątpliwie spowodował ostrzejsza rywalizacje pomiędzy największymi stacjami telewizyjnymi w Polsce i spadek przychodów z reklam u niektórych z nich. Było to konsekwencja zmniejszenia się budżetów przeznaczonych na reklamę telewizyjną w wielu firmach. Jednocześnie kryzys wpłynął na wzrost zainteresowania wielu z tych firm reklamą w kanałach tematycznych.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Trudno jest mi wymienić osobę, która miała zdecydowanie największy wpływ na rynek telewizyjny w 2009 r. Może Zygmunt Solorz ze względu na swoje inwestycje w Sferię, czego konsekwencją jest uruchomienie przez Cyfrowy Polsat usługi szerokopasmowego internetu. Oznacza to, że platforma satelitarna będzie mogła zaoferować trzy usługi: telewizję, Internet i telefon, co dotychczas było tylko możliwe w sieciach kablowych i u operatorów telekomunikacyjnych, a to z kolei spowoduje większą konkurencję na rynku tych usług.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Najważniejszym wydarzeniem w naszej firmie były zmiany w grupie kapitałowej Chellomedia, co skutkowało przejściem polskiej spółki Zonemedia Poland (obecnie Chello Central Europe Sp. z o.o.) dotychczas należącej do firmy Chellozone do innej spółki z tej grupy - Chello Central Europe z siedzibą w Budapeszcie.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Myślę, ze rok 2010 będzie rokiem trudnym dla branży i z tego powodu może się w nadchodzącym roku wiele wydarzyć. Mam również nadzieje, ze kryzys powoli się będzie kończyć i pod koniec 2010 branża odzyska swoją dawną kondycję.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Myślimy o wprowadzeniu na polski rynek nowego kanału, ale na razie nie mogę odkryć jakichkolwiek szczegółów dotyczących tego projektu.

 

Piotr Reisch, prezes SPI International

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
W branży telewizyjnej na pewno załamanie TVP i przetasowania w TVN-ie. Czyli po raz kolejny pokazanie upolitycznienia telewizji publicznej, które, tym razem, doprowadza niebezpiecznie blisko do zachwiania płynności finansowej i podkreślenie, że telewizja komercyjna (TVN) to przede wszystkim ma być korporacyjna maszynka do zarabiania pieniędzy.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Sukces – Powolne odradzanie się polskiego kina – festiwal w Gdyni po raz pierwszy od wielu lat, pokazał, że zaczynamy znowu kręcić dobre filmy.
 
Porażka – Chocholi taniec w sprawie ustawy medialnej oraz cyfryzacji telewizji naziemnej.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Kryzys jest dobry – pozwala nam zweryfikować cele biznesowe i konstrukcje naszej firmy. Spojrzeć z inną perspektywą na otoczenie konkurencyjne. I wyznaczyć nowe kierunki rozwoju. Dla kanałów Kino Polska oraz Filmboxu, które wciąż się rozwijają, paradoksalnie, kryzys przyniósł znaczne zwiększenie liczby abonentów i reklamodawców.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek.
To był chyba rok bez większych fajerwerków. W czasie gdy większość walczy o przetrwanie rzadko pojawiają się nowatorskie decyzje i chyba wciąż czekamy na nowych wizjonerów rynku.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Udało nam się zainicjować i przeprowadzić obchody 100 lecia Polskiego Kina. Dla wielu naszych widzów było zaskoczeniem, że produkowaliśmy w PRL-u tyle niezłych lub przynajmniej wesołych filmów. Po raz pierwszy w historii podczas pików oglądalności Kino Polska okazała się najlepiej oglądanym kanałem filmowym w Polsce. Oczywiście teraz wyzwaniem będzie doprowadzić do częstszego występowania tego fenomenu. Sukcesem okazała się też nasza koprodukcja drugiego filmu Wojtka Smarzowskiego – nagrody dla „Domu Złego” na festiwalu w Gdyni i Camerimage oraz zaproszenia na międzynarodowe festiwale potwierdzają, że warto inwestować w rzeczy wartościowe.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Na pewno natęży się rywalizacja o widza – pomiędzy stacjami komercyjnymi i kanałami niszowymi. Pomiędzy operatorami kablowymi a platformami cyfrowymi, pomiędzy dostawcami kontentu spakowanego i tego a’la carta. Reklamodawcy chyba już na poważnie zaczną traktować nowe sposoby docierania z przekazem do klienta. Zwiększy się reklama ambientowa, kinowa oraz w kanałach niszowych. To będzie ciekawy rok. Myślę, ze w końcu wykrystalizuje się przyszłość i pojawia się trendy z których da się odczytać w którą stronę przesuwają się granice rozrywki, informacji i programu telewizyjnego. Może w końcu dowiemy się ilu widzów internet odbierze klasycznym formom rozrywki takim jak telewizja i czy gry zastąpią w końcu filmy fabularne.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Ciągła praca nad ramówką i programem Kina Polska. Przedstawianie całej klasyki polskiego kina w taki sposób, by pokazać je w atrakcyjny sposób zarówno tym najmłodszym, którzy nigdy jeszcze nie widzieli i tym najstarszym, którzy już nie pamiętają wciąż jest wyzwaniem
 
Wzmocnienie marki Filmbox, przede wszystkim poszerzenie zasięgu oraz wzrost oglądalności.
W 2010 uruchomimy nowe kanały telewizyjne – zarówno w Europie Wschodniej jak i do dystrybucji światowej. Skończymy produkcje dwóch filmów kinowych i zaczniemy zdjęcia do kolejnej komedii – tym razem muzycznej.

 

Izabella Willey, dyrektor generalny MTV Networks Polska, starszy wiceprezes Emerging Markets w MTV Networks International

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Nie widzę żadnego, które mogłoby otrzymać miano wydarzenia roku 2009.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
SUKCES
Nie jest to sukces z kategorii: decyzja wczoraj, sukces jutro, minęło pojutrze. Chcę tutaj wspomnieć koncern ITI i jego konsekwentną strategię planowania projektów biznesowych w okresach kilkuletnich. ITI daje swoim przedsięwzięciom szansę i nie pozwala im utonąć przy pierwszych niepowodzeniach. Mimo nie najlepszych przesłanek ekonomicznych pod koniec 2008 roku ITI uruchomił stację tematyczną TVN Warszawa. Mądry krok naśladujący kierunek, w którym rozwijają się media na dojrzałych zachodnich rynkach, czyli specjalizacja i bliskość do odbiorcy. Choć dziś stacja to jeszcze „success in making” (sukces w fazie tworzenia) to skutecznie umacnia swoją pozycję na rynku. Opierając się wszechobecnej tendencji, że sukces ma być widoczny jutro, ITI rozwija i inwestuje w nowe długoterminowe projekty. Innym dowodem na to jest platforma cyfrowa „n”, która mimo złowróżebnych opinii skutecznie umacnia się na rynku.
 
PORAŻKA
Największą porażką 2009 roku jest Telewizja Polska, która przy szokującym braku sprzeciwu ze strony środowisk medialnych i artystycznych, stała się ofiarą otwartej walki politycznej. TVP lubi porównywać się do BBC, głównie jeśli chodzi o ambicje w sferze jakości produkcji telewizyjnych oraz w kwestii apetytu na podobne wsparcie opłatami z tytułu abonamentu. Moim zdaniem jest to najbardziej „przestrzelone” porównanie jakie zdarzyło mi się kiedykolwiek usłyszeć. Czy nikomu w TVP nie przyszło nigdy do głowy, że Brytyjczycy płacą abonament między innymi dlatego, że mają gwarancję, że ich pieniądze nie zostaną wydane wyłącznie na propagowanie jedynie słusznej linii politycznej partii X czy partii Y. Przez to, że dziennikarze w BBC nie muszą kombinować z którą partią warto być teraz bliżej, mogą się skupić na robieniu telewizji na najwyższym poziomie. U nas, ani na niezależność, ani na najwyższy poziom publicznych produkcji nie ma co liczyć. I tę właśnie kapitulację, moją i środowiska, uważam za największą porażkę ostatniego roku.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Z punktu widzenia szefa firmy działającej w mediach, przynajmniej w jednym aspekcie kryzys wywarł pozytywny skutek - zatrzymał nieuzasadniony merytorycznie, histeryczny wręcz wzrost wynagrodzeń. Spotęgowana rotacja pracowników, która osiągnęła szczyt w latach 2007-2008 doprowadziła do podniesienia wynagrodzeń, a dobra koniunktura uśpiła racjonalne myślenie względem rzeczywistego doświadczenia danego pracownika. Tzw. skoczkowie potrafili zmienić pracę dwa, trzy razy w roku i u każdego kolejnego pracodawcy wytargować kilkadziesiąt procent więcej niż w poprzednim miejscu. Rok 2009 przyniósł otrzeźwienie. Okazało się, że wiele firm, które zamiast zrobić porządne badanie kompetencji, kupowało kota w worku za nieprzyzwoite pieniądze zaczęło odczuwać kryzys bardzo boleśnie. Koszty stałe zostały na wysokim poziomie, a wpływy spadły bardziej niż zakładały najczarniejsze prognozy. Skoczkowie nie mieli gdzie przeskoczyć, żeby zażądać jeszcze więcej, a ciężka praca w trudnych czasach nie była tym, na co się pisali. Firmy, które znalazły się w takiej sytuacji odczuły kryzys najboleśniej. Paradoksalnie, pomogło to tym którzy niezależnie od koniunktury nie poddali się syndromowi dubajskiemu (z rodzinnego słownika najlepiej sytuację oddaje powiedzenie „zastaw się a postaw się”).
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
-
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Rok 2010 będzie czasem stabilizacji i wzrostu w segmencie mediów i rozrywki. Stabilizacja dotyczyć będzie prasy i radia. Internet i platformy telewizyjne będą rozwijały się szybciej niż pozostała część rynku. Utrzyma się również tendencja migracji widzów ze stacji naziemnych do kanałów tematycznych, efektem czego będzie podniesienie jakości usług i formatów oferowanych przez kanały tematyczne.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Sukces stacji Comedy Central, która w tak krótkim czasie swojego istnienia na rynku polskim stała się jedną z najpopularniejszych stacji tematycznych w Polsce, plasując się w pierwszej trójce wśród stacji filmowych.
 
Sukces kanału dziecięcego Nickelodeon Polska, który wystartował w 2008 roku jako 15 kanał dziecięcy. Dziś, jak wskazują wyniki oglądalności, stacja plasuje się na 5. miejscu, wśród wszystkich kanałów dziecięcych. Nie spoczywamy na laurach i będziemy walczyć o wyższe pozycje w rankingach. Wierzymy w siłę marki Nickelodeon, która zazwyczaj osiąga pozycję lidera na rynkach, na których jest obecna. Podtrzymuję swój plan, o którym mówiłam w momencie startu kanału: Nickelodeon swoje trzecie urodziny będzie świętował jako jeden z trzech ulubionych kanałów polskich dzieci.
 
Sukcesem jest również stabilna pozycja muzycznego kanału Viva Polska – w gąszczu rodzącej się z dnia na dzień konkurencji, nasza stacja wciąż jest numerem jeden.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Planujemy poszerzyć nasze portfolio kanałów i zoptymalizować istniejące, by dostarczyć widzom ofertę skrojoną na miarę, na najwyższym poziomie.

 

Ewa Bolesta-Zielińska, manager marketingu i komunikacji w Universal Networks International

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Nominowanie kanałów tematycznych w plebiscycie Telekamery Tele Tygodnia 2010. Plebiscyt odbywa się już po raz trzynasty, a dopiero w tym roku po raz pierwszy redakcja zdecydowała się wziąć w nim pod uwagę również kanały tematyczne. To dla nas bardzo ważna informacja, ponieważ oznacza, że kanały tematyczne są na polskim rynku coraz istotniejsze. A do tego jest nam niezmiernie miło, że Hallmark Channel otrzymał nominację w kategorii kanał filmowy.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Jeśli chodzi o branżę, to nie widzę specjalnych sukcesów. Z kryzysem poradziliśmy sobie całkiem dobrze, co widać po wprowadzeniu na rynek ponad 10 nowych kanałów tematycznych. Wśród nich jest wiele oferujących wersję HD, np. kanały sportowe. Na rynku pojawiły się również nowe kanały muzyczne, filmowe i dziecięce. Widać więc, że pomimo kryzysu, warunki na rynku sprzyjały rozwojowi telewizji tematycznych. Spektakularnych porażek też nie widzę.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Sytuacja na rynku światowym doprowadziła do ograniczenia budżetów na inwestycje. W związku z tym reklamodawcy zdecydowanie ostrożniej wydawali swoje pieniądze. Według analiz ekonomicznych większe przychody zanotował jedynie internet oraz nadawcy reklam kinowych. Wszystkie inne media tzn. telewizja, radio, outdoor i prasa zaliczyły niestety spadek. Warto jednak podkreślić, że na polskim rynku kanały tematyczne radzą sobie i tak zdecydowanie lepiej niż kanały naziemne. Jest to zauważalne po analizie przychodów z reklam kanałów tematycznych w całej kategorii.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek.
Zdecydowanie Janusz Palikot, jako lider PR’u politycznego. Udało mu się wykreować na tyle silny własny wizerunek, że jest on postrzegany, jako odrębna marka.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Jeśli chodzi o nasze kanały to najważniejszym wydarzeniem w tym roku było to, że udało nam się utrzymać Hallmark Channel w czołówce kanałów filmowych – wciąż mamy wysoką, trzecią pozycję w rankingu najlepiej oglądanych kanałów filmowych. Universal mimo, że jest na rynku dużo krócej też dobrze sobie radzi, utrzymując w tym rankingu siódmą pozycję. Drugim sukcesem jest udostępnienie czasu reklamowego na Universal Channel i możliwość mierzenia oglądalności kanału w panelu AGB. Innym ważnym wydarzeniem było rozszerzenie dystrybucji kanałów Universal i SciFi. Dla firmy zaś istotnym wydarzeniem była zmiana nazwy z NBC Universal Global Networks na Universal Networks International. Zmiana ta odzwierciedla pozycję naszej firmy jako jednej z najważniejszych sieci rozrywkowych na świecie. Trafiamy z wysokiej jakości programami i atrakcyjnymi markami do ponad 150 mln telewidzów na całym świecie.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Popularność płatnej telewizji rośnie z roku na rok – co oczywiście niezmiernie nas cieszy. Telewizja publiczna natomiast radzi sobie coraz słabiej. Nie chcę nic prognozować, ale jestem ciekawa co przyniesie 2010 rok w tej kwestii.

Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
W przyszłym roku w Universal Networks International będzie się działo bardzo dużo. Będzie się można o tym przekonać już na początku roku. Jesteśmy pewni, że zmiany te spodobają się naszym widzom. Już w styczniu widzowie Hallmark Channel będą mogli oglądać doskonale przyjęty w USA serial „Żona idealna”, na SciFi Channel zaś pokażemy „Wieczne wrota: Wrzechświat”. A to tylko początek naszych programowych niespodzianek...

 

Operatorzy

Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu

Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Wzrost liczby kanałów HD, dzięki czemu nowe pozycje do naszej oferty możemy wybierać, kierując się kryteriami jakościowymi, a nie ilościowymi.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Za duże osiągnięcie Telewizji Polsat uważam stworzenie i uruchomienie, w tak krótkim czasie po wprowadzeniu kanałów Polsat News, Polsat Cafe, Polsat Play, kolejnych, czterech kanałów tematycznych – Polsat Film, Polsat Futbol, Polsat HD, Polsat Jim Jam.
 
Za niechlubne wydarzenie uważam kontrowersyjny pomysł platformy TVP. Decydenci chyba nie zdawali sobie sprawy ze złożoności biznesu i skali inwestycji. Jeżeli dodać do tego fakt, że pomysł biznesowy polega na udostępnianiu najuboższym odbiorcom darmowych treści w najdroższych technologiach, to rodzą się kolejne znaki zapytania, czy przy dzisiejszych kłopotach finansowych stać TVP na takie przedsięwzięcie.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Patrząc na rynek z perspektywy Cyfrowego Polsatu, nie mogę powiedzieć o znaczącym wpływie spowolnienia gospodarczego na prowadzoną przez nas działalność w warstwie operacyjnej. Liczba abonentów naszych usług rosła zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Z końcem listopada zrobiliśmy kolejny ważny krok, odnotowując 3 miliony abonentów. Płatna telewizja okazała się dobrą alternatywą dla innych rozrywek, z których Polacy być może musieli zrezygnować w czasach gorszej koniunktury. W obszarze finansowym osłabienie naszej waluty wobec EURO i USD miało natomiast negatywny wpływ na niektóre kategorie kosztów prowadzonej przez nas działalności, np. wzrost kosztu licencji programowych, wynajmu transponderów, zakupu dekoderów. Niemniej jednak patrząc na nasz biznes po wykluczeniu wpływu tych czynników, możemy śmiało powiedzieć, że ma on zdrowe i stabilne podstawy rozwoju.
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek.
Wskazałbym wszystkich decydentów operatorów platform satelitarnych, którzy na pewno musieli włożyć dużo wysiłku, pracy i pomysłowości, żeby skutecznie działać na tak konkurencyjnym, jak w tej chwili obserwujemy rynku płatnej telewizji.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Mijający rok był dla nas bardzo udany w każdym obszarze prowadzonej działalności. Z końcem listopada liczba abonentów usługi telewizyjnej przekroczyła 3 miliony, co sprawia, że mamy blisko 50% więcej abonentów niż pozostałe platformy. Zgodnie z przyjętą podczas debiutu giełdowego strategią rozwoju firmy, konsekwentnie rozwijamy nowe obszary naszej działalności (usługa VoD), wprowadzamy usługi telekomunikacyjne (telefonia komórkowa, Internet szerokopasmowy w technologii HSPA+), zmierzając do budowy operatora usług multi-play, oferującego telewizję, Internet, telefonię komórkową, a w przyszłym roku także telefon domowy w technologii radiowej, jako podstawowy pakiet usług multimedialnych dla domu. Dzięki temu już wkrótce ze wszystkich wspomnianych usług będzie można korzystać w ramach jednej umowy, jednego abonamentu i jednej faktury. Będziemy zatem pierwszym operatorem telewizji satelitarnej oferującym usługi zintegrowane. 
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Z racji wzrastającego z roku na rok nasycenia rynku usługami płatnej telewizji, zaobserwować można kładzenie przez operatorów coraz większego nacisku na lojalność klientów i wzrost przychodów z jednego klienta. Operatorzy budują tę wartość różnymi narzędziami i metodami. Wzbogacaniem oferty w ramach jednej usługi, wchodzeniem w inne kanały dystrybucji (naziemna telewizja cyfrowa, telewizja mobilna, współpraca z operatorami telekomunikacyjnymi) lub rozszerzaniem portfolio usług o usługi kompatybilne z telewizją. Trend ten na pewno będzie się umacniał nie tylko w przyszłym roku, ale także w kolejnych latach, decydując o utrzymaniu się na rynku przez wielu operatorów.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
W przyszłym roku na pewno można się u nas spodziewać pakietu usług zintegrowanych – telewizja, telefon, Interenet. Wkroczymy tym samym w obszar działalności operatora usług multi-play, co oznacza zmiany w warstwie filozofii biznesu, operacyjnej i jakościowej. Na pewno będziemy rozwijać usługę telewizyjną, nasza oferta w tym zakresie jest wciąż modyfikowana i rozbudowywana. Stawiamy na rozwój telewizji wysokiej rozdzielczości (HD). Prowadzimy bardzo zaawansowane negocjacje z kilkoma nadawcami i na pewno w najbliższym czasie do 7 kanałów HD (Polsat HD, Polsat Sport HD, HBO HD, Eurosport HD, Eurosport 2 HD, MTVNHD i Discovery HD) dołączą kolejne. Liczę też na szybki rozwój naszego pomysłu na VOD, bo doświadczenia z pierwszych tygodni świadczenia tej usługi są bardzo zachęcające.

 

Bertrand Le Guern, prezes spółki Canal+ Cyfrowy

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży telewizyjnej w 2009 roku?
- Rozpoczęcie procesu wdrażania Naziemnej Telewizji Cyfrowej. Canal+ Cyfrowy uważnie śledzi postęp prac, zamierzamy brać aktywny udział w rozwoju tego projektu.
 
- Okrągły Stół dla Polskiej Piłki – to bardzo aktualne wydarzenie, które Canal+ zainicjował pod koniec 2009 roku. Z tym właśnie wydarzeniem wiążę swe osobiste nadzieje na to, że nasz futbol czekają lepsze czasy. Wierzę, że realizacja wypracowanych konkretnych rozwiązań pomoże odbudować pozytywny klimat wokół polskiego futbolu i pozwoli mu się zmienić. Ważne jest także to, że udało nam się zaangażować w pracę nad uzdrowieniem polskiej piłki wszystkie związane z nią środowiska oraz bardzo wielu znanych sympatyków futbolu. Myślę, że to dobry początek zmian i budowania nowej jakości zarządzania, organizowania oraz przede wszystkim myślenia o naszej piłce.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Sukces branży – to że trzyma się dobrze mimo kryzysu, że mimo wszystko utrzymuje trend wzrostowy.
 
Wydarzeniem, ale w negatywnym znaczeniu są opóźnienia w pracach nad ustawą medialną i trudna sytuacja wokół mediów publicznych. Zdecydowanie rynkowi potrzebne jest jak najszybsze wdrożenie ustawy medialnej, która rozstrzygnie m.in. status prawny platform cyfrowych. Ważna jest konieczność rozstrzygnięcia sprawy „must carry” i „must offer” oraz formalnego wyrównania w tej kwestii statusu operatorów platform satelitarnych i telewizji kablowych. Obowiązkiem must carry/must offer powinny być też objęte programy w ramach naziemnej telewizji cyfrowej, a to wymaga podjęcia stosownych działań legislacyjnych w jak najszybszym czasie. To kwestia bardzo istotna dla rozwoju NTC w Polsce. Pokazuje to przykład Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie wprowadzenie „must carry” przyczyniło się do sukcesu w zakresie rozwoju cyfryzacji.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Recesja dotyka branżę telewizyjną relatywnie w mniejszym stopniu niż inne segmenty, ponieważ z tej formy rozrywki klienci nie rezygnują tak łatwo. Kryzys uwidocznił się w reklamie – systematycznie rośnie oglądalność kanałów tematycznych i ich udział w torcie, jednocześnie następuje weryfikacja wartości i atrakcyjności rynkowej tego typu stacji. Jeśli chodzi o platformy cyfrowe odnotowujemy równomierny wzrost bazy klientów, w dobie kryzysu trudniej jest jednak pozyskać klienta dla zaawansowanych usług i najbogatszych pakietów programowych – wymaga to intensyfikacji działań marketingowych skierowanych do najbardziej wymagających odbiorców.
 
Odczuwalnym skutkiem sytuacji gospodarczej dla nadawców TV są m.in. wahania kursów walut. Telewizje, które za prawa i licencje programowe rozliczają się w euro lub dolarach, odnotują niższe przychody z powodu spadku wartości złotego. Nie da się tego skompensować przychodami w złotówkach, bo na tak konkurencyjnym rynku dodatkowy wzrost cen byłby ryzykowny.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Skutecznością zarządzania i efektami pracy wyróżniła się na szeroko rozumianym rynku związanym z mediami Agnieszka Odorowicz, Dyrektor PISF. Dzięki jej konsekwencji powstaje coraz więcej polskich filmów, coraz ciekawsze projekty trafiają do realizacji, w tym „Projekt Chopin”, który powstaje w technice stereoskopii.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
- Zrealizowanie planów sprzedażowych na 2009 rok, duży sukces naszej bardzo silnej jesiennej kampanii promocyjnej. Zrealizowaliśmy nasze plany sprzedażowe wcześniej niż zakładaliśmy. To duże osiągnięcie na trudnym obecnie rynku. Zainteresowanie jesienną promocją zdecydowanie przerosło nasze oczekiwania. To bardzo udana promocja (promocja z telewizorem dla wyższych pakietów), bardzo korzystna zarówno dla klientów, jak i dla nas.
 
- Wprowadzenie jako pierwsza platforma usługi Cyfra+ Multiroom, dzięki czemu klienci mogą oglądać różne programy na dwóch telewizorach w ramach jednego abonamentu. To duża wartość dla naszych klientów. Widzimy, że to usługa, z której są bardzo zadowoleni. Chcemy rozwijać ją w przyszłym roku.
 
- Aktywne włączanie się Canal+ w szukanie pozytywnych rozwiązań oraz odbudowę sprzyjającego klimatu wokół polskiego futbolu. We wrześniu br. podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Canal+ był współorganizatorem panelu dyskusyjnego „Gdzie jest polska piłka nożna? Sukcesy i wyzwania profesjonalizacji polskiego futbolu” z udziałem byłego selekcjonera francuskiej kadry piłkarskiej Aimé Jacqueta, jednego z reformatorów francuskiej piłki. Kolejnym działaniem jest wznowienie w tym roku plebiscytu Piłkarskich Oscarów, jednego z najważniejszych wydarzeń sportowych w Polsce oraz inicjatywa Okrągły Stół dla Polskiej Piłki.
 
- Wzmocnienie oferty programowej o 10 nowych kanałów, wzmocnienie oferty VOD o najpopularniejsze seriale prezentowane już w kilka dni po amerykańskiej premierze. To prawdziwa gratka dla miłośników gatunku.
 
- Rozwój naszych kanałów Premium i kanałów tematycznych. Jestem bardzo zadowolony z rozwoju Domo, który dynamicznie zwiększył swój zasięg i dociera już do już 2,2 mln gospodarstw domowych. To bardzo dobry wynik dla kanału, który ma zaledwie rok i działa na tak konkurencyjnym rynku.
 
– Bogaty kalendarz wydarzeń współorganizowanych i organizowanych przez nasze marki: festiwale Filmy Świata Ale kino, Planete Doc Review czy Film Food Fest organizowany przez Canal+, a także Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni i Era nowe Horyzonty, w których uczestniczy Canal+ oraz plebiscyt Piłkarskie Oscary organizowany przez stację. 
 
- W mijającym roku nasza firma otrzymała wiele nagród i wyróżnień. Potwierdzeniem silnej pozycji spółki jest też wysoka pozycja w tegorocznym rankingu „100 najcenniejszych firm w Polsce”, przygotowanym przez A.T. Kearney oraz tygodnik Newsweek Polska. Canal+ Cyfrowy zajął w nim 3. miejsce wśród najbardziej wartościowych przedsiębiorstw medialnych w zajmując jednocześnie 46. miejsce w całościowym zestawieniu firm.
 
- Wśród innych wyróżnień warto wymienić tytuły Superbrand Polska oraz Marki Wysokiej Reputacji dla Canal+. Nagrodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej dla Festiwalu Filmowego Planete Doc Reveiew w kategorii Międzynarodowe Wydarzenie Filmowe, Laury Buildera oraz nagrodę dla identyfikacji wizualnej Domo w Polskim Konkursie Reklamy KTR.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Pytaniem jest, czy rok 2010 przyniesie konsolidacje rynku. Wydają się one nieuchronne przy tak dużej konkurencji i coraz bardziej nasyconym rynku. My jesteśmy gotowi wziąć w tym procesie udział.
 
Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
- Będziemy dążyć do tego, żeby znów być numerem jeden w segmencie platform cyfrowych, przede wszystkim jeśli chodzi o przychody. W przyszłym roku może być trudno, ale w 2011 roku jest to, moim zdaniem, osiągalne.
 
- Naszym celem na przyszły rok jest regularne zwiększanie bazy abonenckiej. Planujemy zwiększać sprzedaż, realizować silne kampanie promocyjne i – last but not least – budować coraz większą satysfakcję abonentów z naszych usług. To dla nas bardzo ważne zadanie na nadchodzące miesiące.
 
- Rozwijanie usług, w tym VOD oraz Multiroom. Wzmacnianie oferty programowej, uatrakcyjnianie kanałów produkowanych przez nas, w tym Premium. Dbałość o wysoką jakość kontenty, w tym utrzymanie bardzo wysokiej jakości transmisji sportowych. Innym przykładem jest start nowego programu Krzysztofa Materny „Strefy Euro” (emisja w Canal+ Sport), w którym będziemy przyglądać się przygotowaniom do Mistrzostw Europy w piłce nożnej.

 

Dominique Lesage, dyrektor Pionu Kontentu Grupy TP

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży telewizyjnej w 2009 roku?
Nieskromnie odpowiem, że za takie wydarzenie uważam uruchomienie przez TP własnej platformy satelitarnej - tak przynajmniej nazywają ten krok media i branża. Tak naprawdę zrealizowaliśmy zapowiadaną wcześniej obietnicę zrównania oferty programowej w naszej telewizji IPTV oraz satelitarnej. Klientom telewizji satelitarnej zaproponowaliśmy płatne pakiety telewizyjne i wideo na życzenie, które wcześniej były dostępne jedynie w telewizji IPTV, czyli kablowej. Nowością jest też to, że wystartowaliśmy z nowej pozycji – przestaliśmy być jedynie operatorem wirtualnym, a zaoferowaliśmy naszym klientom pakiety telewizyjne samodzielnie.
 
Mając więc już pełną ofertę programową dla wszystkich zainteresowanych, możemy ją o wiele aktywniej komunikować i dotrzeć z nią do jeszcze szerszego grona klientów. Można powiedzieć, że staliśmy się przez to pełnoprawnym graczem na rynku telewizyjnym, choć tak jak dotychczas, skupiamy się na oferowaniu pakietów usług – czyli np. telewizji z internetem, a nie tv jako samodzielnej usługi.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Za sukces uważam popularyzację usługi VoD w Polsce. Kolejne firmy wdrażają VoD, jedną z nich ostatnio nawet nagrodzono godłem Teraz Polska. To jest dobra wiadomość - nikt już nie wątpi w sens oferowania VoD, a i klienci coraz bardziej przekonują się do tej usługi i coraz częściej z niej korzystają. Nas oczywiście bardzo cieszy ta sytuacja – jako pierwsi w Polsce wdrożyliśmy VoD – w 2006 roku, a dziś nasi klienci korzystają z bezkonkurencyjnie najbogatszej biblioteki filmów i programów tv na życzenie.
 
Sukcesu natomiast na razie niestety nie widać w uruchamianiu w Polsce naziemnej telewizji cyfrowej DVB-T czy we wdrażaniu unijnej dyrektywy audiowizualnej do polskiego prawa.
 
Za sukces branży można by uznać rozstrzygnięcie przetargu na telewizję mobilną DVB-H, szkoda tylko, że w tej chwili warunki biznesowe oferowane przez Info-TV-FM nie rokują, by telewizja mobilna szybko się rozpowszechniła w Polsce.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Zdaje się, że kryzys nie dotknął do tej pory rynku płatnych telewizji, który rozwija się pomimo ostrej konkurencji. Patrząc przykładowo na TP – na koniec września 2009 mieliśmy 283 tys. klientów, a rok wcześniej jedynie 57 tys. Czyli odnotowaliśmy niemal pięciokrotny wzrost! A od października wystartowaliśmy z nową ofertą neostrady z telewizją i płatnych pakietów. Po opublikowaniu wyników za cały rok będziemy mogli powiedzieć, czy ten trend będzie się utrzymywał.
 
Kryzys natomiast mogli zauważyć nadawcy komercyjnych  programów telewizyjnych – ale to nie tylko w Polsce. Oczywiście mam na myśli spadek budżetów reklamowych.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Największy – ale niestety negatywny wpływ mieli moim zdaniem wszyscy, którzy przyczynili się do sytuacji jaka zaistniała w publicznej telewizji.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Niewątpliwie największym wydarzeniem dla naszej firmy, ale też całego rynku telekomunikacyjnego, było podpisanie w październiku porozumienia z UKE. Może się wydawać, że nie dotyczy ono naszej działalności telewizyjnej, a jednak pośrednio na nią wpływa. Inwestycje w łącza szerokopasmowe pozwolą nam też rozwijać usługi telewizyjne oparte na sieci kablowej.
 
Przełomowym wydarzeniem dla naszej działalności na rynku tv było wprowadzenie pełnej oferty programowej w telewizji satelitarnej, o czym już wspominałem, czyli płatnych pakietów telewizyjnych i VoD. Dzięki temu w obydwu technologiach – IPTV i satelitarnej – oferujemy naszym klientom porównywalny produkt pod względem programowym.
 
Ponadto, w kwietniu uruchomiliśmy kolejny kanał telewizyjny - Orange sport info, pierwszy polski sportowy kanał informacyjny. To kanał free-to view, czyli przeznaczony do bezpłatnej dystrybucji.  W tej chwili jest dostępny w podstawowym pakiecie telewizyjnym TP (IPTV i SAT) oraz w ofercie Cyfry + (pakiet podstawowy+). Nadal rozwijamy Orange sport – wzbogaciliśmy ramówkę o kolejne transmisję, m.in. z piłkarskiego Remes Pucharu Polski czy Pucharu świata w pływaniu. Autorskie programy Orange sport  - Zebi Gool dla dzieci i pomysł komentowania meczów ekstraklasy w gwarze śląskiej - nagrodzono na festiwalu Filmów i Programów sportowych.
 
I ostatecznie – nasze koprodukcje. W 2009 roku w kinach miały premiery kolejne cztery filmy, które współprodukowaliśmy. To były zarówno filmy ważne z punktu widzenia naszej historii, czyli - „Generał Nil” Ryszarda Bugajskiego oraz „Dzieci Ireny Sendlerowej” w reżyserii Johna Kenta Harrisona, jak również bardziej komercyjne produkcje – czyli komedia romantyczna „Miłość na wybiegu” Krzysztofa Langa oraz film obyczajowy „Nigdy nie mów nigdy” Wojciecha Pacyny. Te cztery filmy w tym roku obejrzało w kinach w sumie 1,4 mln widzów, a wszystkie nasze dotychczasowe koprodukcje – czyli łacznie 8 filmów fabularnych – zgromadziły niemal 6 – milionową widownię !
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Uważam, że głównym trendem będą dalsze zmiany sposobu oglądania telewizji – coraz częściej będziemy wybierać usługi, które „uwalniają” nas od ramówki telewizyjnej i pozwalają decydować, co i kiedy obejrzymy. Czyli video na życzenie, PVR – dekodery z twardym dyskiem umożliwiające nagrywanie programu, czy „catch – up” TV, dająca możliwość oglądania wybranych programów z ramówki telewizyjnej po emisji, w dogodnym terminie dla nas. Można się też spodziewać dalszego rozwoju telewizji w standardzie HD oraz mocnego wejścia „web tv”.
 
Wszyscy zapewne życzymy sobie postępów w cyfryzacji telewizji, zobaczymy, czy następny rok będzie pod tym względem przełomowy.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Mamy wiele planów, jednak nie chciałbym zdradzać szczegółów i wyprzedzać faktów. Mogę jedynie powiedzieć, że nasze nowe propozycje będą odzwierciedlać trendy rynkowe, o których mówiłem wcześniej oraz oczekiwania naszych klientów.
 
Będziemy też nadal wzbogacać ofertę programową naszych pakietów telewizyjnych i wideo na życzenie, by była ona jak najbardziej różnorodna oraz spójna niezależnie od technologii, z której nasi klienci korzystają – czyli kablowej i satelitarnej. Oczywiście, to jest trudne i zależy od wielu czynników, m.in. praw i licencji dla różnych pól eksploatacji, ale będziemy dążyć do tego, by znaleźć się jak najbliżej tego ideału.

 

Joanna Pasynkiewicz, wiceprezes Aster

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Mijający rok upłynął pod znakiem internetu mobilnego. Obok telewizji cyfrowej, jest to obecnie najlepiej sprzedająca się usługa. Istotny wpływ na popularność tej usługi miał na pewno rozwój technologii HSPA pozwalającej na osiągnięcie przepustowości pozwalających na wygodne korzystanie z sieci także poza domem. Warto również wspomnieć o subsydiowaniu modemów przez dostawców oraz o wprowadzeniu nowych, atrakcyjnych abonamentów.
 
Wszystko wskazuje na to, że podobny popyt na Internet mobilny utrzyma się również w przyszłym roku, a dalsze upraszczanie taryf oraz rozwój technologii HSPA+ może doprowadzić do powszechnego „usieciowienia“ społeczeństwa. Liczba telefonów komórkowych w naszym kraju już teraz przewyższa liczbę jego mieszkańców, a UKE szacuje, że do 2012 r. liczba użytkowników internetu mobilnego podwoi się. Dlatego nie zdziwiłabym się gdyby przyrost Abonentów tej usługi był jeszcze szybszy.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Za niewątpliwy sukces należy uznać orzeczenie Komisji Prawa Autorskiego z 6 maja 2009 roku. Komisja rozstrzygając spór pomiędzy SM Siarkowiec a Stowarzyszeniem Filmowców Polskich uznała, że łączne wynagrodzenie dla SFP uiszczane przez operatora kablowego, powinno wynosić 1,6% wpływów netto uzyskanych z tytułu reemisji programów. KPA uznała także, że obciążenie na rzecz wszystkich organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi, nie powinno przekraczać średniej europejskiej czyli 3,8% wpływów. Orzeczenie Komisji jest bez wątpienia udaną próbą uporządkowania i racjonalizacji warunków uzyskiwania licencji przez operatorów kablowych. Obecnie mają oni obowiązek zawierania indywidualnych umów z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, których w Polsce jest kilka. W praktyce jest to więc jeszcze jedna z form opodatkowania firm i obywateli, wpływająca na podniesienie kosztów świadczonych usług.
 
Największym rozczarowaniem roku jest bez wątpienia opóźnienie procesu cyfryzacji TV, która w Polsce od pewnego czasu stoi w miejscu. Zgodnie ze zobowiązaniami międzynarodowymi, całkowite wyłączenie analogowego sygnału musi nastąpić do 17 czerwca 2015 roku. Większość krajów Unii Europejskiej planuje jednak wyłączenie sygnału analogowego już w 2012 r., a niektóre z nich już teraz nie nadają sygnału analogowego. Niestety, w tej grupie nie ma Polski. Taki stan rzeczy jest bardzo niekorzystny dla telewidzów. Proszę pamiętać, że TV cyfrowa oznacza przede wszystkim większy komfort dla abonentów – lepszą jakość dźwięku i obrazu, większą liczbę kanałów, a także możliwość korzystania z dodatkowych usług. Ciągłe spory związane z budową multipleksów DVB-T mogą jednak doprowadzić ostatecznie do odcięcia od telewizji wiele gospodarstw domowych. Warto także wspomnieć, że opóźnienie procesu cyfryzacji ma także negatywny wpływ na gospodarkę, inwestycje w nowe technologie mogłyby bowiem stymulować jej rozwój.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Kryzys bardzo mocno wpłynął na wzrost złych długów. Kwota zaległych płatności osób prywatnych w Polsce jest dzisiaj ponad dwa razy większa niż w 2007 roku. Zresztą, nie tylko kredytobiorcy coraz słabiej radzili sobie z regulowaniem należności, równie niepokojąca jest liczba zaległych zobowiązań przedsiębiorców. Ta sytuacja zmusiła wiele firm do restrukturyzacji i cięcia kosztów. Konieczne było wprowadzenie zaostrzonych procedur egzekwowania należności i zapobiegania złym długom.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Trudno wymienić jedno nazwisko, które odegrałoby najważniejszą rolę w kształtowaniu się rynku w mijającym roku.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku?
Rok 2009 był dla nas bardzo ważny z punktu widzenia rozwoju oferty programowej i usług. Wprowadziliśmy nowe usługi m.in. VoD, dekodery HD z nagrywarką, internet mobilny, znacznie poszerzyliśmy ofertę telefonii komórkowej. Najważniejszym wydarzeniem było wprowadzenie VoD – wypożyczalni filmów na życzenie,  dzięki której abonenci Aster uzyskali dostęp do kilkuset filmów. VoD wraz z dekoderami HD i HD PVR jest elementem dokonującej się na naszych oczach technicznej rewolucji, porównywalnej z wymianą czarno-białych odbiorników telewizyjnych na kolorowe i nie mogliśmy nie wziąć w niej udziału. Zaoferowanie pełnego pakietu usług telekomunikacyjnych – w ubiegłym roku telefonii komórkowej i Internetu mobilnego, a w tym roku usług VoD spowodowało, że mimo stale rosnącej konkurencji mamy silną pozycję na rynku.
 
Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Nasza strategia zakłada dostarczanie kompletnego zestawu usług telekomunikacyjnych, „szytych na miarę” a więc uwzględniających różne potrzeby abonentów. Klienci Aster już teraz mogą korzystać z szerokiego portfolio usług podstawowych : telewizji, szerokopasmowego Internetu stacjonarnego oraz mobilnego, a także telefonii stacjonarnej i komórkowej. Oprócz tego mają dostęp do usług dodatkowych, np. pakietu bezpieczeństwa F-Secure, zapewniającego ochronę komputera przed wszelkimi zagrożeniami internetu: wirusami, robakami, trojanami, programami szpiegującymi czy atakami hakerów, a także helpdesku – telefonicznego wsparcia w zakresie konfiguracji komputera, przeglądarek internetowych, programów mailowych, routerów, tworzenia sieci lokalnych, etc.
W dalszym ciągu priorytetem będzie dla nas praca nad doskonaleniem jakości obsługi  oraz rozwijaniem elektronicznych obszarów komunikacji. Pozwoli to nam nie tylko szybciej reagować na obecne potrzeby, ale także szybciej identyfikować potencjalne możliwości rozwoju.

 

Janusz Kosiński, prezes Inea

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Na uwagę zasługuje podpisane przez TP i UKE porozumienie kończące większość sporów międzyoperatorskich opartych na nierespektowaniu przez TP decyzji Prezes UKE. Istotnym było też upowszechnienie się technologii DOCSIS 3.0, która to technologia zwielokrotniła jakość internetu w sieciach HFC. INEA finiszuje obecnie z wdrożeniem tej technologii, przygotowując się do pierwszych oficjalnych testów.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
Największym sukcesem całej branży, który wróży jej dalsze powodzenie w przyszłości, jest systematycznie zwiększająca się liczba klientów, posiadających wiedzę o nowych technologiach i korzystających z kolejnych usług telekomunikacyjnych i multimedialnych. Znakiem naszych czasów okazuje się być pożądanie nowości, a nie, jak kiedyś, strach przed nimi.
 
Za porażkę branży uważam zupełny brak odpowiedzi na rosnący popyt ze strony widzów na programy w wysokiej rozdzielczości i polskiej wersji językowej. Tempo, w jakim ich przybywa, łagodnie można określić jako ślimacze, a operatorzy, którzy chcą mieć ciekawą ofertę programową mają wciąż niewielki wybór i z tego względu, trudną sytuację negocjacyjną. W dalszym ciągu porażką należy nazwać niedojrzałość rynku do sprzedaży pojedynczych programów zgodnie z wyborem abonenta. Sprzedaż paczek powinna trafić już do lamusa. Upór nadawców w tej kwestii jest bardzo krótkowzroczny.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Uważam, że kryzys, jak dotychczas, obszedł się łagodnie z naszą branżą. Zwłaszcza tutaj, w Polsce. Nie widać wyraźnych objawów tego zjawiska, które miałyby mieć istotny wpływ na wyniki spółek telekomunikacyjnych. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że taki będzie też 2010 rok i nadchodzące lata.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?
W ubiegłym roku wskazywałem na prezes UKE, jako osobę, której praca wywarła największy wpływ na nasz rynek, dzięki konsekwentnemu działaniu sprzyjającemu wzrostowi konkurencyjności na rynku usług telekomunikacyjnych. Wspominając mijający rok, stwierdzam, że prezes UKE nadal z powodzeniem zapisuje kolejne karty współczesnej historii branży telekomunikacyjnej, z sukcesem kształtując jej obecny obraz.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
To był bardzo dobry rok, który rozpoczęliśmy od kolejnego kroku na drodze konsolidacji spółek tworzących markę Inea. Czy można wyobrazić sobie lepszy początek? Ponadto udało nam się rozwinąć na szeroką skalę usługi dla biznesu i zarzucić kotwicę w kolejnych miejscowościach w Wielkopolsce, gdzie w tym roku zaczęliśmy świadczyć zaawansowane usługi telekomunikacyjne i multimedialne. Dynamicznie zwiększyła się także popularność elektronicznej obsługi abonenta Inea za pośrednictwem eBOA.inea.pl – coraz szybciej zbliżamy się do liczby 80 tys. użytkowników tego systemu.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Dalszy rozwój w oparciu o sieci NGN w technologii xPON. Jestem też przekonany, że ten rok będzie pierwszym, w którym na dużą skalę zaczną powstawać regionalne sieci dystrybucyjne z dużą liczbą punktów dostępowych. W konsekwencji tego zjawiska oczekiwać należy szybkiego wzrostu liczby abonentów internetu szerokopasmowego i stopniowego zanikania tzw. „białych plam”.
 
Jakie mają Państwo plany na 2010 roku?
Na samym początku 2010 roku zamierzamy wprowadzić usługę telefonii komórkowej, nad wdrożeniem której wszyscy teraz bardzo intensywnie pracujemy. Mam nadzieję, że ta czwarta usługa w naszym portfolio spotka się z życzliwym przyjęciem naszych Abonentów. W przyszłym roku czeka nas uruchomienie usług w oparciu o technologię WiMax oraz rozwój oferowanych przez nas usług telewizyjnych o PVR i VOD. Będziemy także rozwijać usługi dla biznesu, w których czujemy się coraz pewniej. Z zapałem będziemy także pracować nad rozwojem projektów uwzględniających realizację strategii społecznej odpowiedzialności biznesu, takich jak Inea Edukacja.

 

Producenci

Maciej Grzywaczewski, wiceprezes ATM Grupy

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Niestety najważniejszym i jednocześnie najbardziej nieszczęśliwym wydarzeniem 2009 roku była śmierć Jana Wejcherta, współzałożyciela Grupy ITI.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w 2009 roku?
Największą porażką jest brak nowej ustawy o mediach publicznych, największym sukcesem natomiast podjęcie próby jej napisania na nowo przez twórców.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Specyfika branży telewizyjnej w dużej mierze jest uzależniona od rozwoju telewizyjnego i internetowego rynku reklamowego w Polsce. Koniunktura gospodarcza w 2009 roku sprawiła, że nadawcy odczuli spadek wpływów reklamowych. Sytuacja ta wymusiła konieczność wprowadzenia przez telewizje planów oszczędnościowych m.in. przez czasowe wstrzymanie produkcji nowych programów. Oznacza to, że stacje zamawiają stałe i sprawdzone pozycje. Z drugiej strony trwająca obecnie stagnacja gospodarcza stwarza nowe możliwości rozwoju dzięki korzystnym warunkom do realizacji długoterminowych przedsięwzięć. Czas kryzysu, szczególnie dotkliwie odczuwalnego w branży medialnej, jest dla takich podmiotów jak ATM Grupa, o ugruntowanej pozycji w branży i wysokich zasobach posiadanych środków pieniężnych, szansą na atrakcyjne finansowo transakcje. Dlatego w perspektywie długofalowej ATM Grupa zakłada utrzymanie wiodącej pozycji wśród krajowych, niezależnych producentów filmowych oraz realizację zapowiedzianych inwestycji w zaplecze sprzętowe oraz powierzchnie biurowo-studyjne.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?
Agnieszka Holland i Maciej Strzembosz, liderzy grupy twórców przygotowujących nową ustawę medialną.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Za największy sukces ATM Grupy uważam fakt, że pomimo trwającego kryzysu, nie zrezygnowaliśmy z kontynuacji zaplanowanych inwestycji, głównie z uwagi na ich duże znaczenie dla dalszego rozwoju naszej Grupy. Za priorytetowe traktujemy obecnie inwestycje prowadzone w Warszawie, na potrzeby których powołaliśmy spółkę celową ATM Studio. Nadzoruje ona budowę kompleksu nowoczesnych studiów telewizyjnych, których wynajem stanowić będzie podstawowe źródło jej przychodów.
 
Należy także zwrócić uwagę, że w 2009 roku większość z produkowanych przez nas programów odnotowała w swoich pasmach bardzo dobre wyniki oglądalności. Jest to efektem dużej dbałości spółek z Grupy o wysoką jakość oferowanych nadawcom programów oraz bieżącej analizy potrzeb widzów i pojawiających się trendów w branży telewizyjnej. Mijający rok zaowocował pojawieniem się w ofercie programowej spółek Grupy Kapitałowej ATM nowych produkcji, takich jak: serial „Siostry”, film fabularny „Milion dolarów”, program rozrywkowy „Wysportowani”. Poza nowościami, ATM Grupa i jej spółki zależne, kontynuowały w ostatnich trzech miesiącach realizację swoich sztandarowych produkcji, takich jak: „Pierwsza Miłość”, „Złotopolscy”, „Tancerze”, „Ojciec Mateusz”. Utrzymująca się przez kilka kolejnych sezonów popularność naszych programów to największy sukces każdego producenta telewizyjnego.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Najważniejsze hasła, które będą towarzyszyły sektorowi medialnemu w 2010 roku to cyfryzacja nadawania kanałów telewizyjnych, telewizja mobilna i telewizja internetowa. Ich następstwem będzie wzrost zapotrzebowania na kontent wizyjny, w związku z czym pojawią się nowi odbiorcy, nowe kanały tematyczne, jak i nowe sposoby przekazywania treści medialnych. Proces ewolucji na rynku mediów stwarza szanse na zwiększenie zasięgu eksploatacji naszych produkcji. Dostrzegając tę możliwość ATM Grupa systematycznie przygotowuje się do zmian związanych z przebiegiem cyfryzacji przesyłu: inwestujemy w wysokiej klasy sprzęt telewizyjny (obecnie praktycznie wszystkie nasze produkcje realizujemy w technologii HD), jesteśmy aktywnymi uczestnikami rynku internetowego, na którego potrzeby nasza spółka zależna A2 Multimedia przygotowuje specjalny wsad programowy. Przyszły rok to także przesilenie sytuacji w jakiej znalazła się telewizja publiczna. Mam nadzieję, że w stronę wzmocnienia niezależności i poprawy kondycji finansowej.
 
Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Nasz plan na przyszły rok to kontynuacja dotychczasowych przedsięwzięć – konsolidacja rynku, rozpoczęcie budowy centrum telewizyjno-filmowego w Warszawie i kolejne produkcje. Duże nadzieje pokładamy w nowopowstałej spółce ATM FX odpowiedzialnej za realizację filmowych i telewizyjnych efektów specjalnych oraz postprodukcję filmową. W Polsce nie było do tej pory firmy specjalizującej się w realizacji filmowych efektów specjalnych. Dotychczas była to niejako działalność uboczna dla agencji reklamowych lub wytwórni filmów animowanych. Dla ATM FX to doskonała szansa, głównie ze względu na ogromny potencjał rozwoju tej branży i możliwości, jakie dają producentom nowoczesne techniki komputerowe. Angażujemy się również w wysokobudżetowe produkcje filmowe. Na wiosnę 2010 roku planowana jest m.in.: premiera kinowa filmu Janusza Kondratiuka „Milion dolarów”, a w telewizji pojawi się najprawdopobniej serial telewizyjny „Miasto z morza” zrealizowany na podstawie kinowej wersji filmu o tym samym tytule. To jednak zaledwie kilka z zaplanowanych na 2010 rok przedsięwzięć – mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli chwalić się kolejnymi.

 

Eksperci

Prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Stosowanej

 
Jakie było najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Myślę, że sytuację można określić jako strategię „dalszego rozwoju w dobie kryzysu”. Dlatego wolę widzieć tendencje (rozwój internetu, wzrost słuchalności radia, cyfryzacja telewizji i chaos w telewizji publicznej), niż pojedyncze wydarzenia. Wrześniowy Kongres Kultury mógł być ważnym wydarzeniem dla branży, ale tak się nie stało – z ogromną szkodą dla nas wszystkich.
 
Największy sukces i największa porażka w branży w ub.r.
„Dziennik. Polska Europa Świat” wycofał się z konkurowania z „GW”, ale to nie znaczy, że całkowicie skapitulował. Wprawdzie połączenie z „Gazetą Prawną” wydaje się niefortunne, ale wcale nie musi tak być, że każde medium musi zbierać dużą pulę i walczyć z największymi. Może czas na stabilne dzienniki „niszowe”, może powinno się mniej dbać o bezwzględną liczbę odbiorców, a bardziej o ich lojalność i postrzeganie marki?

Do porażek dołączam to, co dzieje się w telewizji publicznej: chaos w zarządzaniu, zarzuty NIK, dwóch prezesów. W dodatku komercja nie ma się z czego cieszyć – słabe (a nawet chylące się ku upadkowi) media publiczne zachwieją całym rynkiem audiowizualnym. Politycy zawsze znajdą jakiś sposób na protekcjonistyczne potraktowanie mediów publicznych „w trosce o dobro wspólne” – czyli przejść możemy na etap ręcznego superpolitycznego zarządzania.
 
Sukcesem jest powolny i żmudny rozwój internetu, a także konkurencja na obszarze platform cyfrowych. Chociaż w tym ostatnim przypadku waham się, czy nie jest ich za dużo. Niezbyt dobrze świadczy to o polskiej zdolności do osiągania kompromisów w biznesie. Do sukcesów zaliczam także „dywersyfikację formatów” radiowych, co spowodowało wzrost słuchalności. Telewizja wzięła się z radia, może teraz czas na powrót do starego medium?
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Na ogół zarządzający mediami przygotowali się do ataku kryzysu. Wcześniej zredukowali, co się dało – bez zbytniej paniki, nawet z nonszalancją. Tak trzymać.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Chyba jednak Donald Tusk miał największy wpływ na kształt telewizji publicznej, czyli całego rynku medialnego. Nawet jak nic nie robił, to wielkie znaczenie miało to, że nic nie robił.
 
Myślę też, że po śmierci Jana Wejcherta wszyscy widzimy, że z jego wielkim udziałem powstała grupa ITI, bardzo sprawna w zarządzaniu i interesująca programowo, która zaproponowała i konsekwentnie upowszechnia określony styl komunikacji audiowizualnej. A styl jest ważnym, odróżnialnym elementem w branży.
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Będziemy borykać się z cyfryzacją, która stanie się największym wyzwaniem. Przy słabości mediów publicznych, upolitycznieniu KRRiT, konfliktach rady z UKE, przy wielości platform – widzę mnóstwo problemów i zagrożeń. Czy uda się skoordynować te działania?

Rok 2010 widzę jako kolejny, w którym niepostrzeżenie schodzimy do Internetu. Coraz częściej wśród młodego i średniego pokolenia upowszechnia się następujący odbiór: włączony TV jako tapeta, przed nim internauta z laptopem. Coraz mniejszym zainteresowaniem cieszy się świadome i zaprogramowane oglądanie TV. Coraz częściej rozmywa się pojęcie audycji TV, bo źródło pochodzenia przekazu może być rozmaite. Na jakiś czas wielkie wydarzenia medialne – Euro 1212 – przywrócą dawną rolę telewizji jako ogniska plemiennego i wydarzenia medialnego, ale tylko na krótko.

Dołącz do dyskusji: Rok 2009 pod lupą branży telewizyjnej; prognozy na 2010 r.

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
polsat
"Przede wszystkim staraliśmy się, aby kryzys nie miał bezpośredniego przełożenia na pracowników, gdyż to oni są dla nas największą wartością. Ponadto pomimo wszechobecnego kryzysu"

A w Polsacie były cięcia pensji o 15%, więc srednio to prawda
0 0
odpowiedź
User
polsat
"Przede wszystkim staraliśmy się, aby kryzys nie miał bezpośredniego przełożenia na pracowników, gdyż to oni są dla nas największą wartością. Ponadto pomimo wszechobecnego kryzysu"

A w Polsacie były cięcia pensji o 15%, więc srednio to prawda
0 0
odpowiedź
User
polsatnews
minus 15% obcięcie wynagrodzeń dla pracowników studia. Obcięcie 50% dodatku za święta i nowy rok, które od zawsze istniały w Telewizji Polsat, dodatkowo motywując pracowników - a wszystko z ich plecami, informując ich po fakcie. - Faktycznie "kryzys nie miał bezpośredniego przełożenia na pracowników Telewizji Polsat" Gratulacje!
0 0
odpowiedź